Właśnie uzyskaliśmy licencję agencji Concord Theatricals na przygotowanie musicalu „Heathers”. Jego premierę we wrześniu 2024 r. przygotuje Agnieszka Płoszajska – mówi PAP zastępca dyr. ds. artystycznych stołecznego Teatru Syrena Jacek Mikołajczyk.
"To musical z gatunku tzw. +szkolnych musicali+. Jego zbiorowym bohaterem jest młodzież i on jest adresowany do młodych ludzi ze szkół i liceów" - powiedział Jacek Mikołajczyk, dodając, że "libretto musicalu oparto na głośnym filmie +Heathers+ z 1989 r.". "Ten film przyszli widzowie mogą znać pod tytułem +Śmiertelne zauroczenie+, pod którym był w Polsce wyświetlany. Pewnie niektórzy pamiętają też świetne role Christiana Slatera i Wynony Ryder" - wyjaśnił szef artystyczny Teatru Syrena.
Przypomniał, że "twórcami tego musicalowego hitu byli Kevin Murphy i Laurence O'Keefe, którzy połączyli filmową fabułę, rockową muzykę".
"Zdobycie praw do wystawienia polskiej prapremiery nie było łatwe, bo zasadniczo ten tytuł nie był udostępniany na rynek europejski. Reżyserować go będzie Agnieszka Płoszajska - artystka, która dotąd reżyserowała musicale i spektakle muzyczne dla dzieci głównie w Trójmieście, Bydgoszczy i Toruniu" - zapowiedział Mikołajczyk i dodał, że choreografię opracuje Michał Cyran.
Przypomniał, że "musical +Heathers+ miał swoją prapremier na nowojorskim off-Broadwayu w 2014 r.". "Wcześniej od 2010 r. był prezentowany w ramach pokazów typu +try outs+, podczas których jeszcze się szlifuje libretto, akcję i muzykę" - wyjaśnił.
"Co ciekawe, ten musical nigdy nie trafił na Broadway, bo amerykańscy krytycy i znawcy gatunku uważali, że jest za ostry. Bo to nie jest grzeczny musical. Czuć w nim klimat filmów braci Coen. Krew się leje i trup ściele się gęsto" - mówił zastępca dyr. ds. artystycznych Teatru Syrena. "Natomiast ten musical był niedawno pokazywany na West Endzie, najpierw w latach 2017-18 w ramach tzw. +limited run+. Później ten +limited run+, czyli ograniczony okres eksploatacji tytułu był kilkakrotnie przedłużany. I można powiedzieć, że ten musical był ciągle wznawiany" - zaznaczył Mikołajczyk. Dodał, że "jest on pokazywany w Londynie w nie za dużym, ale renomowanym i awangardowym teatrze The Other Palace".
"To przedstawienie wzbudziło sensację. Kiedy byłem w Londynie i oglądałem ten musical - widownia była szczelnie wypełniona" - mówił. "Na widowni siedzi młodzież, która ubiera się dokładnie tak, jak bohaterki +Heathers+. I widać, że młodzi londyńczycy oszaleli na punkcie tego musicalu" - podkreślił.
"Celowo wybraliśmy ten tytuł i zabiegaliśmy o zdobycie praw do jego wystawienia, bo ważna jest jego tematyka. Szukaliśmy musicalu, który jest adresowany do młodszej części widowni, ale który nie byłby tylko rozrywkowym tytułem; który poruszałby problemy, którymi żyje młodzież w Polsce" - powiedział. "I tak jest z tym musicalem, który opowiada o depresji młodych ludzi, kłopotach z dorastaniem, szkolnym prześladowaniu i buncie wobec zastanych reguł. Porusza też temat samobójstw wśród młodzieży, ale oczywiście pokazuje to w konwencji czarnej komedii rockowej" - wyjaśnił Jacek Mikołajczyk.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ aszw/