Dramat Juliusza Słowackiego „Kordian” w reżyserii Jakuba Skrzywanka pokaże w piątek wieczorem Teatr Polski w Poznaniu. Spektakl, stworzony przez młode pokolenie twórców, ma skłonić do refleksji nad współczesnym znaczeniem wolności w polskim społeczeństwie.
Reżyser spektaklu Jakub Skrzywanek podkreślił, że „nie bez powodu zdecydowaliśmy się wraz z dyrekcją teatru na +Kordiana+ właśnie w pierwszych dniach inauguracji tak hucznie ogłoszonych obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości”.
Jak tłumaczył, „Kordian” to nie tylko jeden z największych dramatów romantycznych, ale też dramat, który ma bardzo konkretne miejsce w polskiej kulturze, literaturze. „Słowacki przedstawia nam figurę jednostki, która próbuje zadecydować, jakie wartości są dla niej najważniejsze i podjąć pewne działanie rewolucyjne” – mówił.
„Moim zdaniem jesteśmy dzisiaj rzeczywiście w pewnym bardzo konkretnym momencie społecznym jakiejś decyzji, ale też konfliktu społecznego, w którym potrzebne nam są pewne recepty, szukamy recept, by poradzić sobie z pewnego rodzaju dialogiem społecznym. Biorąc +Kordiana+, który pokazuje bardzo konkretny mit romantyczny bohatera, który decyduje się oddać życie, poświęcić życie za wolność i niepodległość, bardziej chcemy tą naszą inscenizacją dramatu Słowackiego zadać w ogóle pytania: czym jest dla nas dzisiaj wolność, czy ta wolność jest dla nas dzisiaj rzeczywiście wartością najważniejszą, kim dla nas dziś mógłby być car, którego chce zgładzić Kordian” – dodał.
Reżyser podkreślił również, że spektakl jest realizowany przez grupę, w której większość osób urodziła się na przełomie transformacji ustrojowej w Polsce. „Są to osoby w wieku 20-30 lat, więc po raz pierwszy od wielu, wielu lat za Kordiana biorą się jego równolatkowie, czyli osoby, które przeżywają podobne wątpliwości, jak bohater dramatu Słowackiego” - powiedział.
Dodał, że spektakl będzie zadawał także pytania o wolność we współczesnym teatrze i w sztuce w ogóle. Jak tłumaczył, polski teatr dzisiaj jest w bardzo trudnej sytuacji, „mamy do czynienia z wieloma przejawami – trzeba powiedzieć wprost – cenzury, albo bezpośredniej, a przede wszystkim cenzury ekonomicznej na polskich twórcach. Bardzo istotne jest, aby pokazywać, że język teatru, język metafory ma też swoje trudne zadania, ale nie są to zadania, które mają na celu kogokolwiek obrazić”.
„Funkcją teatru nie jest to, żeby ubrązowić pewne pomniki, które wybudowało sobie nasze społeczeństwo, tylko czasem te pomniki zburzyć” - zaznaczył.
Premiera spektaklu w reżyserii Jakuba Skrzywanka odbędzie się w piątkowy wieczór w Malarni Teatru Polskiego w Poznaniu. W sztuce w rolę tytułowego Kordiana wcieli się kilka osób, w tym także kobiety. Ponadto spektakl zostanie wpisany w przestrzeń Poznania. Skrzywanek tłumaczył, że „akcja rozgrywać się będzie w umownej przestrzeni, próbującej wiernie odwzorować plac Adama Mickiewicza w Poznaniu. To plac, który dla mnie jest bardzo charakterystycznym miejscem zarówno w historii Poznania, jak i w historii Polski. To nie tylko miejsce, które upamiętnia rok 1956, czyli pierwszy tak mocny sprzeciw społeczeństwa wobec opresyjnego aparatu władzy, ale też upamiętnia i było miejsce wszystkich późniejszych protestów” – mówił.
W spektaklu wystąpią: Mariusz Adamski, Paweł Siwiak, Konrad Cichoń, Kornelia Trawkowska, Alex Freiheit, Magdalena Woleńska, Sonia Roszczuk oraz Wiesław Zanowicz.
W związku z premierą, Teatr Polski przygotował także specjalne dwuosobowe bezpłatne zaproszenia na spektakl, dla wszystkich „Kordianów”. Wejściówki otrzymają osoby, które w teatrze potwierdzą np. okazując dokument, że rzeczywiście mają na imię „Kordian”. (PAP)
autor: Anna Jowsa
ajw/ itm/