Spektakl teatralny połączony z filmem fabularnym – adaptacja powieści „Pogrom w przyszły wtorek” Marcina Wrońskiego zaprezentowana będzie w piątek, sobotę i niedzielę na dziedzińcu Zamku w Lublinie. Wystąpią m.in. Przemysław Sadowski, Mirosław Zbrojewicz, Matylda Damięcka.
„Pogrom w przyszły wtorek” to jedna z cyklu powieści kryminalnych Wrońskiego, której akcja toczy się w dawnym Lublinie, a głównym bohaterem jest komisarz przedwojennej policji Zygmunt Maciejewski. Fabuła tej powieści osnuta jest wokół planowanego w Lublinie w 1945 r. pogromu żydowskiego, któremu zapobiec ma właśnie Maciejewski. Wroński za tę powieść otrzymał w 2014 r. Nagrodę Wielkiego Kalibru dla najlepszej polskiej powieści kryminalnej.
„To jedna z lepszych powieści Wrońskiego, a dotyczy bardzo istotnego problemu, niezwykle aktualnego. Te nastroje wobec tzw. obcych wiszą cały czas w powietrzu, mamy liczne doniesienia z różnych części kraju o tym, jak to jest +lepiej być Polakiem+, niż inną nacją w Polsce. Ta karta historii Lublina dotycząca akurat 1945 roku mówi, że do tego pogromu u nas nie doszło, co nas trochę wyróżnia i warto o tym mówić” – powiedział jeden z reżyserów przedstawienia Łukasz Witt-Michałowski.
Adaptacja powieści Wrońskiego będzie miała formę kinoteatru – łączyć będzie w sobie spektakl teatralny z filmem fabularnym. „To dla mnie zupełna nowość. Plan żywy łączymy z planem filmowym, a film ma inny rodzaj dynamiki niż teatr” – mówił jeden z reżyserów przedstawienia Łukasz Witt-Michałowski.
Pierwszy pokaz przedstawienia odbędzie się na dziedzińcu Zamku Lubelskiego, gdzie powieściowy Maciejewski był więziony. „To miejsce wielu osobom kojarzy się bardziej z więzieniem, które tu było, niż z muzeum, które tu jest obecnie” – zaznaczył Witt–Michałowski. Dodał, że planowane jest też prezentowanie „Pogromu…” także w późniejszych terminach i w innych miejscach.
Adaptacja powieści Wrońskiego będzie miała formę kinoteatru – łączyć będzie w sobie spektakl teatralny z filmem fabularnym. „To dla mnie zupełna nowość. Plan żywy łączymy z planem filmowym, a film ma inny rodzaj dynamiki niż teatr” – dodał Witt–Michałowski.
Scenariusz adaptacji napisał autor powieści. „To połączenie planów filmowego i scenicznego jest również próbą pokazania tego, co w powieści jest zwykle sygnowane słowami +w tym samym czasie+. Może to być niezmiernie ciekawe” – powiedział Wroński.
Dla twórców spektaklu „Pogrom w przyszły wtorek”, połączenie filmu z teatrem, jest nowym doświadczeniem i nowatorskim pomysłem. „Ten film ma funkcjonować czasami jako retrospekcja, czasami jak coś, co się dzieje w równoległych planach, a czasami na ekranach będzie scenografia. Film daje olbrzymie możliwości, których teatr, mamy takie wrażenie, jeszcze nie wykorzystywał, i mamy nadzieję, że to zafunkcjonuje” – powiedział aktor Przemysław Sadowski, który zagra komisarza Maciejewskiego.
W spektaklu żonę Maciejewskiego - Różę, zagra Matylda Damięcka, a jako funkcjonariusz UB mjr Grabarz wystąpi Mirosław Zbrojewicz. Zagrają też m.in. Agnieszka Wielgosz, Tomasz Bielawiec, Dariusz Jeż, Jarosław Tomica. Część filmową, wykorzystywaną w spektaklu, wyreżyserował Norbert Rudaś.
Marcin Wroński debiutował zbiorem opowiadań "Udo Pani Nocy" w 1992 r. Uznanie i popularność przyniósł mu cykl kryminałów retro o komisarzu Maciejewskim, rozpoczęty w 2007 r. powieścią „Morderstwo pod cenzurą”. Ostatnia, dziewiąta w cyklu powieść, wydana w 2017 r. nosi tytuł „Czas Herkulesów”. Scenerią i inspiracją dla opisywanych w kryminałach Wrońskiego wydarzeń, jest dawny Lublin, ale też Zamość czy Chełm, o których historii autor czerpie wiedzę m.in. z dawnej prasy.
Spektakl "Pogrom w przyszły wtorek" został przygotowany w ramach obchodzonej w tym roku 700. rocznicy lokacji miasta Lublin.(PAP)
ren/ agz/