12 filmów, prezentowanych podczas tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Żydowskie Motywy, będzie można przez tydzień oglądać w Kielcach. Wśród obrazów, w różny sposób nawiązujących do tematyki żydowskiej, będą te nagrodzone podczas warszawskiego przeglądu.
Pofestiwalowe pokazy zorganizowało kieleckie Stowarzyszenie im. Jana Karskiego. W Kielcach filmy będą wyświetlane codziennie pomiędzy 27 lipca a 2 sierpnia, w prowadzonym przez stowarzyszenie Instytucie Kultury Spotkania i Dialogu - w kamienicy przy ulicy Planty 7.
Jedenasta edycja Festiwalu, organizowanego przez Stowarzyszenie Żydowskie Motywy, odbyła się na początku maja w Warszawie. Jak powiedział PAP dyrektor kieleckiego instytutu Andrzej Białek, będzie to pierwsza w tym roku w Polsce, po warszawskiej imprezie, tak duża prezentacja festiwalowych filmów.
„Pokazywaliśmy wcześniej w Kielcach filmy z dziesiątej edycji festiwalu, ale projekcje były rozłożone w czasie. Teraz skumulowaliśmy wszystko w jednym, wakacyjnym tygodniu. Mam nadzieję, że zachęcimy w ten sposób kielczan i gości miasta do odwiedzenia Instytutu. Wstęp na projekcje jest bezpłatny” – dodał Białek.
Codziennie będą prezentowane starannie wyselekcjonowane filmy m.in. z Izraela, Szwajcarii, Węgier i Polski. Publiczność będzie miała możliwość obejrzenia pozycji podejmujących aktualne tematy społeczno-polityczne, problemy kulturowej tożsamości Żydów oraz historii i tradycji narodu.
Większość z filmów to dokumenty, ale wśród prezentowanych znalazł się jeden fabularny i dwa krótkometrażowe.
Cztery z pokazywanych obrazów wyróżniono na tegorocznym festiwalu. „Mój arabski przyjaciel” otrzymał Warszawskiego Feniksa za najlepszy film dokumentalny. To opowieść o poszukiwaniach palestyńskiego przyjaciela, przez Żydówkę. Kobieta, żeby go odnaleźć, wybiera się do rodzinnej wioski mężczyzny na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Węgierski obraz „Ischler” zdobył nagrodę za najlepszy film krótkometrażowy. Jego akcja rozgrywa się w czasie II wojny światowej w mieszkaniu lekarza, w którym ukrywają się trzy żydowskie siostry.
Będzie można obejrzeć także obrazy, które wyróżniono nagrodami specjalnymi: „Głosy z budki” – o pracujących w Izraelu, pochodzących z Rosji ochroniarzach i „Minkowski/Saga”, gdzie słynny francuski dyrygent Marc Minkowski odkrywa w Warszawie fascynującą przeszłość swoich przodków, polskich patriotów.
Wśród proponowanych tytułów znalazł się współczesny film nakręcony w całości w języku jidysz, dokument „Boris Dorfman – a Mentsch”. Tytułowy, 90-letni bohater, zabiera widza w podróż po nieistniejącym już żydowskim Lwowie.
Przy okazji projekcji w siedzibie instytutu będzie można obejrzeć, czynną jeszcze przez dwa tygodnie, monumentalną wystawę fotografii Żydów polskich „I ciągle widzę ich twarze”, Fundacji Shalom. Ekspozycja gościła wcześniej w wielu galeriach i muzeach świata. Fundacja w 1994 r. ogłosiła apel o nadsyłanie zdjęć Żydów polskich i otrzymała ponad 9 tys. fotografii. Od kwietnia wystawę obejrzało w Kielcach ok. dwóch tysięcy osób.
„Pokazywaliśmy wcześniej w Kielcach filmy z dziesiątej edycji festiwalu, ale projekcje były rozłożone w czasie. Teraz skumulowaliśmy wszystko w jednym, wakacyjnym tygodniu. Mam nadzieję, że zachęcimy w ten sposób kielczan i gości miasta do odwiedzenia Instytutu. Wstęp na projekcje jest bezpłatny” – mówi dyrektor kieleckiego instytutu Andrzej Białek
Założone w 2005 r. kieleckie Stowarzyszenie im. Jana Karskiego działa na rzecz upowszechniania postaw otwartości i poszanowania dla osób i grup o odmiennej identyfikacji rasowej, etnicznej, narodowej, religijnej bądź kulturowej. Przeciwdziała wszelkim formom antysemityzmu, ksenofobii, rasizmu i innym postawom godzącym w godność człowieka.
Instytut Kultury Spotkania i Dialogu oficjalnie otwarto pod koniec kwietnia, choć formalnie działalność prowadzi od listopada ub. r. Odbywały się tu wystawy, spotkania i koncerty. Organizowano też warsztaty antydyskryminacyjne dla dziennikarzy, nauczycieli, pedagogów szkolnych, psychologów i studentów.
Siedziba instytutu mieści się w kamienicy przy Plantach – miejscu pogromu kieleckiego z 6 lipca 1946 r., podczas którego zginęło 37 osób narodowości żydowskiej i troje Polaków. (PAP)
ban/ mhr/