W podstawie programowej kształcenia ogólnego zapisano, że nauczyciele powinni organizować uczniom wycieczki do miejsc pamięci, jednak wybór miejsca pozostawiono decyzji samych nauczycieli - wyjaśnia MEN, komentując apel Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.
Rada zwróciła się w środę do premiera Donalda Tuska, by zlecił resortowi edukacji stworzenie trwałego mechanizmu finansowania wyjazdów polskiej młodzieży do miejsc pamięci. Według członka rady, dyrektora Muzeum Auschwitz Piotra Cywińskiego, Polska jest jedynym dużym krajem w Europie, który nie ma programu dofinansowania takich wyjazdów.
Rzeczniczka prasowa MEN Joanna Dębek w piśmie przekazanym PAP zaznaczyła, że w podstawie programowej kształcenia ogólnego położony został nacisk na rozwijanie postaw patriotycznej i obywatelskiej młodego pokolenia, ze szczególnym uwzględnieniem postawy poszanowania tradycji i kultury własnego narodu oraz postawy gotowości do przejęcia dziedzictwa.
Przypomniała, że zagadnienia dotyczące wydarzeń II wojny światowej i Holokaustu zawarte zostały w podstawie programowej przedmiotów takich, jak język polski, historia, wiedza o społeczeństwie oraz przedmiot uzupełniający - historia i społeczeństwo.
"W realizacji celów i treści nauczania podstawa programowa kształcenia ogólnego wskazuje potrzebę zapewnienia uczniom możliwości poznawania autentycznego i bezpośredniego. Zaleca więc stosowanie przez nauczycieli aktywizujących metod nauczania, w tym, w szczególności organizowanie wycieczek edukacyjnych lub innych form zajęć terenowych, zastrzegając jednocześnie, aby spełniały one cele edukacyjne i wychowawcze" - napisała rzeczniczka.
Wyjaśniła, że sformułowane w podstawie programowej zalecane warunki i sposoby realizacji zobowiązują nauczycieli, w przypadku przedmiotów takich jak historia i społeczeństwo, historia, wiedza o społeczeństwie, do organizowania wycieczek do wybranych przez siebie miejsc pamięci.
"Jak wynika z powyższego, nauczyciele, wypełniając zalecenia podstawy programowej kształcenia ogólnego, powinni organizować wycieczki do wybranych miejsc, w tym również miejsc pamięci. Wybór konkretnego celu wycieczki stanowi autonomiczną decyzję nauczyciela, który według własnej koncepcji dydaktycznej i metodycznej realizuje dopuszczony do użytku w szkole program nauczania" - zaznaczyła Dębek.
Z monitoringu wdrażania podstawy programowej prowadzonego przez Ośrodek Rozwoju Edukacji (instytucję podległą MEN) wynika, że w roku szkolnym 2012/2013 76,08 proc. uczniów I klas szkół podstawowych odwiedziło(od 1 do 8 razy) miejsca historyczne, muzea, izby pamięci.
W tym samym okresie 78 proc. uczniów IV klas szkół podstawowych odwiedziło miejsca historyczne, a 52,3 proc. realizowało lekcje w muzeum; w klasach I gimnazjów miejsca historyczne odwiedziło ok. 75 proc. uczniów, a lekcje w muzeum miało 45,2 proc. uczniów; w klasach I liceum ogólnokształcącego miejsca historyczne odwiedziło 67 proc. uczniów, a lekcje w muzeum miało 47 proc. uczniów. (PAP)
dsr/ ls/