3 maja w 1951 r. stał się „normalnym” dniem pracy. Komunistyczne władze nie zamierzały świętować kolejnych rocznic uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Były one natomiast obchodzone przez opozycję, oczywiście (z wyjątkiem „solidarnościowego karnawału”) nielegalnie. Nie inaczej było też 35 lat temu, w 1982 r. Wówczas to doszło do szeregu burzliwych manifestacji, zakończonych w wielu przypadkach starciami z milicją. Tak było np. w Warszawie, gdzie doszło do kilkugodzinnej bitwy o Most Śląsko-Dąbrowski.
Niezależne od władz komunistycznych manifestacje 1 i 3 maja przybrały największą skalę w okresie stanu wojennego, czyli w latach 1982 i 1983. Chociaż apogeum manifestacji był 31 sierpnia 1982 r., to najwięcej osób w niezależnych obchodach 1-majowych miało – według danych MSW – uczestniczyć w 1983 r. – mówi dr Grzegorz Majchrzak z Instytutu Pamięci Narodowej.
Niezależne od władz komunistycznych manifestacje 1 i 3 maja przybrały największą skalę w okresie stanu wojennego, czyli w latach 1982 i 1983. Chociaż apogeum manifestacji był 31 sierpnia 1982 r., to najwięcej osób w niezależnych obchodach 1-majowych miało – według danych MSW – uczestniczyć w 1983 r. – mówi dr Grzegorz Majchrzak z Instytutu Pamięci Narodowej.
Wystawę pt. „Zima wasza, wiosna nasza” otwarto w środę na placu Solidarności w Gdańsku. Przygotowana przez IPN ekspozycja prezentuje zdjęcia i informacje dotyczące manifestacji, jakie 1 i 3 maja 1982 r. odbyły się na ulicach miasta.
Łódzki sąd oddalił w środę wniosek o rehabilitację mężczyzny skazanego w stanie wojennym m. in. za wykolejenie dwóch pociągów towarowych i jednego osobowego na trasie pomiędzy Zgierzem i Łodzią. Mężczyzna miał popełnić te czyny z pobudek niepodległościowych.
Z okazji obchodów 35. rocznicy pierwszej audycji podziemnego Radia "Solidarność" odznaczenia państwowe odebrało 10 współtwórców radia. W imieniu prezydenta RP dekoracji dokonała Zofia Romaszewska, współorganizatorka Radia i spikerka podziemnych audycji.
Uformowanie podziemnej Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej było bardzo ważnym momentem. Od tamtej pory Solidarność miała centralne kierownictwo podziemne - mówi PAP prof. Andrzej Friszke z Instytutu Studiów Politycznych PAN.
Wiara w to, że w warunkach dyktatury i represji uda się zorganizować strajk generalny i zmusić władze do zasadniczych zmian w kraju, np. zniesienia stanu wojennego, była iluzją. Jedynym realnym sposobem działania okazała się koncepcja społeczeństwa podziemnego - mówi prof. Andrzej Friszke z PAN. 35 lat temu 22 kwietnia 1982 r. powołana została podziemna Tymczasowa Komisja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność”.
35 lat temu, 12 kwietnia 1982 r. w drugi dzień Świąt Wielkanocnych o godz. 21.00 na fali UKF 70,1 MHz została nadana w Warszawie pierwsza audycja Radia „Solidarność”. Poprzedziło ją rozrzucenie ulotek informujących o czasie i paśmie nadawania.
Radio „Solidarność” było polskim fenomenem. W żadnym innym kraju tzw. demokracji ludowej nie funkcjonowała tak długo i to w dodatku na tak dużą skalę niezależna radiofonia. Ośrodkom niezależnym od władz komunistycznych, znaczące opozycyjne rozgłośnie udało się zorganizować jedynie na Węgrzech w październiku 1956 r. i w Czechosłowacji po inwazji na ten kraj państw Układu Warszawskiego w sierpniu 1968 r. Było ono również najdłużej i najprężniej działającym niezależnym medium elektronicznym w PRL. Mimo tego, radio to pozostaje nadal zjawiskiem w znacznej mierze nieopisanym przez historyków, a co za tym idzie nadal stosunkowo mało znanym.