Nikomu przy zdrowych zmysłach nie przychodziło do głowy, że ostatnie porykiwania rosyjskiego przywódcy zamienią się w bezwzględny rozkaz do ataku na wolny, niepodległy kraj i agresji, która już pierwszego dnia zebrała swoje krwawe żniwo – czytamy w liście wystosowanym przez ZASP.
"Drodzy Obywatele Ukrainy! W XXI wieku, w cywilizowanym świecie mającym ciągle jeszcze w pamięci dramatyczne i tragiczne doświadczenia II wojny światowej i jej skutków, w wielu dziedzinach odczuwanych do dzisiaj, nie powinien zdarzyć się powód do napisania tego listu wyrażającego nasze ogromne współczucie i niezgodę na to, co się wydarzyło, listu przepełnionego słowami wsparcia i otuchy kierowanym w stronę obywateli Ukrainy, których życie odmieniły 24 lutego 2022 r. nocne naloty" - napisano.
Zwrócono uwagę, że "jeszcze dzień wcześniej, nikomu przy zdrowych zmysłach nie przychodziło do głowy, że ostatnie porykiwania rosyjskiego przywódcy zamienią się w bezwzględny rozkaz do ataku na wolny, niepodległy kraj i agresji, która już pierwszego dnia zebrała swoje krwawe żniwo". "Odebrała ludzkie życie, pustoszyła i niszczyła miasta, zmusiła do ucieczki tłumy wystraszonych i przerażonych ludzi pełnych obaw o życie swoje i swoich bliskich" - podkreślono.
"Ciągle nie dowierzając, że mogło dojść do tak strasznej zbrodni, że ten niewyobrażalny dramat naprawdę rozgrywa się niemal kilkadziesiąt kilometrów od naszej wspólnej granicy, pozostajemy pełni nadziei, że jednak w porę przyjdzie opamiętanie tych, którym zabrakło empatii i ludzkich uczuć, kiedy stanęli na drodze do zrealizowania swoich chorych planów o wielkim imperium zapominając, że dobrem najwyższym jest człowiek i jego życie" - czytamy w liście.
"Jesteśmy artystami, więc wspierać możemy Was tylko słowem, a dzisiaj cytując Basila Kinga: +Bądź odważny, a potężne siły przyjdą Ci z pomocą+" - napisano na zakończenie.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ dki/