Ekspozycję przybliżającą początki okupacji w Oświęcimiu zobaczyć można w tamtejszym Muzeum Zamek. Jak podkreśla dyrektor placówki Wioletta Oleś, wystawa portretuje miasto, którego nazwę pośpiesznie wymazano, nadając mu nową: Auschwitz.
„1 września 1939 r. na zawsze odcisnął swój ślad w pamięci mieszkańców Oświęcimia, początkowo nieświadomych skali nadchodzącego konfliktu. Miasto zostało szczególnie dotknięte toczącymi się kolejno wydarzeniami, które zupełnie zmieniły jego oblicze. W tym roku obchodzimy 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Dlatego przygotowaliśmy wystawę +Nikt nie wierzył… A jednak wojna+” – powiedziała Oleś.
Wystawa przedstawia początki okupacji i zmiany, jakie wówczas nastąpiły w Oświęcimiu. „Ukazujemy portret miasta, którego nazwę pośpiesznie wymazano nadając mu nową: Auschwitz. Przedstawimy zarys historii kilku formacji zbrojnych związanych z miastem, ze szczególnym uwzględnieniem II batalionu 73. Pułku Piechoty, który stacjonował w przedwojennych koszarach oświęcimskich” – opisała dyrektor Muzeum Zamek.
Dyrektor Muzeum Zamek:1 września 1939 r. na zawsze odcisnął swój ślad w pamięci mieszkańców Oświęcimia, początkowo nieświadomych skali nadchodzącego konfliktu. Miasto zostało szczególnie dotknięte toczącymi się kolejno wydarzeniami, które zupełnie zmieniły jego oblicze.
Zobaczyć można m.in. sztandar 73. Pułku, mundury, uzbrojenie i wyposażenie wojskowe, a także fotografie i inne pamiątki.
Eksponaty pochodzą ze zbiorów własnych oświęcimskiej instytucji, a także z Muzeum Śląskiego Września 1939 r. w Tychach, Muzeum Śląskiego w Katowicach, kęckiego Muzeum im. Aleksandra Kłosińskiego, Muzeum Auschwitz oraz zbiorów prywatnych.
Ekspozycja będzie prezentowana do 2 lutego 2020 r.
Muzeum Zamek należy do oświęcimskiego samorządu. Mieści się w miejscowym zamku, który należy do czołowych zabytków średniowiecznej architektury obronnej. Jego najstarsze części pochodzą z XV lub XVI w. W 1454 r. gościła tam Elżbieta Rakuszanka, przyszła żona Kazimierza Jagiellończyka, a w 1471 r. król Władysław Jagiellończyk. W 1518 r. zatrzymała się w Oświęcimiu królowa Bona Sforza d'Aragona, a w 1574 r. przejeżdżał przez miasto król Henryk Walezy, uciekający z Polski do Francji. Tuż obok zamku stoi XIII-w. wieża obronna. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ itm/