Na placu Jungmanna w centrum Pragi z okazji ósmej rocznicy śmierci upamiętniono Václava Havla - ostatniego prezydenta Czechosłowacji i pierwszego Czech. Havel zmarł w położonym w Karkonoszach domku letniskowym 18 grudnia 2011 r.
Na placu Jungmanna zapłonęły świeczki ustawione w kształt dużego serca - symbol, którego Havel lubił używać i w który wkomponował swój podpis. Byłego prezydenta wspominano także na placu Wacława.
Czytano fragmenty esejów i dramatów Havla po czesku, słowacku, angielsku, ukraińsku i po polsku. Wśród czytających, do których mogli przyłączyć się przechodnie, byli m.in. popularny w Czechach duchowny ks. prof. Tomasz Halik, były minister kultury Daniel Herman i sygnatariuszka Karty 77, dysydenckiego ruchu walczącego o prawa człowieka w latach komunizmu, Irzina Sziklova.
O dramaturgu, dysydencie i późniejszym polityku pamiętano także w miejscu, gdzie przed ośmioma laty zmarł. „Hradeczek” był ulubionym miejscem wypoczynku Havla i jego pierwszej żony Olgi. Tu organizowali spotkania dysydentów, tu napisano manifest Karty 77 i list otwarty „Kilka zdań”.
Havel kupił dom w Karkonoszach w połowie lat 60. Gdy został prezydentem, zapraszał tu niektórych oficjalnych gości, m.in. sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana.
W rocznicę śmierci Havla na domu, w którym mieszkał przez 40 lat, i w którym do dziś mieszka jego brat Ivan, odsłonięto tablicę pamiątkową. Tablica wykonana jest z żywicy, w której zalano kartkę papieru z napisem „Ja też tu mieszkałem” i z podpisem Havla.
Ivan Havel wspominał, że brat dwukrotnie uciekał z rodzinnego domu. Raz, w latach 60. z żoną Olgą, gdy przeprowadził się do praskiej dzielnicy Dejvice, i drugi raz, gdy ostatecznie uciekł na Zamek Praski, który jest siedzibą głowy państwa.
Wydarzenia upamiętniające ósma rocznicę śmierci byłego prezydenta zakończyła msza święta w kościele Matki Boskiej Śnieżnej w Pradze. Havel został pochowany 23 grudnia 2011 r., w rodzinnym grobowcu na cmentarzu w dzielnicy Vinohrady, obok pierwszej żony Olgi.
Piotr Górecki (PAP)
ptg/ zm/ kar/