IPN z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych przypomni o młodzieżowych organizacjach niepodległościowych z lat 1944–1956. Instytut planuje otwarcie wystaw oraz odsłonięcie tablic pamiątkowych na szkołach w kilkunastu miejscowościach w całej Polsce.
68 lat temu, 1 marca 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, władze komunistyczne rozstrzelały siedmiu członków niepodległościowego IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Od 2011 r. rocznica tej zbrodni obchodzona jest jako Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, czyli polskiego podziemia niepodległościowego, które po II wojnie światowej zbrojnie wystąpiło przeciwko sowietyzacji Polski.
"W przeddzień Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych chcemy zaprezentować jedną z kwestii historycznych, zupełnie zapomnianą, tak jak przed laty Żołnierze Wyklęci byli zapomniani" - powiedział Szarek na konferencji prasowej, wyjaśniając, że obecnie wciąż zapomniani są uczestnicy antykomunistycznej konspiracji młodzieżowej z lat 1944-56.
"Po zdławieniu oporu opozycji politycznej, która skupiała się wokół Polskiego Stronnictwa Ludowego czy Stronnictwa Pracy (...), po zdławieniu oporu zbrojnego, po rozbiciu większości oddziałów zbrojnych podziemia antykomunistycznego, gdy sowietyzacja Polski na przełomie lat 40. i 50. osiągnęła swe apogeum - można powiedzieć, że Polska tonęła w czerwonej powodzi - w tym czasie w setkach polskich szkół tworzą się, często kilkuosobowe, organizacje młodzieżowe. Młodzi ludzie mówią +nie+ systemowi komunistycznemu (...), że nie godzą się na sowiecką niewolę" - opowiadał Szarek.
Prezes IPN przypomniał też, że w przywracaniu pamięci o żołnierzach podziemia antykomunistycznego ogromną rolę odegrał także Janusz Kurtyka, prezes IPN z lat 2005-2010. "Myślę, że tego święta nie byłoby bez Instytutu Pamięci Narodowej, a na pewno tego święta nie byłoby bez Janusza Kurtyki. Myślę, że to trzeba przypomnieć, bo on jeszcze na przełomie lat 80. i 90. stał się częścią środowiska, które łączyło weteranów tamtej walki i młodych naukowców tworząc środowisko +Zeszytów Historycznych+ Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość" - dodał Szarek.
IPN przypomina, że latach 1944-56 istniało ok. 1000 podziemnych związków młodzieżowych skupiających prawie 11 tys. działaczy przeciwstawiających się nowemu zniewoleniu. W całej Polsce organizacje te zakładali młodzi ludzie, często w wieku zaledwie kilkunastu lat. Przyświecały im - jak podaje IPN - te same cele: przekonanie społeczeństwa do kontynuowania oporu i obrony własnego systemu wartości; zasadniczym jednakże zadaniem było odzyskanie niepodległości, rozumianej jako warunek restytucji wolności osobistej.
O tych bohaterach młodzieżowej konspiracji antykomunistycznej Instytut przypomni m.in. poprzez prezentację w kilkunastu miastach Polski wystawy pt. "Zapomniane Ogniwo. Konspiracyjne organizacje młodzieżowe na ziemiach polskich w latach 1944/45–1956". Będzie im towarzyszyć odsłonięcie tablic upamiętniających młodzieżowe organizacje niepodległościowe. W piątek prezes IPN Jarosław Szarek odsłoni tablicę przy XIII LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. płk. Leopolda Lisa-Kuli. Towarzyszyć mu będą wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk, który w Instytucie kieruje poszukiwaniami miejsc pochówków ofiar totalitaryzmów oraz szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Ponadto IPN jest współproducentem 20 etiud filmowych, które przedstawiają życiorysy Żołnierzy Wyklętych. Instytut zapowiedział, że od 1 marca przez kolejne 20 dni robocze, będą one prezentowane na stronie i portalach społecznościowych IPN.
W latach 1944-56 wskutek terroru komunistycznego w Polsce śmierć poniosło - jak szacuje IPN - ok. 50 tys. osób (inne szacunki historyków mówią, że nie więcej niż ok. 20 tys.), które zginęły na mocy wyroków sądowych, zostały zamordowane lub zmarły w siedzibach Urzędów Bezpieczeństwa i Informacji Wojskowej, więzieniach i obozach, a także zginęły w walce lub w trakcie działań pacyfikacyjnych. Ciała ofiar grzebano m.in. w utajnionych i w większości nieznanych do dziś miejscach - na i w pobliżu cmentarzy, w pobliżu siedzib aparatu bezpieczeństwa, w lasach i na poligonach wojskowych.
Do tragedii Żołnierzy Wyklętych nawiązuje data ich Dnia Pamięci, która upamiętnia rocznicę stracenia z rąk funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa kierownictwa IV Komendy Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". 1 marca 1951 r. szefowie IV Zarządu Głównego ppłk Łukasz Ciepliński, mjr Adam Lazarowicz, por. Józef Rzepka, kpt. Franciszek Błażej, por. Józef Batory, Karol Chmiel i mjr Mieczysław Kawalec ponieśli śmierć w stołecznym więzieniu na ul. Rakowieckiej. (PAP)
nno/ agz/