Dorota Stalińska, znana z filmów "Bez miłości", "Krzyk", "Miłość ci wszystko wybaczy", kończy w sobotę 60 lat. "Wulkan", "kobieta z hartowanej stali" - pisano w prasie. W marcu minister kultury odznaczył Stalińską Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
"Kobieta z hartowanej stali. Kogo można by nazwać takim przydomkiem w polskiej kinematografii? To określenie pasuje tylko do jednej aktorki i to nie tylko przez zbieżność nazwiska. Dorota Stalińska (...) to prawdziwy wulkan na naszej polskiej scenie, kobieta pracująca, która żadnych wyzwań się nie boi. Jest aktorką, piosenkarką, scenarzystką, producentką, księgową - jak trzeba, kostiumografem. (...) Dzieciństwo i młodość spędziła w Gdańsku i tam realizowała swoje pasje sportowe i teatralne w Staromiejskim Domu Kultury" - pisał w 2010 r. "Głos Wielkopolski".
Stalińska urodziła się 1 czerwca 1953 r. w Gdańsku. Studiowała w PWST w Warszawie; studia ukończyła w 1976 r. W tym samym roku wystąpiła w "Człowieku z marmuru" Andrzeja Wajdy, jako fotoreporterka robiąca zdjęcia na Okęciu.
"Kobieta z hartowanej stali. Kogo można by nazwać takim przydomkiem w polskiej kinematografii? To określenie pasuje tylko do jednej aktorki i to nie tylko przez zbieżność nazwiska. Dorota Stalińska (...) to prawdziwy wulkan na naszej polskiej scenie, kobieta pracująca, która żadnych wyzwań się nie boi - pisał w 2010 r. "Głos Wielkopolski".
1980 r., u Barbary Sass, zagrała dziennikarkę Ewę Bracką w filmie "Bez miłości". Otrzymała za tę rolę nagrodę dla najlepszej pierwszoplanowej aktorki na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. "Bracka, młoda dziennikarka z popołudniowej gazety, podczas jednego z nocnych rajdów reporterskich z milicją trafia do hotelu robotniczego, gdzie robi zdjęcia młodej pijanej dziewczynie, zamieszanej w awanturę. Pisanie drobnych informacji nie zaspokaja ambicji Ewy, pragnie zrobić szybką karierę, +żyć jak najlepiej i za wszelką cenę+" - tak postać tę opisuje łódzka szkoła filmowa na swoim portalu Filmpolski.pl.
Rok później Stalińska wystąpiła w roli Hanki Ordonówny w biograficznym obrazie "Miłość ci wszystko wybaczy" w reż. Janusza Rzeszewskiego, a w 1982 w filmie Sass pt. "Krzyk", pokazanym na festiwalu w San Sebastian. W "Krzyku" wcieliła się w postać młodej złodziejki z warszawskiej Pragi, Marianny "Perełki", kreując "wycieniowany psychologicznie portret wulgarnej dziewczyny z marginesu, przebojowej i silnej w realiach półświatka, lecz zdumiewająco bezbronnej i zagubionej w świecie ludzi +normalnych+" - przypomina łódzka filmówka.
W kolejnych latach Stalińską oglądać można było m.in. w filmach: "Dziewczęta z Nowolipek" (1985, reż. Barbara Sass), "Dekalog, Trzy" (jako pracownica PKP jeżdżąca na deskorolce, 1988, reż. Krzysztof Kieślowski), "Historia niemoralna" (1990, reż. Barbara Sass), "Ferdydurke" (1991, reż. Jerzy Skolimowski), "Ryś" (2007, reż. Stanisław Tym).
Publiczności artystka znana jest również z monodramu "Zgaga, czyli tragiczne skutki poplątania jedzenia z miłością", który w 1996 r. miał premierę w Teatrze Buffo w Warszawie. Tekst "Zgagi" Stalińska napisała sama (na motywach powieści Nory Ephron). Jest aktorką w tym przedstawieniu, jego reżyserką, producentką, a także autorką kostiumów i scenografii.
Jedna z życiowych pasji Stalińskiej to sport, m.in. pływanie i jazda konna. Aktorka trenowała też szermierkę.
W 2001 r. działalność rozpoczęła Fundacja Doroty Stalińskiej Nadzieja, której cel stanowi podejmowanie i finansowanie działań w celu zapobieganie wypadkom drogowym oraz niesienie pomocy ofiarom wypadków drogowych. Na stronie internetowej fundacji aktorka napisała: "W 1998 r. cudem przeżyłam straszny wypadek na jednej z wylotowych dróg Warszawy w Sękocinie (koło Magdalenki). Na tym skrzyżowaniu wcześniej zginęło bardzo wiele osób i wiele osób zostało okaleczonych. I wtedy przysięgłam Bogu, że skoro mnie ocalił, ja zrobię wszystko, by ocalić innych. Po trzech latach starań w 2001 r. otworzyłam oficjalnie Fundację".
Niedawno Dorota Stalińska pojawiała się często publicznie w towarzystwie syna Pawła, uczestnika programu telewizyjnego "Taniec z gwiazdami".(PAP)
jp/ ls/