Instalacja artystyczna „Co piąty...”, akcja „Zatrzymaj się”, Peleton Pamięci, czyli rowerowy spacer historyczny – to propozycje białostockiego Muzeum Pamięci Sybiru, związane z 80. rocznicą sowieckiej agresji na Polskę. Łączy je hasło „17.09. Pamiętamy”.
Muzeum Pamięci Sybiru (MPS) formalnie działa już od kilku lat, w tymczasowej siedzibie, gdzie ma też niewielką ekspozycję, ale trwa budowa jego kilkupiętrowego gmachu przy ul. Węglowej. W założeniu będzie ogólnopolską placówką zajmującą się m.in. tematyką deportacji Polaków na Wschód. Otwarcie tego muzeum dla zwiedzających zaplanowano na koniec 2021 r.
W związku z 80. rocznicą sowieckiej agresji na Polskę, MPS organizuje różne przedsięwzięcia pod wspólnym hasłem "17.09. Pamiętamy", by nie tylko przypomnieć datę 17 września 1939 roku mieszkańcom, ale też zachęcić ich do poznawania historii miasta i regionu.
Od kilku dni na Rynku Kościuszki w centrum miasta zobaczyć można napis "17.09.1939" z informacjami o tej dacie. "Jest to instalacja, którą chcemy wystawiać co roku, oczywiście może nie w takiej samej formie. Ma ona przypominać o tej, jednej z ważniejszych dat w historii naszego miasta" - mówił w czwartek na konferencji prasowej dyrektor MPS prof. Wojciech Śleszyński.
W ocenie dyrektora Muzeum Pamięci Sybiru 17 września 1939 roku można uznać za jedyną taką datę znaną powszechnie w historii Polski, kojarzoną z Białymstokiem. Chodzi o to, że miasto było jedynym z dużych miast na Kresach Wschodnich, które - objęte we wrześniu 1939 roku agresją sowiecką - po 1944 roku pozostało jednak w granicach państwa polskiego.
W jego ocenie, 17 września 1939 roku można uznać za jedyną taką datę znaną powszechnie w historii Polski, kojarzoną z Białymstokiem. Chodzi o to, że miasto było jedynym z dużych miast na Kresach Wschodnich, które - objęte we wrześniu 1939 roku agresją sowiecką - po 1944 roku pozostało jednak w granicach państwa polskiego.
14 września w Parku Konstytucji 3 Maja odbędzie się wernisaż instalacji artystycznej "Co piąty". Ma ona przypominać białostoczanom, że - jak szacują historycy - właśnie co piąty mieszkaniec tego miasta został wywieziony na Syberię w latach 1940-1941. "Wiele drzew, które dziś mijamy spacerując przez park Konstytucji 3 Maja, rosło już wtedy, gdy szalała zawierucha II wojny światowej. Były niemymi świadkami tego, jak sowieckie NKWD deportowało na Sybir tysiące mieszkańców Białegostoku" - tak organizatorzy opisują planowaną akcję. Będzie jej towarzyszyć rozdawanie sadzonek dębów - drzewek pamięci.
Śleszyński namawiał do popularyzacji akcji "Zatrzymaj się"; chodzi o to, by mieszkańcy Białegostoku 17 września w południe zatrzymali się na moment, by oddać hołd ofiarom wydarzeń sprzed 80. lat. "20-30 sekund to jest niedużo, ale jeśli chodzi o pamięć, to naprawdę jest ważna rzecz" - mówił. Podawał przykład warszawiaków i ich zachowań w kolejne rocznice godziny "W" 1 sierpnia, czyli początku powstania warszawskiego.
Cykl głównych obchodów zakończy 17 września "Peleton Pamięci 17.09". To - organizowany po raz trzeci - spacer historyczny dla osób na rowerach, rolkach czy hulajnogach. W tym roku, w związku z setną rocznicą wyzwolenia miasta spod okupacji niemieckiej (to data 19 lutego 19191 roku), czyli symbolicznego "odzyskania niepodległości" przez Białystok, podczas tego spaceru będą eksponowane miejsca i osoby związane z historią miasta.
Chodzi o Bolesława Augustisa, fotografika z lat 30. ubiegłego wieku, który zostawił po sobie kilkadziesiąt tysięcy ujęć miasta i jego mieszkańców oraz Ryszarda Kaczorowskiego, urodzonego w Białymstoku ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie. Peleton zakończy się na dawnym Dworcu Fabrycznym, z którego odjeżdżały pociągi z wywożonymi na Syberię.
Śleszyński poinformował też, że MPS stara się ze swoimi projektami wychodzić również poza Białystok. 18-19 września w Lublinie prezentowana będzie wystawa tej placówki "RzeczyViste", prezentująca symbolicznie rzeczy, które zabrali ze sobą wywożeni na Wschód.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/aszw/