15 listopada przypada 100. rocznica śmierci Henryka Sienkiewicza, jednego z najwybitniejszych i najbardziej popularnych pisarzy polskich, laureata literackiej nagrody Nobla, który poprzez swoją twórczość, publicystykę i działalność społeczną budził świadomość narodową, uczył dumy z polskości, umiłowania ojczyzny i zdolności do poświęceń.
Henryk Adam Aleksander Pius Sienkiewicz herbu Oszyk, pseudonim Litwos (ur. 5 maja 1846 r. w Woli Okrzejskiej, zm. 15 listopada 1916 r. w Vevey) jest autorem cyklu historycznego "Trylogia", na który składają się czytane do dziś i chętnie ekranizowane: "Ogniem i mieczem", "Potop" i "Pan Wołodyjowski", powieści "Krzyżacy", "Quo vadis", "Rodzina Połanieckich" czy "W pustyni i puszczy". Wśród jego dzieł znajdują się nowele, jak "Janko Muzykant" i "Latarnik", a także reportaże.
Odbierając jako pierwszy Polak w grudniu 1905 r. Nobla za całokształt twórczości Sienkiewicz mówił, że zaszczyt ten jest szczególnie cenny dla syna Polski. "Głoszono ją umarłą, a oto jeden z tysięcznych dowodów, że żyje. Głoszono ją podbitą, a oto nowy dowód, że umie zwyciężać" - powiedział wtedy pisarz. Jak podkreślił jeden z członków Komitetu Noblowskiego "Sienkiewicz to rzadko spotykany geniusz, który wcielił w siebie ducha narodu”.
Niewielu polskich pisarzy pozostało wobec Sienkiewicza obojętnych. Witold Gombrowicz napisał w "Dziennikach": „Czytam Sienkiewicza. Dręcząca lektura. Mówimy: to dosyć kiepskie, i czytamy dalej. Powiadamy: ależ to taniocha - i nie możemy się oderwać. Wykrzykujemy: nieznośna opera! i czytamy w dalszym ciągu, urzeczeni. Potężny geniusz! - i nigdy chyba nie było tak pierwszorzędnego pisarza drugorzędnego. To Homer drugiej kategorii, to Dumas Ojciec pierwszej klasy”. W uchwale, która Sejm RP ustanawia Sienkiewicza patronem roku 2016 przywołano słowa Stanisława Cata-Mackiewicza o autorze "Trylogii" - "My z niego wszyscy".
aszw