Odczytaniem przez powstańców warszawskich fragmentów oryginalnych audycji powstańczej radiostacji "Błyskawica", podczas nadawanej na żywo transmisji, uczczono w środę w Muzeum Powstania Warszawskiego 68. rocznicę pierwszej audycji "Błyskawicy".
W muzeum znajduje się powstała w 2004 r. replika radiostacji. Podczas trwającej około pół godziny audycji rocznicowej, nadawanej na żywo poprzez antenę znajdującą się na dachu muzeum, powstańcy przeczytali kilka oryginalnych komunikatów radiostacji, wyemitowano też fragmenty nagrań "Błyskawicy" zarejestrowanych przez Ośrodek Nasłuchu Radiowego pod Londynem.
"W dalszym ciągu Niemcy podpalają miasto. Rejon Wilczej, Kruczej i Wspólnej obrzucony był miotaczami ognia i ogniem ciężkiej artylerii. Wczoraj w jednym z budynków miasta miały miejsce zrzuty broni i amunicji nadesłanej w Anglii dla AK. Oddziały węgierskie z rejonu Modlina zostały przerzucone na południe od Mokotowa. Najcięższe walki na Żoliborzu trwały w dniach 1, 3 i 4 sierpnia, poza tym odparto w tym rejonie dziesięć ataków, nieprzyjaciel stracił ok. 100 zabitych" - tak brzmiał jeden z oryginalnych komunikatów, odczytany w środę przez Jolantę Kolczyńską "Klarę", łączniczkę Zgrupowania AK "Chrobry II".
Radiostacja "Błyskawica": "W dalszym ciągu Niemcy podpalają miasto. Rejon Wilczej, Kruczej i Wspólnej obrzucony był miotaczami ognia i ogniem ciężkiej artylerii (...). Najcięższe walki na Żoliborzu trwały w dniach 1, 3 i 4 sierpnia, poza tym odparto w tym rejonie dziesięć ataków, nieprzyjaciel stracił ok. 100 zabitych".
W rozmowie z dziennikarzami Kolczyńska podkreśliła, że świadomość działalności "Błyskawicy" dawała powstańcom nie tylko poczucie wolności. "Dzięki niemu mieliśmy także świadomość, że świat wie o naszej sytuacji, że dowództwo reaguje. To było bardzo dla nas ważne" - powiedziała "Klara", która jest także prezesem Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego.
Podczas audycji wyemitowano również oryginalne, zarejestrowane na przedwojennych płytach gramofonowych pozyskanych przez muzeum, nagranie "Etiudy rewolucyjnej" Fryderyka Chopina w wykonaniu Ignacego Jana Paderewskiego oraz "Warszawiankę 1831 roku". Przeczytano też wiersz "Żądamy amunicji" Zbigniewa Jasińskiego "Rudego". Obsługujący replikę stacji prezes Warszawskiego Oddziału Terenowego Polskiego Związku Krótkofalowców Jerzy Szawarski zapewnił, że rocznicowa audycja miała szansę być słyszalna na terenie całego kraju i poza granicami.
"Takie audycje nadajemy od ośmiu lat w rocznicę pierwszej audycji +Błyskawicy+. Radiostacja odgrywała ważną rolę podczas powstania. Dzięki niej Polacy i mieszkańcy innych krajów dowiadywali się, co się dzieje w Warszawie. W prasie zachodniej pojawiały się informacje o sytuacji polskiej stolicy, nawołujące do pomocy dla niej. Każda audycja miała stałe elementy. Powiadamiano o bieżących działaniach i informowano mieszkańców Warszawy, co się dzieje na innych frontach. Były też elementy artystyczne, których celem było dodawanie walczącym otuchy" - mówił kierownik Sekcji Dydaktycznej Muzeum Powstania Warszawskiego Karol Mazur.
Radiostacja "Błyskawica" powstała w Częstochowie w 1943 r. Jej konstruktorem był krótkofalowiec i członek ZWZ Antoni Zębik. "Przywieziono ją do Warszawy pod koniec 1943 r. i umieszczono w warsztacie samochodowym przy ul. Huculskiej, gdzie przeleżała do 1 sierpnia. Opiekujący się nią oficer dostał rozkaz przeniesienia radiostacji na ul. Mazowiecką, do Biura Informacji i Propagandy AK. W trakcie przewozu ul. Marszałkowską transport dostał się pod ostrzał niemiecki" - opowiadał w środę Adam Drzewoski z sekcji łączności Komendy Głównej AK.
W niewyjaśnionych okolicznościach konwojent zginął, a ładunek porzucono. Ponieważ w nocy padało i skrzynie zamokły, po ich odnalezieniu radiostacja nie nadawała się do użytku. Trzeba było naprawić i częściowo wymienić części.
Pierwszą audycję "Błyskawica" wyemitowała 8 sierpnia o 9.45. Odtąd nadawała cztery razy dziennie po polsku i dwa razy po angielsku. Programy redagowali pracownicy Polskiego Radia oraz Biura Propagandy i Informacji KG AK. Zasięg radiostacji był duży, słyszano ją nie tylko w Polsce, ale nawet w Londynie i u wybrzeży USA. "Błyskawica" czterokrotnie zmieniała lokalizację. Ostatnim miejscem był budynek biblioteki na rogu ul. Koszykowej i Mokotowskiej, skąd 4 października odczytano ostatni komunikat. Później kierownik radiostacji zniszczył "Błyskawicę", by nie wpadła w ręce niemieckie.(PAP)
akn/ hes/ mow/