Nie byłoby upadku komunizmu w Europie, gdyby nie wydarzenie w Polsce w 1980 roku – ocenia premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu dodaje, że to „Solidarność” rozpoczęła podkopywać także mur berliński, który runął.
Wynik wyborów w 1989 r. w Polsce obudził wolnościowe dążenie w całym regionie; najpierw na Węgrzech, później w Czechosłowacji, a następnie upadł mur berliński, który był symbolicznym momentem upadku żelaznej kurtyny – powiedział w sobotę w Berlinie prezydent Andrzej Duda.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w wywiadzie dla dziennika „Sueddeutshe Zeitung”, że życie w NRD było pod pewnymi względami niemal wygodne, ponieważ nie wymagało podejmowania tylu decyzji, co w Niemczech Zachodnich.
Prezydenci USA latami dążyli do obalenia muru berlińskiego – w historii zapisało się słynne „Jestem berlińczykiem” Johna F. Kennedy’ego, czy „Zburz pan ten mur, panie Gorbaczow” Ronalda Reagana. Z okazji 30-lecia upadku muru w USA organizowanych jest 250 wydarzeń.
W Pradze zakończyła się w piątek międzynarodowa konferencja „Demokratyczna rewolucja 1989. 30 lat później”. Dr Paweł Ukielski z PAN ocenił, że o przyczynach i przebiegu zmian w Europie Środkowej wiadomo dużo i raczej nie pojawią się całkiem nowe informacje.
Upadek muru berlińskiego jest symbolem końca zimnej wojny i komunizmu w Europie. Długi na 156 km system umocnień przez 28 lat oddzielał Berlin Zachodni od Wschodniego. 9 listopada 1989 r. otwarto wszystkie przejścia graniczne między podzielonymi częściami miasta.
W sobotę prezydent Andrzej Duda, wraz z prezydentami pozostałych państw Grupy Wyszehradzkiej weźmie udział w obchodach 30. rocznicy upadku Muru Berlińskiego. Prezydenci Polski, Czech Słowacji i Węgier będą uczestniczyć w obchodach na zaproszenie prezydenta RFN Franka-Waltera Steinmeiera.
Watykańskie biuro prasowe nie było przygotowane na to, by komentować upadek muru berlińskiego – powiedział agencji Ansa były zastępca rzecznika Stolicy Apostolskiej, obecnie biskup Giovanni D'Ercole. Ujawnił, że wybrano wtedy linię „ostrożności” i „rozwagi”.
Mur berliński dzielił miasto przez 28 lat. Jego budowę rozpoczęto 13 sierpnia 1961 roku z polecenia ówczesnych władz NRD. Mur miał powstrzymać falę ucieczek obywateli NRD na Zachód. Wartownicy mieli rozkaz strzelania do osób nielegalnie przekraczających granice. Zdaniem historyków podczas prób ucieczki przez mur zgięło co najmniej 138 osób. Mur upadł 9 listopada 1989 roku.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas przybył w poniedziałek do Budapesztu z wizytą, upamiętniającą 30. rocznicę upadku muru berlińskiego. Przypomniał, że przyczynili się do tego Węgrzy, którzy wcześniej otworzyli swą granicę z Austrią.