Krótkometrażowe dokumenty, animacje, fabuły, wideoklipy i filmy eksperymentalne można do 5 lipca zgłaszać na Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych „Żubroffka”, który w grudniu odbędzie się w Białymstoku.
Ideą festiwalu organizowanego przez Białostocki Ośrodek Kultury (BOK), który w tym roku odbędzie się po raz 14., jest spotkanie kultur Wschodu i Zachodu, a Białystok jest miejscem, które je łączy.
W ubiegłym roku nadesłano na festiwal rekordową liczbę filmów - ponad 2 tys. krótkich metraży z całego świata. Dzięki temu - jak mówi jeden z organizatorów z BOK Maciej Rant - "selekcjonerzy mieli co oglądać przez wiele godzin". Do ubiegłorocznego konkursu udało się zakwalifikować 109 filmów. Rant mówił, że poziom filmów był wysoki, a ich tematyka różnorodna.
Organizatorzy liczą, że w tym roku uda się pobić rekord, dlatego zachęcają do nadsyłania swoich filmów. Jak mówią, selekcjonerzy naprawdę lubią oglądać filmy, "więc liczymy na to, że i w tym roku ich nie zawiedziecie i zapewnicie im wiele filmowych atrakcji".
Filmy można zgłaszać w ośmiu kategoriach (jeden film może być zgłoszony tylko do jednej z nich). Dwie z nich dotyczą filmów zagranicznych: "Okno na Wschód" (filmy z krajów tzw. bloku wschodniego) oraz "Cały ten świat", trzy - krajowych, czyli produkcji polskich amatorów, studentów i twórców niezależnych. Pozostałe konkursy to "Dzieciaki" (filmy dla najmłodszych), "Videoklipy" oraz "Na skraju" (filmy eksperymentalne i videoart) są otwarte dla wszystkich.
Swoje zgłoszenia można nadsyłać do 5 lipca przez stronę www.żubroffka.pl. Listę zakwalifikowanych na festiwal krótkich metraży poznamy do 14 września.
Sama impreza odbędzie się w dniach 4-8 grudnia w Białymstoku. To - jak mówią organizatorzy - wielkie święto kina. Oprócz pokazów filmów, odbywają się też spotkania z twórcami, warsztaty oraz koncerty. (PAP)
Autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ krap/