W setną rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a USA ukazała się jubileuszowa reedycja dzieła życia legendarnego kuriera Polskiego Państwa Podziemnego – synteza jego przemyśleń i wiedzy dotyczących roli państwa polskiego w rozgrywce dyplomatycznej zachodnich demokracji w okresie od Wersalu do Jałty.
Lektura tej książki – na co ma nadzieję Fundacja Edukacyjna Jana Karskiego – umożliwia czytelnikom spojrzenie na historię mądrym, chłodnym i przenikliwym okiem autora.
Wstęp do znakomicie udokumentowanego dzieła napisał były student Karskiego na Uniwersytecie w Georgetown – późniejszy ambasador USA w Polsce - Stephen D. Mull. Na całe życie zapamiętał bowiem pełne pasji wykłady Karskiego, który uczył o marksizmie, dyktaturze proletariatu i ich mrocznych aspektach w praktyce. Wspomina też, że amerykańscy studenci - „ku swej wiecznej hańbie” - nie mieli wówczas pojęcia, kim jest ich wykładowca i jak wiele zrobił, by zaalarmować świat o Holokauście. Niektórzy z podopiecznych sądzili nawet, że profesor sam może być komunistą...
Stephen Mull poznał niezwykły życiorys Karskiego dopiero po latach. A książka, do lektury jakiej zachęca, po raz pierwszy została opublikowana w roku 1985. Cztery lata później upadł komunizm, a Polska zaczęła tworzyć zręby niepodległego państwa. Emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego dożył tych wydarzeń.
Zdaniem późniejszego ambasadora USA, najważniejszą lekcją, jaką współcześni polscy przywódcy z lektury dzieła Karskiego wyciągnęli, było przekonanie, że „istnieje konieczność stworzenia niezawodnych gwarancji bezpieczeństwa ze strony silnych, zaangażowanych przyjaciół, którzy w razie ewentualnego ataku na bezcenną suwerenność Polski nie mogliby stać z założonymi rękami”.
Z kolei według znakomitego amerykańskiego historyka Timothy'ego Snydera, dzieło Karskiego nie jest tylko „kroniką klasycznego problemu formalnej suwerenności i rzeczywistej słabości, jak wówczas, kiedy je opublikowano, lecz ostrzeżeniem przed fałszywymi wyborami”. Czy z tych doświadczeń korzystamy, to już, oczywiście, nasze decyzje.
Sam Karski, opisując historię dyplomacji i Polski, i Zachodu wobec swej ojczyzny od 1919 do 1945 r. (studium kończy się de facto na roku 1948) pokazuje, że po ucieczce z Polski Mikołajczyka jego rodacy zostali skazani na monopol komunistycznej władzy. Na szczęście doczekał jej klęski i dnia, w którym z rąk polskiego prezydenta otrzymał Order Orła Białego. Jednak o „zdradzie mocarstw zachodnich” zapomnieć nie mógł. Nawet jeśli w USA pozostał do końca swych dni i tam w 2000 roku został pochowany.
Lektura monumentalnego dzieła, jakie nam pozostawił, pozwala wyrobić sobie pogląd, dlaczego wielkie mocarstwa torpedowały starania Polaków o stworzenie koalicji państw Europy Środkowej i Wschodniej i dlaczego ponieśliśmy klęskę, choć znaleźliśmy się w zwycięskim obozie koalicji antyhitlerowskiej. Karski do pewnego stopnia „unicestwia” romantyczny mit o doniosłej roli Polski w Europie, ujawniając kulisy wielkiej polityki i dyplomacji, w jakiej uczestniczył. Lektura tej książki skłania do refleksji także nad dzisiejszą pozycją RP w Europie i na świecie.
Książkę „Wielkie mocarstwa wobec Polski 1919-1945” opublikowało Wydawnictwo Poznańskie.
Ewa Łosińska
Źródło: MHP