Prokuratorzy IPN skierowali 81 aktów oskarżenia przeciwko 136 osobom za przestępstwa i zbrodnie w czasie stanu wojennego - podsumował Instytut Pamięci Narodowej, który w czwartek przedstawił aktualny zestaw postępowań prowadzonych przez pion śledczy Instytutu.
Dwie piąte badanych (41 proc.) uważa, że wprowadzenie stanu wojennego było słuszną decyzją, a jedna trzecia (35 proc.) jest przeciwnego zdania - podało w środę CBOS. 24 proc. badanych wstrzymało się od oceny w tej sprawie.
10 grudnia, w ramach obchodów 35. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego „Kryptonim Jodła” odbędzie się gra miejska „Spacerniak 81”, organizowana przez Stowarzyszenie Wolnego Słowa, Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, Instytut Pamięci Narodowej oraz Fundację Odpowiedzialność Obywatelska.
Wyższa Oficerska Szkoła Pożarnicza była traktowana jako część resortu SW. Władze nie mogły więc „odpuścić” studentom – mówi dr Grzegorz Majchrzak z IPN. Decyzja o radykalnym rozwiązaniu zapadła na wniosek gen. W. Jaruzelskiego. 35 lat temu, 2 grudnia 1981 r., spacyfikowano strajk studentów WOSP.
Wyższa Oficerska Szkoła Pożarnicza powstała w 1971 roku na bazie byłej pomaturalnej Szkoły Oficerów Pożarnictwa. Wydarzenia, które doprowadziły do rozwiązania szkoły, rozegrały się na przełomie listopada i grudnia 1981 r. Przyczyną napiętej sytuacji było miejsce WOSP w systemie szkolnictwa wyższego w Polsce. Studenci sugerowali, żeby uczelnia została objęta projektem ustawy o szkolnictwie wyższym, sprzeciwiano się podporządkowania WOSP przepisom ustawy o szkolnictwie wojskowym.
Głębszą przyczyną strajku studentów Wyższej Oficerskiej Szkoły Pożarniczej były prace nad nowelizacją ustawy o szkolnictwie wyższym; WOSP była uczelnią cywilną, choć podporządkowaną MSW, a miała zostać przekształcona w szkołę wojskową - mówi PAP dr Grzegorz Majchrzak z IPN.
Koncerty, konferencje naukowe, biegi, spektakl, wystawy – to niektóre wydarzenia organizowane w związku z mijającą 16 grudnia 35. rocznicą pacyfikacji katowickiej kopalni "Wujek", gdy na początku stanu wojennego od milicyjnych kul zginęło dziewięciu górników.