Termin "rzeź Woli" sugeruje, że było to działanie o charakterze spontanicznym; tak nie było - Niemcy wykonywali jasno sformułowany rozkaz, polegający na zabijaniu wszystkich mieszkańców Woli - mówiła wiceminister kultury Magdalena Gawin w czasie wtorkowej konferencji "Wola 1944".
Do przyszłej niedzieli można oglądać wystawę "Solidarność i wsparcie" w Domu Spotkań z Historią. Ekspozycja opowiada o pomocy dla ludności Warszawy i okolic, wypędzonej w czasie powstania warszawskiego i po jego zakończeniu.
Analiza prawno-karna niemieckich zbrodni popełnionych na warszawskiej Woli na początku sierpnia 1944 roku jest tematem konferencji pt. „Wola 1944: nierozliczona zbrodnia a pojęcie ludobójstwa”, która odbędzie się w dniach 8-9 listopada 2016 r. w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie.
Rzeź Woli to jeden z największych aktów totalitarnego ludobójstwa na ludności nieżydowskiej w czasie II wojny światowej - mówi PAP dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. Jak dodaje, w czasie rzezi Woli dziennie ginęło około 10 tys. ludzi.
"Solidarność i wsparcie" to tytuł wystawy, którą w czwartek zaprezentowano w Sejmie. Ekspozycja przedstawia pomoc dla ludności Warszawy i okolic, wypędzonej w czasie i po zakończeniu powstania warszawskiego. Wystawę przygotowało Muzeum Dulag 121 w Pruszkowie.
Była to bardzo odważna dziewczyna, bardzo bohaterska. Ona odtąd była zawsze ze mną, we wszystkich pięciu szturmach, które odbyłem, we wszystkich akcjach była ze mną - wspominał Janusz Brochwicz Lewiński „Gryf”, dowódca Krystyny Wańkowicz z Powstania Warszawskiego, w rozmowie z pisarką Aleksandrą Ziółkowską-Boehm, która w latach 1972–1974 była asystentką Melchiora Wańkowicza. Pisarka mieszkająca na stałe w USA przekazała opowieść z 2010 roku dziennikarce PAP, Annie Bernat.
Ofiarom cywilnym zamordowanym przez Niemców w czasie Powstania Warszawskiego przywrócić tożsamość, trzeba to też pokazywać za granicą, tego zagranica nie wie, więc musi teraz z opóźnieniem dowiedzieć się o tym, co tu się działo w czasie II wojny światowej - mówi PAP dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski.
"Od kilku lat staramy się mówić o powstaniu nie tylko z perspektywy walczących, tych którzy byli żołnierzami, ale też z perspektywy mieszkańców Warszawy" - mówił sekretarz miasta Warszawy Marcin Wojdat. Mieszkańcy stolicy upamiętniają w niedzielę zakończenie powstania.
Doszedłem do przekonania, że podjęcie decyzji o powstaniu miało zbyt wysoką cenę – mówi PAP Zygmunt Głuszek "Victor", najmłodszy instruktor Szarych Szeregów, uczestnik powstania warszawskiego. Podkreśla, że dowództwo powinno wiedzieć, jaki może być los mieszkańców Warszawy.
Koncert kapeli Staśka Wielanka, pokaz filmu "Miasto 44", msza w intencji ludności cywilnej i prelekcja o Stefanie Wiecheckim "Wiechu" - to część wydarzeń zaplanowanych w ramach obchodów Dnia Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy. Obchody potrwają do poniedziałku.