Około 3,5 tysiąca artystów z ponad 20 państw weźmie udział w rozpoczynającym się w środę w Kielcach 51. Europejskim Festiwalu Miłośników Kultury Ludowej „Europeada”. Impreza co roku odbywa się w innym kraju kontynentu.
Festiwal potrwa pięć dni. Ideą wydarzenia jest spotkanie społeczności prezentujących twórczość ludową oraz zainteresowanie kulturą swojego kraju mieszkańców miasta, w którym odbywa się impreza.
Na „Europeadę” do Kielc przyjedzie ok. 3,5 tys wykonawców, reprezentujących 148 zespołów z takich państw jak: Niemcy, Szwajcaria, Estonia, Hiszpania, Finlandia, Francja, Węgry, Włochy, Litwa, Łotwa, Holandia, Rosja, Szwecja, Ukraina, Belgia, Portugalia, Wielka Brytania, Irlandia, Holandia.
„Największa reprezentację – ponad 30 grup przywiozą Estończycy. Będzie też siedem zespołów z Polski” - powiedziała PAP koordynatorka festiwalu z ramienia władz Kielc, Marta Szczecińska.
We wcześniejszych edycjach imprezy występowały przede wszystkim grupy polonijne. Jedynie w 2013 roku, w niemieckim Gotha – partnerskim mieście Kielc - zaprezentowali się także artyści z województwa świętokrzyskiego.
W środę wieczorem w koncercie powitalnym na Rynku przed gośćmi „Europeady” zaprezentują się świętokrzyscy artyści. Z pokazem tańca nowoczesnego w wykonaniu mistrzów Polski i wicemistrzów Europy w konkurencjach disco dance i latin show, wystąpi Świętokrzyski Klubu Tańca „Jump”.
Twórczość ludową przedstawią m. in. kapele „Ciekoty” i "Działoszacy” oraz zespół śpiewaczy „Echo Łysicy”.
Później w wokalno-tanecznym show pt. „Słowiańskie tchnienie, różne odcienie”, swoje umiejętności pokażą grupy taneczne - artyści ze Szkoły Tańców Polskich Czechlewscy, Zespołu Pieśni i Tańca „Nowa Huta”, Domu Latających Tancerzy z Białegostoku i Kieleckiego Teatru Tańca.
„Europeada” nie ma charakteru konkursu. Na ulicach i placach centrum Kielc zostanie ustawionych 10 scen, na których będą odbywały się koncerty wokalne, instrumentalne i prezentacje taneczne. Na platformach głośno, radośnie i kolorowo ma być od rana, do wieczora - każdego dnia festiwalu.
„Europeada” nie ma charakteru konkursu. Na ulicach i placach centrum Kielc zostanie ustawionych 10 scen, na których będą odbywały się koncerty wokalne, instrumentalne i prezentacje taneczne. Na platformach głośno, radośnie i kolorowo ma być od rana, do wieczora - każdego dnia festiwalu.
Uczestnicy festiwalu wystąpią także podczas uroczystości otwarcia i zamknięcia imprezy - w Amfiteatrze Kadzielnia oraz w czasie parady na głównym miejskim deptaku - ulicy Henryka Sienkiewicza.
Planowane są nocne jam session z uczestnikami imprezy w dwóch kieleckich klubach pod hasłem "Europeada Nocą” oraz koncerty: muzyki chóralnej, zespołów dziecięcych i młodzieżowych oraz grup muzycznych. Najmłodsi festiwalowicze będą uczyli się tańczyć poloneza, a opracowany układ zaprezentują podczas finału festiwalu.
W sobotę wieczorem uczestnicy festiwalu, kielczanie i turyści będą mogli także wspólnie się bawić podczas organizowanego na Rynku balu.
W organizację festiwalu zaangażuje się ok. 200 wolontariuszy, którzy przeszli wcześniej specjalne szkolenie. Część osób zostanie opiekunami-przewodnikami goszczących w Kielcach zespołów. Będą towarzyszyli uczestnikom podczas przemieszczania się po mieście i regionie - podczas wycieczek. Inne osoby będą pomagały w technicznej organizacji koncertów.
Inicjatorem zorganizowania festiwalu w Kielcach jest prezydent miasta Wojciech Lubawski, na którym duże wrażenie zrobiła 49 edycji imprezy, we włoskiej Padwie. W opinii samorządowca Europeada jest bardzo dobrą okazją do promocji Kielc w Europie – także wśród turystów, którzy przyjadą z okazji festiwalu do stolicy województwa świętokrzyskiego.
Głównym organizatorem imprezy jest Międzynarodowa Organizacja Non-Profit „Europeade”, z siedzibą w Antwerpii w Belgii. Europeada 2014 uzyskała patronat Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. (PAP)
ban/ ls/