Przedstawiamy wybór depesz Polskiej Agencji Prasowej z sierpnia 1980 roku. Dotyczą one strajków trwających w tym czasie na Wybrzeżu i w innych częściach Polski oraz ich reperkusji. PAP jako agencja rządowa podporządkowana władzom PRL przedstawiała przede wszystkim ich punkt widzenia, a nie własne materiały dziennikarskie.
Około 25 wspomnień związanych z utworzeniem Solidarności zarejestrowali w stolicy organizatorzy akcji wagon 2010.lublin.pl, którzy dla upamiętnienia Lubelskiego Lipca '80 i utworzenia Solidarności, jeżdzą specjalanym wagonem po kraju. Od niedzieli wagon stacjonuje w Warszawie na Dworcu Wschodnim. We wtorek odjedzie do Torunia.
Wybuch pierwszych strajków w lipcu 1980 r. miał charakter spontaniczny. Ich bezpośrednią przyczyną była podwyżka cen niektórych artykułów mięsnych i wędlin wprowadzana od 1 lipca 1980 r. w bufetach i stołówkach na terenie zakładów pracy w różnych częściach kraju. Nauczeni tragicznymi doświadczeniami poprzednich protestów robotniczych, tym razem robotnicy nie wyszli na ulice, aby protestować pod siedzibami władzy komunistycznej. Pozostali na terenie swoich zakładów pracy, tu przedstawiając swoje postulaty i negocjując ich spełnienie.
Już 12 sierpnia 1980 r. władze Niemieckiej Republiki Demokratycznej uznały, że sytuacja w PRL „wymaga najwyższej czujności”. Rychło wywiady wszystkich „demoludów”, w tym Mongolii, zainteresowały się polskim kryzysem.
Anna Walentynowicz urodziła się 15 sierpnia 1929 r. na Wołyniu. Po 1945 r. pracowała w gospodarstwie rolnym pod Gdańskiem. Z myślą o tym, aby być w pełni samodzielną, najęła się w Gdańsku do pracy w piekarni i fabryce margaryny. Ciężka praca sprawiła, że była szczególnie wyczulona na ludzką krzywdę