„Weź niebieską pigułkę, a historia się skończy, obudzisz się we własnym łóżku i uwierzysz we wszystko, w co zechcesz. Weź czerwoną pigułkę, a zostaniesz w krainie czarów i pokażę ci, dokąd prowadzi królicza nora” – słyszymy z ekranu. 25 lat temu do amerykańskich kin wszedł „Matrix”.
„Weź niebieską pigułkę, a historia się skończy, obudzisz się we własnym łóżku i uwierzysz we wszystko, w co zechcesz. Weź czerwoną pigułkę, a zostaniesz w krainie czarów i pokażę ci, dokąd prowadzi królicza nora” – słyszymy z ekranu. 25 lat temu do amerykańskich kin wszedł „Matrix”.
28 marca 1969 r. na ekrany kin wszedł „Pan Wołodyjowski” w reżyserii Jerzego Hoffmana. Uroczysta premiera odbyła się w warszawskiej Sali Kongresowej w PKiN. Rekordowo drogi wówczas film - kosztował 40 mln zł - okazał się niebagatelnym sukcesem, gromadząc niemal 11 mln widzów.
Film dokumentalny „Skąd dokąd” w reżyserii Maćka Hameli zdobył główną nagrodę na zakończonym w środę wieczorem 29. Wileńskim Międzynarodowym Festiwalu Filmowym „Kino pavasaris” („filmowa wiosna”). To historia ludzi uciekających z Ukrainy po rosyjskiej inwazji na ten kraj.
Praca nad filmami z cyklu „Dzieła utracone” wymagała niejednokrotnie zdolności detektywistycznych – powiedziała PAP Agnieszka Trzos reżyserka obrazów poświęconych dziełom sztuki skradzionym podczas II wojny światowej.
Po raz pierwszy na przeglądzie „Kino na Granicy”, który odbędzie się w maju w polskim i czeskim Cieszynie, organizatorzy pokażą międzynarodowe filmy z udziałem czeskich filmowców. Będzie ich dziewięć. Jak podkreślili we wtorek organizatorzy, będzie to jedyna okazja, aby obejrzeć je w Polsce.
Film „Strefa interesów”, który dziś w nocy został uhonorowany dwoma Oscarami, był kręcony m.in. w zamku Książ w Wałbrzychu. Produkcja otrzymała nagrodę za najlepszy film międzynarodowy i najlepszy dźwięk. To nie pierwszy film, który był realizowany na dolnośląskim zamku.
„20 dni w Mariupolu” to film, który pokazuje prawdę o rosyjskim terroryzmie – ocenił w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odnosząc się do nagrodzonego Oscarem filmu dokumentalnego o zbrodniach popełnionych w tym mieście przez siły rosyjskie w pierwszych miesiącach inwazji.
Film o Kastusiu Kalinowskim nie mógłby być pokazany na Białorusi, bo dla reżimu Łukaszenki był on polskim tyranem, a obecnie jest symbolem opozycji – powiedział PAP białoruski historyk prof. Aleksander Smalianczuk.
Historie Wyklętych są niezwykłe, w mojej ocenie bardzo filmowe – mówi PAP Marcin Kwaśny, aktor i producent filmu „Wyklęty” w reżyserii Konrada Łęckiego. Jak kształtował się obraz żołnierzy antykomunistycznego podziemia w polskim filmie?
„Zastanawialiśmy się, czy należy robić film o wojnie, która wciąż trwa. Potwierdzenie przyszło od strony ukraińskiej. Powtarzali nam: ‘Musicie go robić, bo Ukraińcy teraz nie mogą opowiadać o tym, co ich dotyka’” – opowiada w rozmowie z PAP.PL Filip Hillesland, reżyser filmu „Ludzie".