Rozgłośnie regionalne na koniec 2020 r. posiadały aktywa w wysokości prawie 258,5 mln zł. Przychody ze sprzedaży to ponad 300 mln zł. To więc kondycja całkiem niezła – mówił wiceszef MKDNiS Jarosław Sellin na sejmowej komisji. Jak dodał, zsumowana słuchalność tych rozgłośni to prawie 5 proc., w ub.r. odnotowano wzrost o 0,5 proc.
Podczas wtorkowego posiedzenia Sejmowej Komisji Kultury została przedstawiona informacja Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu oraz przewodniczącego Rady Mediów Narodowych „na temat sytuacji w regionalnych rozgłośniach radiowych Polskiego Radia ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji w spółkach: Polskie Radio – Regionalna Rozgłośnia w Łodzi +Radio Łódź+ Spółka Akcyjna oraz Polskie Radio – Regionalna Rozgłośnia w Szczecinie +PR Szczecin+ Spółka Akcyjna.”
Posiedzenie zostało zwołane na wniosek grupy posłów, których przedstawiciel poseł Krzysztof Piątkowski (KO) pytał m.in. o szczegóły zmian personalnych we władzach Radia Szczecin i Radia Łódź, których tryb oceniał krytycznie oraz o sytuację kadrową w tych rozgłośniach. Zaznaczył także, że jego zdaniem nowym prezesem Radia Łódź została „osoba bez żadnego doświadczenia w mediach”.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu Jarosław Sellin podkreślił, że „będąc sześć lat w KRRiT, a od 16 lat w polskim parlamencie szczerze mówiąc nie spotkał się z sytuacją, w której posłowie zwoływaliby komisję po to, żeby oceniać konkretną osobę zarządzającą spółką Skarbu Państwa na poziomie regionalnym i lobbować przeciwko jednym i za innymi kandydaturami do kierowania tymi rozgłośniami”. „To sytuacja nowa, z którą się wcześniej nie zetknąłem” - mówił.
Jak przypomniał, jednostki publicznej radiofonii i telewizji działają wyłącznie w formie jednoosobowej spółki akcyjnej Skarbu Państwa. „Od ustawy z grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji, radiofonię publiczną tworzą spółka Polskie Radio zawiązana w celu tworzenia i rozpowszechniania ogólnokrajowych programów radiowych i programów dla odbiorców za granicą i 17 spółek zawiązanych w celu tworzenia i rozpowszechniania regionalnych programów radiowych” – powiedział Sellin.
Sposób realizacji misji publicznej oraz szczegółowy zakres powinności wynikających z misji określają karty powinności. „Które każda z ww. spółek uzgadnia z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji w formie zawieranego porozumienia. Każda spółka opracowuje także roczne plany programowo-finansowe przedsięwzięć określonych w karcie powinności w zakresie wykonania zadań, które są zatwierdzane i rozliczane przez KRRiT. Ocenie przez Krajową Radę podlega także realizacja zadań programowych przez nadawców” - wyjaśnił.
„Jakie są kompetencje nadzorcze ministra kultury wobec spółek publicznej radiofonii, bo na tym się skupiamy, o takie informacje państwo posłowie poprosili. Minister kultury wykonuje prawa z akcji należących do Skarbu Państwa wobec spółek publicznej radiofonii na podstawie ustawy z grudnia 2016 r. o zasadach zarządzania mieniem państwowym oraz na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z marca 2020 r. w sprawie wykazu spółek, w których prawa z akcji Skarbu Państwa wykonuje prezes Rady Ministrów lub inni członkowie Rady Ministrów” – wskazał Sellin.
Minister wykonuje prawo głosu z akcji spółek publicznej radiofonii działając jako najwyższy organ spółki, czyli walne zgromadzenie. „Kompetencje walnego zgromadzenia zostały szczegółowo określone przepisami prawa. Walne zgromadzenie nie może wydawać zarządowi spółki wiążących poleceń, jeżeli dotyczą one prowadzenia spraw spółki, co zostało zastrzeżone do kompetencji zarządu. Zarząd odpowiada za kwestie programowe” - zauważył.
„Nadawca kształtuje program samodzielnie oraz ponosi odpowiedzialność za jego treść. Zarząd spółki nie jest związany poleceniami i zakazami ustanowionymi przez walne zgromadzenie, jeżeli dotyczą one treści programu (…) Rada Mediów Narodowych jest organem właściwym w sprawach powoływania i odwoływania składów osobowych organów jednostek publicznej radiofonii. Wszelkie kwestie związane z powoływaniem i odwoływaniem członków zarządów i rad nadzorczych przypisane są właśnie do wyłącznej kompetencji RMN” – podkreślił Sellin.
Jak wskazał, przychodami spółek publicznej radiofonii są przychody pochodzące z opłat abonamentowych, z obrotu prawami do audycji, z przekazów handlowych i z innych źródeł. Przychodami spółek mogą być również dotacje z budżetu państwa. Przychody pochodzące z abonamentu oraz ewentualne przychody z dotacji z budżetu państwa przeznacza się wyłącznie na realizację misji publicznej wskazanej w ustawie.
„KRRiT dokonuje analizy planów programowo-finansowych spółek publicznej radiofonii, ich sprawozdań z realizacji misji publicznej za poprzedni rok kalendarzowy i określonych w nich kosztów. Na tej podstawie ustala corocznie, nie później niż do dnia 30 września sposób podziału wpływów abonamentowych między jednostki publicznej radiofonii w następnym roku kalendarzowym. Kwoty te są przekazywane zaliczkowo” - mówił.
„Przykładowo, w przypadku roku bieżącego, podstawę dla podziału stanowiła prognoza wpływów abonamentowych. Taka jest prognoza, że zbierzemy 650 mln zł z abonamentu w tym roku. I KRRiT dokonała podziału, że na Telewizję Polską z tej puli przypadnie prawie 51 proc. wpływów, czyli ok. 330 mln zł, na Polskie Radio ponad 24,5 proc. wpływów, czyli prawie 160 mln zł i na spółki radiofonii regionalnej podobnie ponad 24,5 proc. wpływów, czyli prawie 160 mln zł” – wyszczególniał Sellin.
Dodatkowo – kontynuował - nowelizacją ustawy o opłatach abonamentowych minister finansów na wniosek Krajowej Rady został zobligowany do przekazania jednostkom publicznej radiofonii także skarbowych papierów wartościowych jako rekompensatę z tytułu utraconych wpływów z opłat abonamentowych, a które to straty wynikały ze zwolnień ustawowych, jeśli chodzi o płacenie abonamentu.
„I to się znalazło w ustawie budżetowej na 2021 r. Wartość nominalna wyemitowanych skarbowych papierów wartościowych na ten cel wyniosła 1 mld 950 mln zł (...) Te pieniądze z rekompensaty zostały podzielone tak, że 1 mld 711 mln zł przekazano Telewizji Polskiej, 119 mln zł Radiu i 119 mln zł 17 rozgłośniom regionalnym” - wyjaśnił.
„Wszystkie rozgłośnie regionalne łącznie na koniec 2020 r. posiadały aktywa ogółem w wysokości prawie 258,5 mln zł, w tym aktywa trwałe ponad 119 mln zł, aktywa obrotowe prawie 139,5 mln zł. Przychody ze sprzedaży wyniosły ponad 300 mln zł. Jest to więc kondycja całkiem niezła. Sytuacja ekonomiczna finansowa spółek w latach 2019-2020 uległa znacznej poprawie w stosunku do lat ubiegłych. Udział przychodów z tytułu abonamentu i rekompensat w całości przychodów ze sprzedaży w 2020 r. w znacznej części tych spółek wyniósł ponad 90 proc.” – powiedział Sellin.
Jak zaznaczył, w 2020 r. wszystkie rozgłośnie regionalne zrealizowały zysk netto. „Jeżeli chodzi o Radio Łódź przychody ogółem wyniosły prawie 17,5 mln zł, a w przypadku Radia Szczecin ponad 15,5 mln zł. Dzięki tym środkom abonamentowym i z rekompensaty wreszcie te rozgłośnie mogą modernizować studia produkcyjne i emisyjne, wymieniać sprzęt emisyjno-produkcyjny, modernizować i wyposażać reżyserki w studiach, modernizować wozy transmisyjne, rozbudowywać studia terenowe, dostosowywać studia nagrań do potrzeb transmisji wideo w internecie” - wymieniał.
Ogółem - jak podał - w rozgłośniach regionalnych pracuje ponad 1505 osób. „To się różnie rozkłada w poszczególnych rozgłośniach. To są etaty, oczywiście czasem tych osób jest więcej, bo nie zawsze to są pełne etaty. Jeśli chodzi o słuchalność, można powiedzieć, że jest całkiem niezła, ponieważ grupa radiowa zrzeszająca 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia utrzymuje się w pierwszej piątce sieci radiowych o zasięgu ogólnopolskim” – zauważył.
„Zsumowana słuchalność rozgłośni regionalnych radia publicznego to jest prawie 5 proc. W ostatnim roku odnotowano wzrost o 0,5 proc. słuchalności. Aktualne dane dla Radia Łódź to niecałe 2 proc. słuchalności, ale też trzeba brać pod uwagę, że konkurencja na rynku łódzkim jest wyjątkowo duża, natomiast rozgłośnia szczecińska ma ok. 11,5 proc. i tam konkurencja jest dużo mniejsza” – podkreślił Sellin.
Zdaniem przewodniczącego Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego sytuacja kadrowa w Radiu Łódź i Radiu Szczecin jest „również stabilna”. „Wszystkie zarządy i rady nadzorcze mają pełną obsadę, podobnie jak rady programowe. I rozgłośnie mogą wypełniać swoje zadania misyjne, statutowe związane z ustawą o radiofonii i telewizji publicznej. Jeżeli chodzi o Radio Szczecin to obsadziliśmy wakat, który powstał w wyniku rezygnacji prezesa zarządu, który wcześniej został zawieszony przez radę nadzorczą. A później, być może w wyniku tego zawieszenia, złożył rezygnację” - relacjonował.
„W związku z tym myśmy nie rozpatrywali sytuacji w Radiu Szczecin, poprosiliśmy radę nadzorczą o wyjaśnienie powodów zawieszenia, ale w momencie rezygnacji pana Artura Kubaja z funkcji prezesa zarządu tych powodów ani nie rozpatrywaliśmy, ani nie jesteśmy upoważnieni do ich przekazywania dalej. Dlatego że to już są dane wrażliwe dotyczące osoby prywatnej jaką jest były prezes. Jeżeli chodzi o Radio Łódź doszło między prezesem a dyrektorem programowym do konfliktu takiego merytorycznego, bardzo ważnego dla rozgłośni publicznych, mianowicie czy dziennikarze rozgłośni publicznych mogą występować w mediach prywatnych i reklamować prywatne przedsięwzięcia” – mówił.
„Był spór między prezesem Radia Łódź a dyrektorem programowym. Odbyliśmy dwa posiedzenia jako RMN, gdzie wysłuchaliśmy stanowiska pana prezesa i na kolejnym posiedzeniu stanowiska dyrektora programowego. W wyniku wysłuchania tych stanowisk oraz dyskusji został zgłoszony wniosek o odwołanie prezesa, zyskał większość, został przegłosowany i prezes Radia Łódź został odwołany i został powołany przez Radę zgodnie z jej kompetencjami nowy prezes zarządu” – dodał Czabański. (PAP)
akn/ dki/