Jerzy Stuhr reżyseruje dla Radia Kraków „Ich czworo” Gabrieli Zapolskiej. Próby rozpoczęły się w poniedziałek, a premiera słuchowiska odbędzie się 17 grudnia. „Ta sztuka jest na tyle śmieszna, na ile drapieżna. Nie trzeba było mnie namawiać do jej realizacji” - powiedział dziennikarzom Stuhr.
Podobnie jak wcześniej „Wesele” w reż. Andrzeja Seweryna słuchowisko „Ich czworo” będzie realizowane na żywo z udziałem publiczności zaproszonej do Studia im. Romany Bobrowskiej. Słuchowisko transmitowane będzie na antenie Radia Kraków oraz w internecie.
„Ta sztuka jest na tyle śmieszna, na ile drapieżna. To jest mój ulubiony styl, w którym znalazłem siebie. To, co Włosi nazywają komediodramatem, u nas w teatrze przełożyło się na ostrzejszą formę – tragifarsy. Pani Zapolska jest mistrzynią tego gatunku. Myślę, że w tym składzie aktorów, który tutaj będzie mi towarzyszył i w tej ascetycznej formie radiowej drapieżność tego utworu powinna się bardziej uwidocznić” – mówił w poniedziałek Jerzy Stuhr.
Przypomniał, że w młodości grał w spektaklu „Ich czworo” wyreżyserowanym przez Tomasza Zygadło dla Teatru Telewizji u boku Anny Seniuk, Wojciecha Pszoniaka, Lidii Korsakówny i Anny Dymnej.
W wersji „Ich czworo” dla Radia Kraków wystąpią znakomici aktorzy. Męża zagra Jerzy Stuhr, Żonę - Sonia Bohosiewicz, Kochanka - Tomasz Kot, Wdowę - Katarzyna Figura, Szwaczkę - Małgorzata Hajewska-Krzysztofik, Sługę - Ewa Worytkiewicz. W roli dorożkarza wystąpi Andrzej Franczyk – aktor grający we wszystkich filmach Jerzego Stuhra. W obsadzie pojawi się też debiutantka, wybrana przez reżysera studentka krakowskiej PWST - Marta Mazurek.
„Ta sztuka jest na tyle śmieszna, na ile drapieżna. To jest mój ulubiony styl, w którym znalazłem siebie. To, co Włosi nazywają komediodramatem, u nas w teatrze przełożyło się na ostrzejszą formę – tragifarsy. Pani Zapolska jest mistrzynią tego gatunku. Myślę, że w tym składzie aktorów, który tutaj będzie mi towarzyszył i w tej ascetycznej formie radiowej drapieżność tego utworu powinna się bardziej uwidocznić” – mówił w Jerzy Stuhr.
„W tym utworze muszą być aktorzy, którzy mają poczucie humoru, a ci mają” – mówił Jerzy Stuhr. Podkreślił, że zawsze zależy mu na tym, by w realizowanych przez niego spektaklach grali także debiutanci. Sam po raz pierwszy jako reżyser zmierzy się formą radiowego słuchowiska. „Pewnie innego utworu bym się nie podjął. Ten, gdzieś mocno we mnie siedzi” – wyznał reżyser. „Samego mnie ciekawi, jak to będzie. Mikrofony będą przecież zbierały reakcje ludzi z sali” - dodał. Jak zaznaczył ważne jest, by bawiła się publiczność na widowni, bo jeśli tak się stanie, radiosłuchacze też będą się bawić.
Efekty dźwiękowe towarzyszące słuchowisku – takie jak brzęk sztućców, ogień trzaskający w piecu - mają być realizowane na żywo. „To dla mnie duże wyzwanie i powrót do korzeni” – mówił artysta kabaretowy, kompozytor i twórca instalacji multimedialnych Adam Grzanka, któremu powierzono to zadanie.
Stuhr powiedział, że pozostanie wierny tekstowi Zapolskiej. „Ona była za dobrym dramaturgiem, wspaniałym psychologiem i aktorką, żeby ją jeszcze poprawiać” – podkreślił reżyser. Zaznaczył, że na potrzeby słuchowiska nie będzie komponowana muzyka, która jest obecna w utworze w wystarczający sposób.
Premierę „Ich czworo” nieprzypadkowo zaplanowano kilka dni przed świętami. Akcja komedii obyczajowej Gabrieli Zapolskiej rozpoczyna się w Wigilię Bożego Narodzenia. Tekst napisany ponad 100 lat temu opowiada o typowym na pozór trójkącie małżeńskimi i rozpadzie rodziny. ”To rozpad rodziny widziany oczyma dziecka, które jest w pełni świadome i w pełni obecne. W tej radiowej inscenizacji pani Marta (odtwórczyni roli dziecka – PAP) powinna być obecna cały czas, bliżej, dalej, ale żeby widzowie wiedzieli, że ona tym żyje” - mówił Stuhr. Jak wyjaśnił ograniczył monologi występującej w utworze Mandragory czyniąc z nich „jakby słowo od autora, który mówi: będziecie się śmiać, ale również śmiać z głupoty ludzkiej”. ”Chciałbym, żeby słuchacz się zadumał nad tym pustym talerzem, który położy w czasie Wigilii, czy kogoś przez ten pusty talerz nie przegapił w swoim życiu” – dodał reżyser.
„+Ich czworo+ to już trzecia nasza tegoroczna produkcja radiowa, którą przygotowaliśmy z okazji jubileuszu 85-lecia Radia Kraków. Pan Jerzy Stuhr, za co dziękujemy, bez wahania przyjął naszą propozycję realizacji teatru radiowego” – mówił prezes Radia Kraków Marcin Pulit.
W lutym w Radiu Kraków odbyła się premiera „Wesela” w reż. Andrzeja Seweryna, a w listopadzie słuchowiska „Dumanowski. Dokumenty z odnalezionej biografii” w reż. Jana Klaty według powieści Wita Szostaka.(PAP)
wos/ ls/