W rocznicę rosyjskiej agresji na Ukrainę ambasada RP w Berlinie wspólnie z Instytutem Polskim, Instytutem Pileckiego i ambasadą Ukrainy zorganizowała w stolicy Niemiec koncert charytatywny polsko-ukraińskiego zespołu Dagadana. Przed występem głos zabrali ambasador RP Dariusz Pawłoś i ambasador Ukrainy Ołeksij Makejew.
Ambasador RP w Niemczech Dariusz Pawłoś na wstępie poprosił zgromadzonych o uczczenie minutą ciszy pamięci ofiar zbrodniczej agresji Rosji.
Polski ambasador podkreślił, że rosyjska napaść na Ukrainę radykalnie zmieniła sytuację bezpieczeństwa w Europie, a rosyjskie zbrodnie wojenne i okrucieństwo wobec obywateli Ukraina wstrząsają nami wszystkimi. "Rozmiar zniszczeń i ogrom ludzkich cierpień jest trudny do opisania" - podkreślił dyplomata. Przypomniał, że Polska był jednym z pierwszych krajów, które ruszyły ze wsparciem dla Ukrainy, m.in. militarnym, politycznym i humanitarnym. "Jestem dumny, że Polska przyjęła najwięcej uchodźców z Ukrainy spośród wszystkich krajów UE. Jestem dumny z ogromnego zaangażowanie Polek i Polaków, moich rodaków" - mówił ambasador, przytaczając liczby dotyczące skali polskiej pomocy dla uchodźców z Ukrainy. "Zapewniam, że będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne" - powiedział Pawłoś.
Na wieczorny koncert grupy Dagadana w Berlinie przybył także ambasador Ukrainy w Niemczech Ołeksij Makejew, mimo że, jak podkreślił, był to dla niego dzień wypełniony wydarzeniami. Ukraiński dyplomata podziękował Polakom za ich gotowość do niesienia pomocy Ukraińcom, gotowość, której sam doświadczył. "Poczułem, że należymy do jednej rodziny - Ukraińcy i Polacy" - powiedział. Podkreślił znaczenie dostaw zachodniej broni dla obrony przed rosyjską agresją. "Mam nadzieję, że nadejdzie dzień, kiedy spotkamy się i wzniesiemy toast za zwycięstwo Ukrainy i pokój w całej Europie" - powiedział Makejew na zakończenie swojego wystąpienia.
Później przyszedł czas na muzykę zespołu Dagadana, który łączy elementy polskiej i ukraińskiej kultury za pomocą jazzu, elektroniki i world music. Artyści szybko nawiązali znakomity kontakt z widownią. Dochody z koncertu przekazane zostaną na odbudowę Ukrainy.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ fit/