Indywidualną wystawę rzeźb Agaty Agatowskiej, artystki pochodzącej z Oświęcimia, oglądać można od soboty w Starej Fabryce w Bielsku-Białej. Zaprezentowane zostały dzieła z trzech cykli artystki, z lat 2008–2022 – wskazuje kurator Iwona Koźbiał-Grzegorzek.
„Na wystawę +Exo-Material+ składają się trzy, uzupełniające się wzajemnie, cykle prac: Fashion (Moda), Machines (Maszyny), Exo-Material (Poza-Materialny), których motywem przewodnim jest podjęty przez autorkę dyskurs z materią i fizycznością rzeźby. Prezentowane prace pochodzą z lat 2008–2022” – powiedziała Iwona Koźbiał-Grzegorzek.
Jak podkreśliła kurator, Agatowska - przy użyciu tradycyjnych ujęć rzeźbiarskich, takich jak głowa, tors, czy postać – „nieustannie eksperymentuje z formą, tym samym poszerzając ją o nowoczesne elementy”. Inspirują ją pokazy mody, rakiety, samoloty, bajkami dla dzieci, teatr. „Artystka w swoich pracach balansuje na granicy realizmu i fantazji, sztuki figuratywnej i abstrakcji, tradycji i współczesności, tworzy swoiste kolaże rzeczywistości” – wskazała Koźbiał-Grzegorzek.
Agata Agatowska jako tworzywa używa brązu, aluminium i mastiku. Często lakieruje prace, stosując jaskrawe barwy czerwieni, fioletów, błękitów czy żółcieni. Nawiązuje w ten sposób do popkultury.
Indywidualna wystawa Agatowskiej w Starej Fabryce została przygotowana w ramach Nagrody Dyrektora Muzeum Historycznego przyznanej podczas 5. Bielskiego Festiwalu Sztuk Wizualnych 2022 roku.
Ekspozycje będzie można zobaczyć do 27 sierpnia.
Agata Agatowska ma 47 lat. Urodziła się w Oświęcimiu. Ukończyła Akademię Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Studiowała potem w Kunstakademie w Duesseldorfie. Od 2017 r. wykłada rzeźbę na wydziale sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. W latach 2002–2006 współpracowała z Velvets Theater w Wiesbaden, jako aktorka pantomimy. Artystka była wielokrotnie nagradzana, a jej prace znajdują się w kolekcjach muzealnych i prywatnych.
Stara Fabryka, w której mieści się część bielskiego Muzeum Historycznego, zajmuje powstałe w drugiej połowie XIX w. budynki dawnej wytwórni sukna i towarów wełnianych, założonej przez bielszczanina Karola Buettnera. Po II wojnie firma została upaństwowiona. Należała do zakładów Bewelana. W 1983 r. wprowadziło się do niego powstałe cztery lata wcześniej Muzeum Techniki Włókienniczej. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ dki/