To już nie czas, kiedy Solidarność była marginalizowana, czasem wręczy lekceważona. Wasz głos jest nie tylko słyszalny, ale i słyszany, zauważony i ceniony, i ważny – mówił w sobotę w Gdańsku do związkowców z „S” abp. Sławoj Leszek Głódź podczas mszy w 39. rocznicą podpisania Porozumień Sierpniowych.
W sobotę w południe w gdańskiej bazylice św. Brygidy odbyła się koncelebrowana przez metropolitę gdańskiego arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia uroczysta msza święta związana z przypadającą tego dnia 39. rocznicą podpisania Porozumień Sierpniowych.
W nabożeństwie wzięli udział m.in. premier Mateusz Morawiecki, wiceszef Kancelarii Prezydenta RP Paweł Mucha, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek, prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś oraz szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.
W homilii metropolita podkreślił, że bazylika św. Brygidy to „dom boży, który jest szczególnie bliski” NSZZ „Solidarność”. „To stąd szedł ku stoczni gdańskiej eucharystyczny Chrystus w pamiętne dniach sierpniowych strajków, płynęła modlitwa dziękczynienia, kiedy nadeszło błogosławieństwo pokoju. Podpisane zostały porozumienia, wicher Solidarności począł ogarniać całą Polskę i jeszcze dalej. Tu się żarliwie modlono, kiedy spadł cios stanu wojennego. Tu doznawali pomocy ci, których dotknęły krzywdy, represje, za wierność Solidarności, tu trwała nieprzerwana lekcja prawdziwej historii Polski” – mówił Głódź.
„I tu dziękowaliście za dar wolności. Tu przynosiliście radości i problemy 30 lat Polski niepodległej: bywało powikłanej, nieprostej, uwierającej ludzi pracy borykających się czasem z liberalnym systemem gospodarczym” – mówił metropolita gdański. Jak dodał, to właśnie w bazylice św. Brygidy związkowcy „przeżyli chwilę niezwykłej radości, kiedy 5 lat temu - 31 sierpnia 2014 roku, z woli papieża Franciszka, Niezależny Samorządny Związek Zawodowy +Solidarność+ otrzymał błogosławionego patrona - księdza Jerzego Popiełuszkę”.
„I znowu tu jesteście. Chwała wam za to związkowcy z Wybrzeża i z całej Polski ze swoimi sztandarami, górnicy i górale, związkowcy poszczególnych zakładów pracy, portowcy, aby świętować godziny początku i wspominać przebytą drogę. Drogę długą, trudną, często ciernistą i dziękować Bogu za jej wartość i skuteczność, za dobro, które na tej drodze Solidarność pozostawiła” – mówił Głódź. Jak dodał związkowcy "S” zawsze rocznice Sierpnia ’80 „łączą z modlitwą”. „I tak było zawsze: na waszym historycznym starcie i później” – zaznaczył.
Głódź zwrócił uwagę, że do dziś część społeczeństwa nie wyleczyła się z amnezji historycznej, dodał, że „leczyć się trzeba”. „Nie tylko, że lekarze zalecają. Taki jest wymóg powinności obywatelskiej, powinności Polaka. Także manifestowania publicznie więzi ludzi pracy z Kościołem. I ta więź trwa” – podkreślił. „Świadectwem tego jest wasza obecność i wasz program mocno osadzony w społecznej nauce Kościoła” - zwrócił się do związkowców.
„Polsce dzisiejszego czasu, do której znajdują dostęp niestety agresywne antychrześcijańskie ideologie, potrzeba czytelnych publicznych świadectw, które ukazują naszą religijność i narodową tożsamość. To dzięki waszemu związkowi od kilku lat przez regiony Solidarności peregrynuje wizerunek Maryi Matki Boskiej Solidarności” – podkreślił.
„Jesteście ważnym ogniwem tego nieśmiertelnego nurtu pragnienia wolności, którego imperatyw nacechował mocno powojenne dzieje. Rozpłomieniał się na kolejnych polskich stacjach społecznego i narodowego oporu, znaczonych także przelaną krwią, ale zaznaczonych także wspólnotę z Kościołem” – mówił do związkowców Głódź.
„Dziś dziękujemy Bogu za tą waszą związkową drogę, za to, co na niej uczyniliście, osiągnęliście. Jesteście niezbędnym elementem polskiego życia, tego w wymiarze społecznym i związkowym. To już nie czas, kiedy Solidarność była marginalizowana, czasem wręczy lekceważona. Wasz głos jest nie tylko słyszalny, ale i słyszany, zauważony i ceniony, i ważny. I to, z czym przychodzicie do struktur państwa jest już wysłuchiwane. Dialog z rządzącymi trwa. Czasem trudny, czasem długotrwały, ale przecież rzeczowy i konkretny” – zaznaczył Głódź.
„Bo Solidarność trzeba szanować tak, jak Solidarność szanuje, akceptuje rozwiązania i decyzje, szczególnie te prospołeczne, które wyznaczają dobry kierunek polskiej drogi. Jakże odbija swoistym stylem, etosem, powagą i odpowiedzialnością od niektórych związkowych harcowników, inicjatorów konfliktów, politycznych graczy zasłaniających się czasem związkowym identyfikatorem. A Solidarności trzeba dziękować za jej głos, za jej solidarną solidarność” – powiedział metropolita. Jak ocenił, dobrze, iż msza jest transmitowana w mediach, bo dzięki temu „głos trochę wychodzi poza granicę Wolnego Miasta Gdańska”.
Jako przykład dobrych – jego zdaniem - działań Solidarności metropolita wymienił „stanowisko związku potępiające akty profanacji świętych wizerunku i przedmiotów kultu religijnego”. Ocenił, że akty te „w takiej formie nie były spotykane w naszym kraju nawet w czasach komunizmu”. „Ludzie wierzący, stanowiący większość, są upokarzani .Takie akty pogardy dla rzeczywistości świętej oraz medialne ataki wobec religii katolickiej stwarzają atmosferę nienawiści, w której dochodzi następnie do fizycznych aktów przemocy” – powiedział.
„Mamy narzędzia, aby przeciwstawić się oddziaływaniu rewolucji w obyczajach i moralności” - oświadczył. Metropolita wskazał, że „niektóre samorządy” organizują zajęcia „w zakresie edukacji seksualnej”. „Wychowanie dzieci i młodzieży jest przede wszystkim prawem i obowiązkiem rodziców, natomiast zadaniem szkoły jest ich wspieranie zgodnie z zasadą pomocniczości” – powiedział. Jak zauważył, zasada ta mówi, iż „osoba ludzka odpowiedzialna jest za zaspokojenie własnych potrzeb, a dopiero, kiedy nie jest w stanie tego wykonać, pomóc jej może najbliższa społeczność”.
„Z tego wynika, że szkoła ma wspierać rodziców, a nie narzucać im rozwiązań, które w tym wypadku są niezgodne z ich chrześcijańską podstawą i wobec tego zagrożenia rodzice mają powinność składać stosowne oświadczenia w przedszkolach i placówkach wychowawcza, aby uchronić dzieci przed deprawacją. I pamiętajcie o tym drodzy rodzice. To nie tylko wasze prawo, to wasz obowiązków, święty obowiązek” – podkreślił metropolita.
Po zakończeniu mszy św. metropolita wręczył kpt. żeglugi wielkiej Zbigniewowi Sulatyckiemu przyznany mu przez kapitułę (na jej czele stoi abp Głódź) pierścień Danuty Siedzikówny „Inki” za postawę patriotyczną i krzewienie idei pamięci o żołnierzach wyklętych. Po nabożeństwie jego uczestnicy przeszli ulicami Gdańska pod bramę nr 2 Stoczni Gdańskiej, gdzie złożone zostaną kwiaty.
Rocznicowe obchody zakończy uroczyste posiedzenie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" w Sali BHP Stoczni Gdańskiej, gdzie zaplanowano wystąpienia premiera Morawieckiego oraz przewodniczącego Dudy. Minister Paweł Mucha ma z kolei odczytać list od prezydenta Andrzeja Dudy. (PAP)
autor: Anna Kisicka
aks/ par/