Równość i różnorodność to tematy główne X Kongresu Bibliotek, który rozpoczął się w Łodzi we wtorek. Bibliotekarze z całego kraju będą rozmawiać m.in. o wykluczeniu niepełnosprawnych, seniorów, mowie nienawiści i prawach człowieka.
"Podczas wcześniejszych kongresów poruszaliśmy tematy związane z lepszym funkcjonowaniem bibliotek, rolą bibliotekarzy jako liderów lokalnych społeczności. Obecnie uważamy, że biblioteki są na tyle silne, że mogą zwrócić uwagę na grupy słabsze, mniejszościowe; takie, które nie mają siły, by wyartykułować swoje potrzeby, np. osoby niepełnosprawne, seniorów" – podkreślił prezes Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego Jacek Królikowski.
Dlatego – jak zaznaczył – tematem głównym tegorocznego Kongresu jest równość i różnorodność, zaś wśród partnerów wydarzenia znalazły się takie organizacje jak Amnesty International, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Humanity in Action i Fundacja Polska Bez Barier.
"Wiele bibliotek publicznych niestety nie ma możliwości zaoferowania swoich usług osobom niepełnosprawnym. Przyczyną są bariery architektoniczne, czy – jak np. w przypadku osób niedowidzących – brak odpowiednich urządzeń. Nie zawsze jest to tylko sprawa braku funduszy, czasem również braku świadomości" – wyjaśnił Królikowski.
W dwudniowym programie Kongresu, a którym bierze udział ok. 200 bibliotekarzy z całego kraju, znalazły się m.in. warsztaty i sesje poświęcone mowie nienawiści, prawom człowieka, dezinformacji i fakenewsom oraz "wypaleniu i regeneracji w bibliotece". Humanity in Action przedstawi studium przypadku dotyczące mowy nienawiści na przykładzie migrantek z Ukrainy, Łódzki Szlak Kobiet zwróci uwagę na wydobywanie kobiet z cienia historii, czyli tworzenie "herstorii".
Bibliotekarze będą też mogli poznać innowacje społeczne na rzecz osób starszych, jakie można wprowadzić w bibliotekach i dowiedzieć się, jak docierać z ofertą do młodzieży. Namiot sensoryczny Synapsis przybliży im różnorodny i tajemniczy świat osób z autyzmem.
"Podstawowa funkcja biblioteki to wypożyczanie książek, ale bardzo liczymy na to, że uda nam się zmienić jej wizerunek na miejsce, w którym ludzie chcą spędzać czas, spotykać z przyjaciółmi, uczyć się nowych rzeczy. To miejsce darmowe, dostępne w pełni dla wszystkich" – podkreślił dyrektor Biblioteki Miejskiej w Łodzi Paweł Braun.
Jak dodał, w Łodzi udało się wprowadzić wiele udogodnień, m.in. połączyć wszystkie placówki biblioteczne w jedną sieć ze wspólną kartą biblioteczną, katalogiem, aplikacją na smartfony i możliwością elektronicznego zamawiania książek.
"W małych miejscowościach biblioteki to często jedyne miejsce oferujące kontakt z kulturą w różnych jej formach i przejawach, dające dostęp nie tylko do sztuki słowa i literatury. W dużych miastach ta funkcja jest nieco inna, ale trzeba podkreślić pełną dostępność tych miejsc – ci, którzy dopiero wkraczają w świat kultury zazwyczaj robią to poprzez biblioteki publiczne" – zaznaczył Braun.(PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ pat/