Powstanie serial o Wojciechu Korfantym, który będzie miał premierę najpóźniej w 2023 r. Ma to być opowiedziana współczesnym językiem opowieść o czasach Powstań Śląskich - poinformował w poniedziałek marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski.
"Po naradach stwierdziliśmy, że aby dotrzeć do jak najszerszej społeczności stworzymy serial, dostępny na platformie cyfrowej. To będzie produkcja współczesna, która pokaże dzieje Śląska tego okresu przez pryzmat życia zwykłych ludzi. Wojciech Korfanty będzie w tle nadawał odpowiedniego tonu wydarzeniom, które miały miejsce i zmieniły historię" – powiedział marszałek Jakub Chełstowski.
Dodał, że serial ma być dostępny najpóźniej w 2023 r., a przy jego realizacji będzie pracować Instytucja Kultury Ars Cameralis, Instytut Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego, Instytucja Filmowa Silesia-Film oraz Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, do którego władze województwa zamierzają się zwrócić o wsparcie finansowe. Marszałek poinformował, że szacunkowy koszt produkcji serialu to 20 mln zł.
Jakub Chełstowski przyznał też, że wiele planów dotyczących upamiętnienia przypadającej w tym roku setnej rocznicy wybuchu III Powstania Śląskiego pokrzyżowała pandemia. Część imprez odbędzie się więc online, a wydarzenia o większej skali zaplanowano na lato, kiedy powstanie dobiegło końca. Na początku lipca w Parku Śląskim w Chorzowie ma zostać otwarte multimedialne muzeum, upamiętniające trzy zrywy z lat 1919, 1920, 1921.
Marszałek Chełstowski przypomniał też o ubiegłotygodniowej wideokonferencji z inicjatywy i z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy w związku ze zbliżającą się setną rocznicą III Powstania Śląskiego. Prezydent Duda podkreślił konieczność nadania obchodom charakteru ogólnopolskiego i zapowiedział udział w uroczystościach rocznicowych.
Historyk i dyrektor Instytutu Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego w Katowicach prof. Zygmunt Woźniczka zwrócił uwagę, że z przekazem o znaczeniu Powstań Śląskich trzeba trafić do młodego pokolenia i mieszkańców innych części Polski. "Trzeba też pamiętać o ważnej roli, jaką powstańcy odegrali w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym Górnego Śląska w latach międzywojennych i po wojnie" – zaznaczył.
"Bez Wojciecha Korfantego, bez jego myśli, determinacji nie byłoby Śląska w Polsce, nie bylibyśmy dziś na tej konferencji, nie rozmawialibyśmy o planach, które chcemy realizować. Jesteśmy to winni ludziom tamtych czasów – powstańcom śląskim" - podkreślił prof. Zygmunt Woźniczka.
Po zakończeniu konferencji prasowej w Sali Kolumnowej Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach odbyła się debata online dotycząca 100-lecia Powstań Śląskich z udziałem marszałka Jakuba Chełstowskiego, prof. Zygmunta Woźniczki, dyrektora Biblioteki Śląskiej prof. Zbigniewa Kadłubka, historyka i publicysty dr Andrzeja Krzystyniaka oraz dziennikarza i publicysty Tomasza Sakiewicza.
Trzecie powstanie śląskie było ostatnim z trzech zbrojnych zrywów polskiej ludności na Śląsku. Jego efektem było przyznanie Polsce znacznie większej części Górnego Śląska, niż pierwotnie zamierzano. Rozpoczęcie powstania poprzedził plebiscyt, który odbył się 20 marca 1921 r. W głosowaniu dopuszczono udział osób, które wcześniej wyemigrowały ze Śląska. W tym celu z Niemiec przyjechało 182 tys. emigrantów, z Polski - 10 tys. Ostatecznie w plebiscycie wzięło udział ok. 97 proc. uprawnionych osób, z czego ok. 19 proc. stanowili wcześniejsi emigranci. Za przynależnością do Polski głosowała mniejszość - 40,3 proc. głosujących.
Komisja Plebiscytowa zdecydowała o przyznaniu prawie całego obszaru Niemcom - Polska miała otrzymać tylko powiaty pszczyński i rybnicki. Na tę wieść wcześniejsze pojedyncze strajki niezadowolonych z trudnych warunków materialnych i bezrobocia mieszkańców regionu przekształciły się 2 maja w strajk generalny, który objął 97 proc. zakładów pracy. W nocy z 2 na 3 maja rozpoczęło się powstanie. Na jego czele stanął znany działacz społeczny, a wcześniej komisarz plebiscytowy, Wojciech Korfanty. Walki trwały dwa miesiące - powstańcy zdołali opanować prawie cały obszar plebiscytowy, później broniąc go przed siłami niemieckimi. Najpoważniejsze starcia miały miejsce w okolicach Góry św. Anny. W III Powstaniu Śląskim wzięło udział około 60 tys. Polaków - jak podają źródła 1218 spośród nich poległo, 794 odniosło rany.
W wyniku tego zrywu Rada Ambasadorów zdecydowała o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z obszaru plebiscytowego, czyli ponad 11 tys. km kw., zamieszkanego przez ponad 2 mln ludzi, do Polski przyłączono 29 proc. terenu i 46 proc. ludności. W Polsce znalazły się m.in. Katowice, Świętochłowice, Królewska Huta (obecny Chorzów), Rybnik, Lubliniec, Tarnowskie Góry i Pszczyna. Podział był też korzystny dla Polski gospodarczo - na przyłączonym terenie znajdowały się 53 z 67 istniejących kopalni, 22 z 37 wielkich pieców oraz 9 z 14 stalowni.
Bieżący rok, decyzją Sejmiku Woj. Śląskiego, obchodzony jest w tym regionie jako Rok Stulecia Wybuchu III Powstania Śląskiego. Podobnie sejmik dwa poprzednie lata 2019 i 2020 ogłaszał odpowiednio Rokiem Stulecia I i II Powstania Śląskiego.
Również Senat przyjął uchwałę ustanawiającą rok 2021 Rokiem Powstań Śląskich. Złożył w niej hołd Powstańcom Śląskim za ich patriotyzm i umiłowanie polskości oraz męstwo i hart ducha w walkach w latach 1919 – 1920 – 1921.(PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ wj/