zSejmik województwa podlaskiego zdecydował w poniedziałek, że Aleksander Węgierko pozostanie patronem Teatru Dramatycznego w Białymstoku. Usunięcia jego imienia z nazwy instytucji domagali się radni PiS, uważając go za osobę moralnie niejednoznaczną.
Projekt uchwały w tej sprawie, złożony przez klub radnych PiS blisko rok temu, pojawił się na poniedziałkowych obradach sejmiku, bo - jak informował wcześniej zarząd województwa - czekano na opinie w tej sprawie.
Pod koniec stycznia zarząd otrzymał opinię Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Warszawie, z której wynika, że mimo wątpliwości niektórych badaczy "patronatu Aleksandra Węgierki nad Teatrem Dramatycznym nie można uznać za propagowanie komunizmu lub innego ustroju totalitarnego". Podkreślono w niej też, że Węgierko jest jedną z "czołowych postaci polskiego teatru międzywojennego" i nie angażował się w "żadną działalność polityczną".
Wtedy też wicemarszałek województwa podlaskiego Maciej Żywno na zwołanej konferencji prasowej, poinformował, że decyzją zarządu Węgierko pozostanie patronem teatru. Zarząd otrzymał też opinię historyków i środowiska teatralnego, których zdaniem Węgierko może być patronem teatru.
Jednak radni PiS nie wycofali swojego projektu z obrad sesji. Jak powiedziała w poniedziałek przewodnicząca klubu radnych PiS Elżbieta Kaufman-Suszko, radni zapoznali się z opiniami, ale podtrzymują wolę zmiany nazwy teatru. "Uzasadniamy to faktem, że Aleksander Węgierko na zaszczyt bycia patronem teatru nie zasługuje, ponieważ w okresie nieludzkiej, antypolskiej okupacji sowieckiej współpracował z władzami okupacyjnymi, kierując powołanym przez te władze teatrem" - mówiła.
W jej ocenie, z tych opinii wynika, że Węgierko był postacią "pod względem moralnym niejednoznaczną" oraz kontrowersyjną. A - jak dodała - z definicji wynika, że patronem może być osoba m.in. zasłużona i obdarzona szacunkiem, która powinna być wzorem dla mieszkańców. "Dlatego chcemy wykreślić imię i nazwisko Aleksandra Węgierki z nazwy teatru, ponieważ uważamy, że swoim życiem na takie wyróżnienie nie zasłużył" - mówiła Kaufman-Suszko.
Żywno stwierdził w poniedziałek, że zarząd województwa jest za dekomunizacją nazw ulic czy pomników, ale - jak dodał - "trzeba to zrobić z głową".
Mówiąc o Węgierce przywołał fragment opinii IPN, w którym napisano, że: "Teatr Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki jako instytucja kultury, w naszej opinii, powinien zachować dotychczasowego patrona". Podkreślił też, że także według opinii historyków oraz zespołu teatru Węgierko powinien pozostać patronem teatru.
Na poniedziałkowej sesji za zmianą nazwy teatru głosowało ośmiu radnych, 17 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Aleksander Węgierko urodził się w 1893 r., jako aktor debiutował w 1912 r. w Wilnie. Potem występował na scenach warszawskich. Opuścił Warszawę po wybuchu wojny i udał się do Grodna, które wówczas było ważnym miejscem dla kultury teatralnej. Potem znalazł się w Białymstoku, gdzie utworzył pierwszy stały zespół teatralny. Węgierko kierował białostockim teatrem w latach 1940-41. Zdobył fundusze, rozbudował budynek i zaczął wystawiać utwory m.in. Fredry, Mickiewicza i Schillera. Zginął po zajęciu Białegostoku przez Niemców, w 1941 lub 1942 r., w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach.
Ponad 10 lat temu miał miejsce spór o patrona teatru, któremu zarzucano, że służył Sowietom i na wniosek Związku Piłsudczyków władze województwa zdecydowały, by teatrowi nadać imię Józefa Piłsudskiego (teatr mieści się w budynku dawnego domu ludowego, którego patronem był Józef Piłsudski). Kilka miesięcy później sejmik województwa podjął uchwałę, że teatr "nosi imię Aleksandra Węgierki i mieści się w Domu Ludowym im. Józefa Piłsudskiego". (PAP)
autor: Sylwia Wieczeryńska
edytor: Paweł Tomczyk
swi/ pat/