Ponad 120 tys. studentów z Polski skorzystało z programu Erasmus. Jesteśmy pod tym względem w czołówce państw UE - to jeden z wniosków dotyczących edukacji i szkolnictwa wyższego, który znalazł się w raporcie MSZ o 10 latach Polski w UE.
MSZ w raporcie przypomina, że po wejściu do unijnych struktur, Polska została włączona w realizację strategii społeczno-gospodarczej i polityki edukacyjnej UE. Strategia zakładała m.in. zwiększenie do 2020 r. odsetka osób z wyższym wykształceniem (Polska zadeklarowała, że będzie to 45 proc. osób w wieku 30-34 lat). Do tej pory Polska odnotowała znaczny - w porównaniu z innymi państwami regionu - wzrost odsetka młodych ludzi z wyższym wykształceniem.
Po 1 maja 2004 r. studenci z Polski uzyskali dostęp do uczelni innych państw członkowskich na takich samych zasadach, jak studenci tych państw. Jak wynika jednak z danych Eurobarometru, na studia lub naukę za granicą wciąż decyduje się tylko 13 proc. młodych ludzi z Polski. "W tej kategorii zajmujemy jedno z ostatnich miejsc w UE" - podsumowano w raporcie.
W 2003 r. było to ponad 17 proc osób w wieku 30-34 lata, a w 2012 r. - już ponad 39 proc.
Po 1 maja 2004 r. studenci z Polski uzyskali dostęp do uczelni innych państw członkowskich na takich samych zasadach, jak studenci tych państw. Jak wynika jednak z danych Eurobarometru, na studia lub naukę za granicą wciąż decyduje się tylko 13 proc. młodych ludzi z Polski. "W tej kategorii zajmujemy jedno z ostatnich miejsc w UE" - podsumowano w raporcie.
Zaznaczono jednak, że z programu Erasmus wynika inny, utrzymujący się trend – młodzi Polacy chcą część nauki odbyć za granicą. "Polska znajduje się w czołówce krajów europejskich pod względem liczby studentów, którzy wyjechali na studia lub praktyki w ramach programu Erasmus. Zajmujemy 5. miejsce w UE" - podsumowano. Łącznie w tym programie, który umożliwia wymianę zagraniczną na uczelniach, wzięło udział ok. 120 tys. studentów z Polski. W pierwszych latach na Erasmusa wyjeżdżało 6 tys. młodych Polaków rocznie, a w ubiegłym roku akademickim było ich 16 tys. Najczęściej wybierane były uczelnie m.in. z Hiszpanii, Niemiec czy Włoch.
Wzrosła też liczba studentów z innych państw unijnych, którzy zdecydowali się przyjechać na studia do Polski. Początkowo do Polski przyjeżdżało w ramach Erasmusa 1,5 tys. osób rocznie, a w ostatnich latach przyjeżdża już 9 tys. osób rocznie. "Krajowe uczelnie przyjęły w sumie około 42,5 tys. zagranicznych studentów, głównie z Hiszpanii, Turcji, Niemiec, Portugalii i Francji" - podsumowano w raporcie. Z programu Erasmus chętnie korzystali też pracownicy szkół wyższych - między rokiem akademickim 2003/2004 a 2012/2013 było to w sumie ponad 26,5 tys. wykładowców z Polski. Z możliwości przyjazdu do naszego kraju skorzystało w tym czasie ok. 14 tys. wykładowców zagranicznych.
Poza tym dzięki środkom z UE dofinansowano działania związane z budową i modernizacją infrastruktury dla edukacji. Możliwe było m.in. otwarcie nowych przedszkoli, komputeryzacja bibliotek oraz wyposażenie pracowni komputerowych w szkołach. Uczelnie z kolei - dzięki unijnym środkom - mogły m.in. rozszerzać swoją ofertę dydaktyczną czy podnosić kwalifikacje kadry akademickiej. Dzięki funduszom strukturalnym dofinansowano ponad tysiąc inwestycji, w ramach których powstawała lub modernizowana była infrastruktura edukacyjna.
"Polska należy dziś do liderów wykorzystania środków dostępnych w ramach programu Erasmus – nasze średnie wykorzystanie budżetu w ostatnich latach wynosiło 99 proc." - zaznaczono w raporcie.
15,4 mld zł przeznaczono w latach 2007–2013 ze środków strukturalnych na projekty dotyczące działalności i infrastruktury badawczo-rozwojowej (B+R) w Polsce. Ponadto dofinansowane były m.in. szkolenia z zarządzania badaniami naukowymi i komercjalizacji wyników prac B+R. Ukończyło je 6 proc. wszystkich pracowników sektora badań i rozwoju.
Dzięki środkom z UE było również możliwe finansowanie tzw. kierunków zamawianych. Dzięki temu wzrasta odsetek kandydatów na studia matematyczne, techniczne i przyrodnicze (z 25 proc. w 2007 r. do prawie 33 proc. w 2012 r.). Fundusze strukturalne przeznaczono też na podniesienie kwalifikacji polskiej kadry dydaktycznej. Dzięki unijnemu dofinansowaniu nauczyciele mogli np. podjąć studia podyplomowe. Poza tym UE dofinansowała działania na rzecz kształcenia zawodowego.
"Polska należy dziś do liderów wykorzystania środków dostępnych w ramach programu Erasmus – nasze średnie wykorzystanie budżetu w ostatnich latach wynosiło 99 proc." - zaznaczono w raporcie.
"Aby zobrazować z kolei wielkość środków, jakie otrzymał cały sektor edukacji w Polsce, trzeba uwzględnić szerszy zakres dostępnych instrumentów. I tak w perspektywie finansowej 2007–2013 polskie uczelnie i jednostki naukowe uzyskały z funduszy strukturalnych – w ramach czterech programów operacyjnych – dofinansowanie w wysokości około 18,6 mld zł (stan na 28.02.2014 r.)" - podsumowano w raporcie. (PAP)
lt/ ula/ eaw/