Chcemy, by Nagrody Mediów Publicznych były formą mecenatu państwowego nad polskimi twórcami – powiedział PAP przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański. Podkreślił, że choć media publiczne finansują nagrody, to laureaci są wybierani przez niezależne kapituły.
Nagrody Mediów Publicznych zostały przyznane w poniedziałek. Laureatami zostali: w kategorii Słowo - Jarosław Marek Rymkiewicz; Muzyka - Jan Ptaszyn Wróblewski; Obraz - Wawrzyniec Kostrzewski. Nagrody Specjalne otrzymali Andrzej Dobosz i Krzysztof Talczewski.
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański w rozmowie z PAP przypomniał, że jedenaście lat temu - jako szef Polskiego Radia - wspólnie z ówczesnym prezesem TVP Andrzejem Urbańskim zainicjował przyznawanie tych nagród.
"Chcieliśmy, by była to forma mecenatu państwowego nad polskimi twórcami. Mecenat prywatny jest bowiem w Polsce płytki, słaby i na dodatek bardzo upolityczniony. Dlatego Nagrody Mediów Publicznych są przyznawane przez kapituły niezależne od mediów publicznych, od władz poszczególnych spółek, chociaż to one finansują nagrody dla laureatów" - powiedział.
"Wsparciem dla środowisk artystycznych jest także promocja twórczości. Te nagrody pomagają uchylić drzwi mediów publicznych przed twórcami, kulturą. Nagrody Mediów Publicznych powinny być rodzajem buforu pomiędzy światem polityki a światem kultury" - podkreślił.
Wskazał, że zarządy mediów mają natomiast wpływ na przyznawane nagrody specjalne.
"Nagrody specjalne są przyznawane tym twórcom, których dzieła i przedsięwzięcia bardzo wzbogaciły ofertę programową mediów publicznych w danym roku. To zarządy spółek typują laureatów nagród specjalnych, ponieważ one najlepiej wiedzą, co służyło tej ofercie i z jakim się spotkało przyjęciem" - powiedział szef Rady Mediów Narodowych.
Zaznaczył, że nagrody powinny być ważnym sygnałem dla kierownictw spółek medialnych, żeby otwierały się na współczesną polską kulturę, "nie bojąc się tego, że może to być propozycja zbyt wymagająca wobec odbiorcy".
"Tu jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Ale nie jest też tak, że w ogóle nic w tym kierunku się nie robi. Organizowany jest np. wspólny konkurs Teatru Polskiego Radia i Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, jest też Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej +Dwa Teatry+" - przypomniał.
Nagrody Mediów Publicznych po raz pierwszy zostały przyznane w roku 2008, w kolejnych latach ta inicjatywa nie była jednak kontynuowana.
"Przerwa była wymuszona przez opcję polityczną, która nie widziała przyszłości dla mediów publicznych. My tę przyszłość widzimy i demonstrujemy ją w czynach. Od półtora roku media publiczne dostają bardzo duże pieniądze z tytułu rekompensaty za utracone wpływy abonamentowe. Mam nadzieję, że na początku nowej kadencji - jeżeli nasz mandat będzie przedłużony - załatwimy systemowo sprawę finansowania mediów publicznych" - powiedział Czabański.
Zdaniem przewodniczącego Rady Mediów Narodowych utrzymywanie obecnego modelu finansowania mediów jest "nieefektywne i niewłaściwe również ze względów moralnych". "Jest coś niemoralnego w tym, że milion gospodarstw domowych płaci na media publiczne, z których korzystają wszyscy. Uważam, że nie ma już powrotu do żadnej formy systemu abonamentowego" - powiedział.
Zdaniem Czabańskiego media publiczne powinny być finansowane z budżetu państwa. "Należy określić, jaki odsetek PKB będzie corocznie przekazywany na media publiczne. W pierwszym roku powinna to być taka część budżetu, która gwarantowałaby wpływy w wysokości 3-3,5 mld zł na wszystkie media publiczne" - wskazał.
Organizatorami i fundatorami Nagród Mediów Publicznych w każdej z kategorii są poszczególne media: TVP - obraz, Polskie Radio - muzyka i PAP - słowo. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęła Rada Mediów Narodowych.(PAP)
autorka: Olga Zakolska
ozk/ pko/