"Grajcie dla kibiców, walczcie za orzełka, my będziemy z wami kroczyć do zwycięstwa" - to hasło przyniosło triumf Michałowi Wojtaczce w dogrywce quizu "Historia polskiej piłki nożnej" zorganizowanego przez portal dzieje.pl. W czwartek w Muzeum PRL-u odebrał on nagrodę. "Od najmłodszych lat interesuję się piłką nożną, także historią. Urodziłem się w 1989 r. i największe sukcesy piłkarskiej reprezentacji Polski mnie ominęły. Mogę je tylko oglądać w programach wspomnieniowych" - powiedział PAP Michał Wojtaczka.
Quiz internetowy zorganizował portal historyczny www.dzieje.pl prowadzony wspólnie przez Muzeum Historii Polski i Polską Agencję Prasową. Uczestnicy (ok. tysiąca osób) najpierw musieli odpowiedzieć na 60 pytań. Najlepsi wzięli udział w dogrywce, która polegała na wymyśleniu hasła związanego z kibicowaniem.
"Chcemy przypomnieć, czym była piłka nożna w PRL-u. Chcemy o niej opowiedzieć nie z perspektywy piłkarzy, ale kibiców. O tym, jak gasły światła w mieszkaniach w Polsce, gdy reprezentacja grała w 1974 i 1982 roku. Jak krzyczały całe osiedla, gdy nasi piłkarze zdobywali gole" - powiedziała szefowa Muzeum PRL Jadwiga Emilewicz.
"Najtrudniejszym pytaniem dla mnie było to dotyczące Mundialu 1982 r. Chodziło o to, czy komentator polskiej TV odniósł się w jakiś sposób do faktu, że w trakcie transmisji pokazano flagi +Solidarności+. Nie mogłem znaleźć informacji na ten temat. Dopiero sam doszedłem do wniosku, że w tamtych czasach komentator nie mógł o tym powiedzieć. Po prostu przemilczał ten fakt" - powiedział zwycięzca konkursu.
Uroczystość połączono z ogłoszeniem przez Muzeum PRL-u, które jest krakowskim oddziałem stołecznego Muzeum Historii Polski, zbiórki eksponatów na planowaną wystawę "Do przerwy 0:1. Piłka nożna w PRL". Jej otwarcie jest powiązane ze zbliżającymi się Mistrzostwami Europy w piłce nożnej.
"Chcemy przypomnieć, czym była piłka nożna w PRL-u. Chcemy o niej opowiedzieć nie z perspektywy piłkarzy, ale kibiców. O tym, jak gasły światła w mieszkaniach w Polsce, gdy reprezentacja grała w 1974 i 1982 roku. Jak krzyczały całe osiedla, gdy nasi piłkarze zdobywali gole" - powiedziała szefowa Muzeum PRL Jadwiga Emilewicz. Zaznaczyła, że organizatorzy ekspozycji będą także starali się ukazać, że piłka nożna była elementem "gry" władzy ze społeczeństwem.
Wystawa ma zostać otwarta w ostatnich dniach kwietnia.
Jako pierwsi - w czwartek - przekazali eksponaty dwaj znani byli piłkarze - Andrzej Iwan i Marek Kusto. Pierwszy z nich wypożyczył na czas trwania wystawy koszulkę Wisły sprzed 40 lat, drugi - koszulkę reprezentacji Włoch z MŚ w 1974 (z nr 14).
"Pierwsze piłkarskie skojarzenie dla mnie z PRL to sukcesy. Zarówno piłka klubowa - Górnik Zabrze w latach 60. - jak i reprezentacja. Była wtedy +masowa produkcja+ dobrych piłkarzy" - powiedział Marek Kusto.
Z kolei Iwan przypomniał, że jego kariera rozpoczęła się przez przypadek, od kradzieży piłki, którą dostał na komunię. Poszedł na stadion Wandy w Nowej Hucie, a tam starsi koledzy mu ją ukradli, przy okazji także pobili. Nie udało ich się złapać, ale kilkakrotnie chodził w tamto miejsce, wraz z ojcem, mając nadzieję, że ich znajdą.
"W końcu trener Wandy powiedział mi, że i tak już jej nie odzyskam, a jeśli chcę pograć prawdziwą piłką, to mogę rozpocząć treningi w klubie" - zakończył opowieść były piłkarz.
Muzeum PRL-u to krakowski oddział Muzeum Historii Polski w Warszawie. Zostało powołane w 2008 r. Zorganizowało kilka ekspozycji czasowych, m.in. "PROjekt hardKOR", oraz ścieżkę edukacyjną "Włóż buty, przyjdź do Huty". Realizowało także inscenizacje oraz gry uliczne poświęcone ważnym wydarzeniom z najnowszej historii Polski. (PAP)
więcej informacji na www.2012euro.pap.pl
rcz/ ls/