Wojciech Pszoniak, wielki człowiek polskiego i francuskiego kina i teatru był szczególnie ceniony we Francji za występy u Andrzeja Wajdy czy w Theatre national de Chaillot w Paryżu – podkreślają francuskie media, informując o śmierci aktora.
„Wojciech Pszoniak to wielki polski i francuski aktor filmowy i teatralny” – pisze stacja BFM TV, odejście aktora odnotowały też dzienniki „Le Monde” oraz „Le Figaro”. Nie żyje „gigant polskiego powojennego kina” – napisała stacja France Info.
„Pszoniak pracował z najlepszymi aktorami: Gerardem Depardieu, Michelem Piccoli i Michelem Aumontem” – przypomina agencja AFP, podkreślając, że aktor we Francji był szczególnie ceniony za występy u Andrzeja Wajdy czy w Theatre national de Chaillot w Paryżu.
Francuzi pamiętają Pszoniaka m.in. z roli Robespierre’a w „Dantonie” Wajdy czy Moryca w „Ziemi Obiecanej” oraz z filmu „Korczak”. Polski aktor współpracował z Volkerem Schlöndorffem i Peterem Handtke – przypominają francuskie media.
W latach 80. Wojciech Pszoniak przeniósł się do Francji, gdzie był ceniony i został uhonorowany licznymi odznaczeniami.
„Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Wojciecha Pszoniaka. Aktor przez wiele lat rozwijał swoją karierę artystyczną we Francji. Ten przyjaciel Francji został mianowany komandorem Orderu Sztuki i Literatury w 2018 roku. Jest to wielka strata dla nas wszystkich” – napisał na Twitterze ambasador Francji w Polsce Frederic Billet. (PAP)
Z Paryża Katarzyna Stańko
ksta/aszw/