Spektakl w fotobudce, przedstawienie w języku migowym, taneczny spektakl z udziałem seniorów czy warsztaty tworzenia lalek z papieru - złożą się na rozpoczęte we wtorek wieczorem 33. Dni Sztuki Współczesnej w Białymstoku. Impreza potrwa do niedzieli.
To jedna z największych imprez kulturalnych organizowanych w Białymstoku przez Białostocki Ośrodek Kultury (BOK).
Hasłem przewodnim tegorocznej edycji są "powroty". Jak wyjaśniła wcześniej dyrektorka BOK Grażyna Dworakowska, tegoroczne Dni Sztuki Współczesnej (DSW) z jednej strony pokazują to, co obecnie dzieje się w sztuce współczesnej, ale nawiązują też do swojej tradycji, kiedy była to impreza alternatywna i undergroundowa. Dodała, że chodzi nie tylko o pokazanie różnych form, które towarzyszą imprezie od początku i zespołów, które wciąż się rozwijają bądź szukają nowych środków wyrazu, ale to też o tematy, które od lat aż do dzisiaj są niezwykle aktualne.
Jednym z powrotów na DSW będzie występ Walnego Teatru. Spektaklem tego teatru "Gould-Wariacje" rozpoczęto we wtorek wieczorem 33. edycję imprezy. To spektakl - jak piszą organizatorzy - o Janie Sebastianie Bachu, który zdenerwował się, że jego goldbergowskie wariacje mają być wysłane w kosmos. Z tego powodu organizuje po raz ostatni koncert zmarłego Glenna Goulda, którego wydobywa z fortepianu pod postacią nadmarionety, po czym przedstawia własny muzyczny testament.
W ramach DSW zaplanowano ponad 20 wydarzeń, przede wszystkim przedstawień teatralnych, ale też spektakli tanecznych, koncertów, warsztatów, wystaw i spotkań z twórcami.
Na białostocką imprezę powróci też reżyser Adam Ziajski. Tym razem pokaże spektakl "Nie mów nikomu", w którym występują osoby głuchonieme, a całe przedstawienie odbywa się w języku migowym. Wielkim powrotem będzie też monodram "Belfer" Wojciecha Pszoniaka. Ze swoim projektem "Wesele. Poprawiny" przyjedzie Polski Teatr Tańca. W tanecznym przedstawieniu obok profesjonalnych artystów wystąpią białostoccy seniorzy.
Jedną z plenerowych propozycji będzie akcja teatralna białoruskiego Teatru Kartonka "Budka Teatralna". Cały spektakl będzie dział się właśnie w budce przypominającej fotobudkę, a aktorzy będą grali, gdy - jak do fotobudki - wrzuci się monetę.
Wśród propozycji dla dzieci są warsztaty "tworzenia" teatru lalek z papieru, które poprowadzą białoruskie artystki Swietłana Bień i Lina Chiesina.
Zaplanowano też koncert młodej wrocławskiej grupy EABS, która zaprezentuje swoje aranżacje utworów Krzysztofa Komedy. Na zakończenie Dni Sztuki Współczesnej wystąpi Chór Czarownic, w którym śpiewa 20 kobiet. Chór - jak piszą organizatorzy - "śpiewa i gra punkowo i awangardowo, ale też lirycznie i dramatycznie, prowadzi opowieść z punktu widzenia kobiet i ich skomplikowanych relacji ze współczesnym światem".
BOK jest miejską instytucją kultury; Dni Sztuki Współczesnej zostały sfinansowane z budżetu Białegostoku w wysokości 380 tys. zł.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ itm/