Koncert piosenek Agnieszki Osieckiej w interpretacji Wiktorii Węgrzyn zainaugurował we wtorek 27. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Bez Granic, który do niedzieli zdominuje życie kulturalne w Cieszynie i Czeskim Cieszynie.
W tegorocznej edycji imprezy o główny laur, którym jest przyznawana przez publiczność statuetka przedstawiającą huśtawkę wykonaną z granicznego szlabanu, ubiega się osiem spektakli z Polski, Czech i Słowacji.
Pierwszy z nich widzowie obejrzą jeszcze we wtorek. Teatr Klicpera z Hradca Kralovego zaprezentuje w Czeskim Cieszynie „Zabawę w koty”. To tragikomedia węgierskiego dramatopisarza Istvana Oerkeny, w której występują popularne w Czechach aktorki Pavla Tomicova i Zora Valcharova-Poulova. Opowiada historię dwóch sióstr w czasach, gdy Europę dzieliła jeszcze „żelazna kurtyna”. Jedna z nich mieszka w Budapeszcie, a druga w zachodnich Niemczech. Kontaktują się ze sobą telefonicznie i listownie.
O festiwalową nagrodę ubiegali się będą m.in. studenci PWST w Krakowie, którzy w środę wystawią oparty na ludowych pieśniach spektakl dyplomowy "Do dna", a także aktorzy sceny polskiej teatru w Czeskim Cieszynie z "Lampką oliwną" Emila Zegadłowicza.
Teatr im. Jana Kochanowskiego z Opola przedstawi sztukę „Ostatni gasi światło”, będącą efektem polsko-czeskiej współpracy. Aktorzy używają w niej języka czeskiego, polskiego i migowego. Na festiwalu wystąpią też dwie sceny z Poznania - Teatr Animacji z „Opowieścią o niepamięci” oraz Centrum Rezydencji Teatralnej ze spektaklem „Nie mów nikomu”.
Twórcy Festiwalu, wśród których jest wielu członków Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej, organizującej w latach 80. XX w. nielegalne spotkania opozycjonistów z obu stron granicy, przypomną o przypadającej w br. 40. rocznicy powstania Karty 77, niezależnej inicjatywy na rzecz praw człowieka w komunistycznej Czechosłowacji.
Czechy reprezentowane będą m.in. przez spektakl „Olga (horrory z Hradecku)” Teatru Leti z Pragi. To spojrzenie na opozycję demokratyczną oczyma Olgi Havlovej, żony Vaclava Havla, opozycjonisty w czasach komunizmu, a później prezydenta Czechosłowacji, a także Czech. Jedyną propozycją słowacką będzie monodram "Solo lamentoso" Slavy Daubnerovej.
Twórcy Festiwalu, wśród których jest wielu członków Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej, organizującej w latach 80. XX w. nielegalne spotkania opozycjonistów z obu stron granicy, przypomną o przypadającej w br. 40. rocznicy powstania Karty 77, niezależnej inicjatywy na rzecz praw człowieka w komunistycznej Czechosłowacji. Jej historię przybliży m.in. wystawa „Ludzie Karty 77”. Zaprezentowany zostanie także film o Karelu Krylu, legendarnym bardzie Praskiej Wiosny w 1968 r.
„Najważniejszym wydarzeniem będzie spotkanie panelowe poświęcone doświadczeniom dysydentów z Czechosłowacji i Polski. W dyskusji wezmą udział m.in. związani z organizującą Festiwal Solidarnością Polsko-Czesko-Słowacką Zbigniew Janas, Andrzej Grajewski i Mirosław Jasiński oraz Petruska Sustrova, Tomasz Hradilek, Petr Pospihal, Jan Kral i Ivo Mludek” – powiedział dyrektor festiwalu Bez Granic Janusz Legoń.
Festiwal zakończy występ popularnego w Polsce czeskiego barda Jaromira Nohavicy.
Festiwal Bez Granic jest sztandarową imprezą stowarzyszenia Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka, wywodzącego się z demokratycznej opozycji. Jej działacze w latach 80. organizowali m.in. nielegalne spotkania opozycjonistów z Polski i Czechosłowacji.
W 1990 r. działacze Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej Jerzy Kronhold z Cieszyna i nieżyjący już Jakub Matl z Czeskiego Cieszyna zorganizowali pierwszą edycję festiwalu, która była poświęcona twórczości Vaclava Havla. Impreza pierwotnie nosiła nazwę "Na granicy" - nazwa została zmieniona po wejściu Polski, Czech i Słowacji do UE. W ub.r. festiwal nie odbył się z przyczyn finansowych. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ itm/