Wystawa i album przybliżające życie dowódcy Batalionu „Zośka” Ryszarda Białousa „Jerzego” m.in. poprzez zdjęcia ze zbiorów rodzinnych zostały zaprezentowane w Warszawie. „Był wielkim patriotą, to wspaniały wzór dla naszej młodzieży” – napisał o „Jerzym” szef MON Mariusz Błaszczak.
Plenerowa wystawa została zaprezentowana w środę przed gmachem Centralnej Biblioteki Rolniczej. Znalazły się na niej fotografie i dokumenty ukazujące życie i działalność Ryszarda Białousa - w kraju i na emigracji w Argentynie. Również w środę urna z prochami dowódcy słynnego Batalionu "Zośka" spoczęła na Wojskowych Powązkach.
"Dziś na Powązkach z należnymi honorami pochowane zostały sprowadzone z Argentyny prochy dowódcy legendarnego Batalionu +Zośka+, śp. płk. Ryszarda Białousa. Po latach spoczynku na obczyźnie znalazł się znów w rodzinnym kraju, w wolnej Polsce, o którą walczył w kampanii wrześniowej 1939 r., w Oddziałach Szturmowych Armii Krajowej, w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie nie mógł wrócić do Polski rządzonej przez komunistów, którzy prześladowali, mordowali Polaków walczących o niepodległość w szeregach Armii Krajowej" - napisał w liście odczytanym w środę, podczas otwarcia wystawy, szef MON, Mariusz Błaszczak.
Jak zaznaczył, Białous, stając się sławnym w Argentynie architektem i budowniczym, nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach. "Udzielał się w Związku Polaków w Argentynie, czynnie działał w organizacjach kombatanckich. Udowodnił, że był wielkim patriotą. Otwierana dziś wystawa to symboliczne podziękowanie za jego miłość do ojczyzny i unikalna możliwość prześledzenia niesamowitego życiorysu tego wielkiego Polaka. Człowieka, który pozostawił po sobie nie tylko dokumenty i zdjęcia, ale także coś znacznie cenniejszego - wspaniały wzór dla naszej młodzieży, dla kolejnych pokoleń polskich żołnierzy i harcerzy" - podkreślił szef MON.
Obecny na otwarciu wystawy syn płk. Ryszarda Białousa, Jerzy przyznał, że jest bardzo wzruszony uroczystościami poświęconymi jego ojcu. "Trudno mi mówić, ponieważ łzy cisną mi się do oczu. Bardzo wszystkim dziękuję za obecność i za to, że mój ojciec mógł spocząć obok kolegów, o czym zawsze marzył" - powiedział Jerzy Białous.
Sekretarz stanu w MON Marek Łapiński wręczył synowi i wnukowi płk. Białousa pamiątkowe ryngrafy.
Otwarciu wystawy towarzyszyła prezentacja albumu "+Jerzy+ – Ryszard Białous – dowódca Batalionu +Zośka+ AK". Uczestnicząca w niej ambasador Argentyny, Ana Maria Ramirez, zaznaczyła, że wielu bohaterów wojennych było zmuszonych opuścić Europę. "Część z nich, m.in. Ryszard Białous, za cel swojej podróży obrało Argentynę. Być może powodem jego decyzji był fakt, że jest to kraj, który od początku istnienia był otwarty na emigrantów (...) Polska społeczność wyróżnia się na tle różnych narodowości przybywających do naszego kraju, jest trzecią najliczniejszą grupą emigrantów (...) Ryszard Białous wyemigrował z rodziną do Argentyny w połowie 1948 r. Swoją pracą w istotny sposób przyczynił się do rozwoju infrastruktury państwa" - mówiła Ramirez.
Zastępca dyrektora Archiwum Akt Nowych, współtwórca albumu, Mariusz Olczak, mówił, że wydawnictwo składa się z kilku działów. "Pierwszym jest krótka biografia, potem znajduje się zbiór jego tekstów, zarówno wspomnieniowych, dotyczących II wojny, jak i napisanych w Argentynie, poświęconych np. Powstaniu Warszawskiemu oraz teksty, które praktycznie nie były znane w Polsce. W albumie znalazło się wiele fotografii z zasobów rodzinnych a także korespondencja z żołnierzami Batalionu +Zośka+. Ta książka to są po prostu słowa Ryszarda Białousa, to jego powrót z niepamięci" - dodał Olczak.
Ryszard Białous urodził się 4 kwietnia 1914 r. w Warszawie. Przed wybuchem II wojny ukończył architekturę na Politechnice Warszawskiej oraz kurs Szkoły Podchorążych Rezerwy Saperów w Modlinie. Działał także w Związku Harcerstwa Polskiego.
Ryszard Białous urodził się 4 kwietnia 1914 r. w Warszawie. Przed wybuchem II wojny ukończył architekturę na Politechnice Warszawskiej oraz kurs Szkoły Podchorążych Rezerwy Saperów w Modlinie. Działał także w Związku Harcerstwa Polskiego.
Po wybuchu wojny, we wrześniu 1939 r., dowodził plutonem saperów w 8. Dywizji Piechoty, następnie wstąpił do Szarych Szeregów i do Służby Zwycięstwu Polski - Związku Walki Zbrojnej. Podczas okupacji niemieckiej w Warszawie działał w konspiracji tworząc m.in. Grupy Szturmowe w Szarych Szeregach. W okupowanej Warszawie uczestniczył w wielu zbrojnych akcjach dywersyjnych i sabotażowych m.in. w słynnej akcji pod Arsenałem czy akcji o kryptonimie "Jula".
W Powstaniu Warszawskim kpt. Białous wraz z Batalionem "Zośka" - podporządkowanym elitarnej jednostce AK - Kedywowi, czyli Kierownictwu Dywersji Komendy Głównej AK - przeszedł szlak bojowy od Woli poprzez Starówkę do Czerniakowa; po drodze m.in. wyzwalając obóz "Gęsiówka". Ryszard Białous był także dowódcą Brygady Dywersyjnej "Broda 53". Za swoją walkę z okupantem został odznaczony Orderem Virtuti Militari V klasy i - trzykrotnie - Krzyżem Walecznych.
Po upadku powstania "Jerzy" trafił do obozów jenieckich w Niemczech. W kwietniu 1945 r. został uwolniony przez Brytyjczyków i przydzielony do słynnej 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej gen. Stanisława Sosabowskiego. Od marca 1947 do lutego 1948 r. był naczelnikiem ZHP poza granicami kraju. W lipcu 1948 r. wyemigrował wraz z rodziną do Argentyny, gdzie pracował jako architekt i urbanista. Zmarł 24 marca 1992 r. w Neuquen w Argentynie. W środę jego ciało - zgodnie z wolą zmarłego - spoczęło na warszawskich Powązkach Wojskowych, w kwaterze Batalionu "Zośka". (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/aszw/