Chcemy pokazać, że nie zwalniamy tempa, że Sinfonia Varsovia gra na najwyższym poziomie z wybitnymi, światowej klasy artystami – mówi PAP dyrektor SV Janusz Marynowski. 20 grudnia orkiestra zainauguruje całoroczny cykl koncertowy z okazji swojego 40-lecia.
Jak podkreślił w rozmowie z PAP dyrektor orkiestry Janusz Marynowski, "Sinfonia Varsovia ma dość szczególną historię, która rzutuje na jej wyjątkowym wśród innych orkiestr symfonicznych brzmieniu". "Symbolicznie uznajemy, że Sinfonia Varsovia powstała w 1984 roku. Wówczas na koncerty z Polską Orkiestrą Kameralną Jerzego Maksymiuka do Warszawy przyjechał skrzypek i dyrygent Yehudi Menuhin. Zaproszenie dostał od dyrektora Centrum Sztuki Studio Waldemara Dąbrowskiego i ówczesnego menedżera orkiestry Franciszka Wybrańczyka. Zespół występujący wtedy od dwóch lat bez stałego dyrygenta i angażowany w projekty wymagające coraz większego aparatu wykonawczego do grania repertuaru symfonicznego, potrzebował szefa artystycznego z prawdziwego zdarzenia. Menuhin się zgodził bez oporów, a orkiestra symfoniczna zbudowana pod jego kierunkiem wokół trzonu smyczków Polskiej Orkiestry Kameralnej z czasem zaczęła występować pod nazwą Sinfonia Varsovia" - przypomniał. Jego zdaniem, "właśnie ten kameralny rodowód sprawia, że od czterdziestu lat wciąż ten duch bliskiego grania jest u nas obecny".
Wskazał także, że "muzycy posiadają niezwykłą umiejętność łatwego nawiązywania porozumienia z różnymi dyrygentami, do których stylu pracy i wizji artystycznych szybko umieją się dostosować". Orkiestra współpracowała bowiem z wieloma dyrygentami, m.in. Claudiem Abbado, Jackiem Kaspszykiem, Emmanuelem Krivinem, Witoldem Lutosławskim, Lorinem Maazelem, a także Jerzym Maksymiukiem i Jerzym Semkowem. "Tych nazwisk można wymienić wiele więcej. Naszym wyraźnym osiągnięciem jest to, że na lata związały się z nami dwie absolutnie wybitne osobowości: jeden z największych skrzypków w historii - Yehudi Menuhin oraz jeden z najwybitniejszych kompozytorów w dziejach - Krzysztof Penderecki. Nawet przez krótki okres równolegle kierowali oni Sinfonią Varsovią" - podkreślił dyrektor orkiestry.
Zwrócił również uwagę, że w Sinfonii Varsovii "wyjątkowe jest wysokie przywiązanie do jakości, to, że mamy najlepszych muzyków w Polsce", przypominając, że "bardzo wcześnie wprowadziliśmy wysoce merytoryczny model przyjmowania muzyków, oparty o przesłuchania, w którym kandydat oddzielony jest od komisji kotarą, co zapewnia w granicach możliwości bezstronność wyboru". Dodał także, że "mamy wśród nas wielu solistów, którzy w każdym momencie mogą stanąć przed orkiestrą, by zagrać solo".
Marynowski podkreślił, że "naszą siłą jest również żywiołowość, a w ostatnich latach orkiestra znacznie się odmłodziła, nie tracąc na jakości". "W końcu Sinfonia Varsovia to nie tylko orkiestra, ale też wyrosła wokół niej prężna instytucja, jej działalność edukacyjna, organizacja festiwali Szalone Dni Muzyki i Sinfonia Varsovia Swojemu Miastu, prowadzenie akademii mistrzowskich dla młodych muzyków orkiestrowych, czyli Akademia Sinfonia Varsovia" - mówił.
"Jesteśmy jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich zespołów na świecie, regularnie występujemy na zagranicznych festiwalach, z których jeden – La Folle Journée – przenieśliśmy jako Szalone Dni Muzyki na polski grunt" - podkreślił.
Dyrektor orkiestry zaznaczył, że zespół aktywnie działa również na rynku fonograficznym, a w swoim dorobku ma ponad 300 płyt. "Od niedawna współpracujemy regularnie z festiwalem Sommets musicaux de Gstaad, z którego każdorocznymi laureatami nagrywamy solowe albumy. Realizujemy również obecnie razem z Ianem Hobsonem, pianistą i naszym gościnnym dyrygentem, serie nagrań dzieł orkiestrowych Maurycego Moszkowskiego (od 2019) i Richarda Stöhra (od 2022), dając często nie tylko pierwsze nagrania, ale w ogóle premierowe wykonania ich dzieł" - podkreślił.
Wskazał także, że "jesteśmy w końcu stale obecni w takich miejscach jak Japonia, Chiny, Francja". Na początku grudnia Sinfonia Varsovia wystąpiła jako jedna z dwóch orkiestr na prestiżowym festiwalu Music Chapel w Brukseli. "Czujemy się ambasadorami muzyki polskiej na świecie, bo jesteśmy w kraju najczęściej wyjeżdżającą orkiestrą na zagraniczne tournées" – podkreślił Janusz Marynowski.
Przez lata swoje urodziny orkiestra świętowała uroczystymi wiosennymi koncertami w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej. "Jednak wyjątkowy jubileusz 40-lecia zdecydowaliśmy się uczcić całorocznym urodzinowym cyklem" - wyjaśnił Janusz Marynowski.
Pierwszy koncert odbędzie się 20 grudnia w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego. Pod batutą Marka Janowskiego Sinfonia Varsovia wykona dwie symfonie Ludwika van Beethovena: VI Symfonia F-dur op. 68 "Pastoralna" oraz V Symfonia c-moll op. 67.
Koncerty jubileuszowe odbywać się będą w Warszawie w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej, Studio Koncertowym im. Witolda Lutosławskiego i Filharmonii Narodowej oraz w Filharmonii Szczecińskiej i Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku. Sinfonia Varsovia wystąpi również m.in. na Międzynarodowym Festiwalu Pianistycznym w La Roque-d’Anthéron, La Folle Journée w Nantes, Międzynarodowym Festiwalu Muzycznym Leoša Janáčka w Ostrawie, Wielkanocnym Festiwalu Ludwiga van Beethovena, Eufoniach oraz Chopin i Jego Europa.
"Na przestrzeni roku zaplanowaliśmy szereg małych kulminacji koncertowych, skupionych wokół takich postaci, jak Piotr Anderszewski, Daniel Hope, Marek Janowski, Gordan Nikolić, Pinchas Zukerman. To jednak tylko część z długiej listy nazwisk, z której wspomnieć należy chociażby o dyrygentach Jacku Kaspszyku, Marku Minkowskim, Martijnie Dendievelu i Henrikowi Nánásim, skrzypkach Josefie Špačku i Arabelli Steinbacher czy pianiście Januszu Olejniczaku, z którym dokonamy premiery Koncertu fortepianowego Jerzego Maksymiuka" - poinformował Janusz Marynowski.
Zaznaczył także, że dla publiczności zaplanowany został różnorodny repertuar od baroku po współczesność, a podczas koncertów zabrzmi muzyka m.in. Antoniego Vivaldiego, Mieczysława Wajnberga, a także Henriego Dutilleux oraz Wojciecha Kilara. "Nie zabraknie w nim kanonicznych symfonii i koncertów Josepha Haydna, Wolfganga Amadeusza Mozarta, Ludwiga van Beethovena, Johannesa Brahmsa" - powiedział.
"Chcemy pokazać, że nie zwalniamy tempa, że Sinfonia Varsovia gra na najwyższym poziomie z wybitnymi, światowej klasy artystami. Że jesteśmy gotowi sprowadzić do Warszawy największe współczesne nazwiska, przyciągnąć międzynarodową publiczność i zapełnić nią sale koncertowe naszej przyszłej siedziby, centrum muzycznego, które od wiosny 2023 roku budujemy przy ul. Grochowskiej 272 w Warszawie" – podkreślił dyrektor Sinfonii Varsovii.(PAP)
Autorka: Anna Kruszyńska
akr/ pat/