„Śmierć Jana Pawła II” w reż. Jakuba Skrzywanka, „Ale z naszymi umarłymi” w reż. Marcina Libera i musical „1989” w reż. Katarzyny Szyngiery – m.in. te spektakle będzie można obejrzeć podczas 43. Warszawskich Spotkań Teatralnych (WST), który odbywać się będzie od 19 do 30 maja.
"43. WST przed nami, myślę, że to będzie wyjątkowy festiwal" - powiedziała we wtorek podczas konferencji prasowej w Teatrze Dramatycznym wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra.
"Po tych ostatnich latach, w których życie teatralne w Polsce naznaczone było pandemią i kryzysami globalnymi z nią związanymi, a potem z wojną - myślę, że możemy o tym festiwalu mówić, że jest pewnym nowym otwarciem. Jest też festiwalem zaprogramowanym przez nową dyrekcję Teatru Dramatycznego i zespół programowy, ale też jest to pewien powrót do święta teatru - do tego, że pokazywane będą tutaj najważniejsze spektakle, które powstały w Polsce. Na pewno będą to przedstawienia, które będą wzbudzały dyskusje - i o to chodzi w teatrze" - oceniła.
Wiceprezydent Warszawy zwróciła uwagę, że w programie festiwalu są nie tylko przedstawienia, ale także "cała masa wydarzeń, które budują pewną wspólnotę wokół teatru. Pokazywane będą i spektakle najmłodszych twórców i twórczyń, czyli studentów szkół polskich, ale też cały nurt teatru włączającego" - wyjaśniła.
"Ten festiwal, mimo że robiony w bardzo trudnych warunkach - to trzeba powiedzieć, ponieważ decyzją wojewody Konstantego Radziwiłła, teatr działa (...) w sposób eksperymentalny - a jednak znakomicie przygotowany jest program tego festiwalu" - powiedziała Aldona Machnowska-Góra, dodając, że sądzi, iż "w sferze programu jest to jeden z najlepszych festiwali ostatnich lat".
Program 43. WST jest dziełem zespołu kuratorskiego w składzie: Agata Adamiecka-Sitek, Jan Czapliński, Dorota Kowalkowska i Monika Strzępka. Doradczyni ds. artystycznych stołecznego Teatru, Monika Strzępka zaznaczyła, że "tak zwany nurt główny nie zmienia się i to jest serce WST". "Ale serce bije z jakiegoś powodu i gdzieś pompuje krew" - zaznaczyła.
"To, co nowe - Klub Festiwalowy wraca. (...) Mamy nurt partycypacyjny, o czym już powiedziała pani prezydentka. (...) Ja bym chciała powiedzieć jeszcze o trzech rzeczach. Nasz plakat 43. WST wyhaftowała Monika Drożyńska - artystka wizualna, aktywistka, którą państwo zapewne znacie" - powiedziała doradczyni ds. artystycznych.
"To, co dla mnie jest niezwykle istotne - to jest nurt studencki. Pokazujemy przedstawienie studentek i studentów reżyserii. Chyba od wielu lat nie było takiej sytuacji, żeby młodzi twórcy i twórczynie teatru mieli tak trudną sytuację startu" - mówiła. "Czujemy się odpowiedzialni za to, żeby to przede wszystkim widzieć, żeby się wymieniać i żeby się opiekować. Ja osobiście uważam, że po prostu tam - w tym najmłodszym teatrze - bije serce teatru przyszłości" - podkreśliła Strzępka.
Zwróciła uwagę, że "WST to jest celebracja, to jest jakiś rozłożony w czasie rytuał, cała seria rytuałów". "To jest nasze wspólne święto. Spotykamy się, patrzymy na siebie, nawiązujemy relacje, pogłębiamy relacje" - wyjaśniła, dodając, że "to jest też element budowania społeczności" - mówiła Strzępka zapowiadając, że festiwal zostanie zainaugurowany 19 maja koncertem Marii Peszek na Placu Defilad.
"Chcemy się dobrze bawić, ale przede wszystkim też oglądać i rozmawiać o spektaklach, które zobaczymy podczas 43. WST. Osiem tytułów w nurcie głównym, dwa tytuły w nurcie towarzyszącym i trzy pokazy studenckie, o których wspomniała Monika Strzępka. Dwa z Krakowa i jeden z akademii Teatralnej w Warszawie" - przedstawiła program festiwalu członkini zespołu kuratorskiego Dorota Kowalkowska.
W głównym nurcie widzowie zobaczą: koprodukcję Teatru im. Słowackiego w Krakowie i Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, czyli musical o Solidarności pt. "1989" w reż. Katarzyny Szyngiery, "Śmierć Jana Pawła II" w reż. Jakuba Skrzywanka z Teatru Polskiego w Poznaniu i drugie przedstawienie w reż. Skrzywanka - "Spartakus. Miłość w czasach zarazy" z Teatru Współczesnego w Szczecinie, "Łatwe rzeczy" w reż. Anny Karasińskiej z Teatru im. Jaracza w Olsztynie i "Czas porzucenia" w reż. Weroniki Szczawińskiej (również z olsztyńskiego Teatru), "Miłą robótkę" Agnieszki Jakimiak i Mateusza Atmana z Teatru im. Fredry w Gnieźnie, "Ale z naszymi umarłymi" w reż. Marcina Libera z Teatru im. Żeromskiego w Kielcach oraz "Niewolnicę Isaurę" w reż. Martyny Majewskiej z Teatru Dramatycznego im. Szaniawskiego w Wałbrzychu.
Jako spektakle towarzyszące pokazane zostaną "Dotyk za dotyk. Dansing" w choreografii Katarzyny Sikory z Teatru Współczesnego w Szczecinie i "Kolorowe sny" w reż. Szymona Adamczaka i Wojtka Rodaka z Teatru Polskiego w Poznaniu.
Wśród trzech propozycji studenckich znalazły się: "Gej w wielkim mieście" Filipa Pawlika i Krzysztofa Wysłoucha oraz "Orfeusz" w reż. Anny Obszańskiej (oba z Akademii Sztuk Teatralnych im. Wyspiańskiego w Krakowie), a także "Minuta w ciemności" w reż. Ewy Galicy z warszawskiej Akademii Teatralnej.
Tradycyjnie organizatorzy festiwalu zaproszą widzów na spotkania z twórcami, które odbywać się będą po przedstawieniach (według ścieżki karnetowej) w foyer Sceny im. Gustawa Holoubka. Zaplanowano także trzy debaty oraz warsztaty, zajęcia jogi, silent disco, slam dramaturgiczny (w ramach Klubu Festiwalowego).
Szczegółowy program 43. WST dostępny jest na stronie: www.warszawskie.org.
Na Facebooku festiwalowym (www.facebook.com/WarszawskieSpotkaniaTeatralne) oraz na kanale YouTube teatru udostępniono spot festiwalu.
Warszawskie Spotkania Teatralne realizowane są dzięki wsparciu finansowemu Miasta Stołecznego Warszawy. Ich organizatorem jest stołeczny Teatr Dramatyczny im. Gustawa Holoubka.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ aszw/