3,6 mln złotych przeznaczono w ubiegłym roku na podwyżki dla pracowników instytucji kultury w Małopolsce – informuje marszałek województwa Witold Kozłowski. Jak zapewnia, wynagrodzenia będą wzrastać nadal.
"Dzisiaj jest dzień, w którym realizujemy zobowiązanie (..), że będziemy kontynuować proces wyrównywania wynagrodzeń dla pracowników instytucji kultury, który rozpoczęliśmy w tamtym roku" - poinformował Witold Kozłowski, podczas czwartkowego briefingu w Krakowie.
"Na wzór roku 2019 mamy zabezpieczone w budżecie około trzy miliony złotych w samym dziale kultura" - dodał. Oprócz tego zapowiedział, że kontynuowana będzie praktyka przyznawania nagród świątecznych.
Środki przeznaczane są na niwelowanie różnic pomiędzy najwyższym a najniższym wynagrodzeniem. Z podwyżek wyłączone zostały kadry zarządcze instytucji, czyli dyrektorzy, ich zastępcy i główni księgowi, a także pracownicy, których zarobki przekraczały najwyższy próg wynagrodzenia. Pieniądze trafiły do 22 ośrodków, takich jak muzea i teatry. W ubiegłym roku przeznaczono także dziewięć mln zł m.in. na realizację projektów kulturalnych.
Jak informuje urząd marszałkowski, w Małopolsce w instytucjach kultury pracuje blisko 1700 osób. Ich przedstawiciele obecni na briefingu zwracali uwagę, że systematyczne dofinansowanie tego typu placówek pozwoli wypracować porozumienie z władzami.
Zdaniem przewodniczącego NSZZ "Solidarność" w Małopolsce Wojciecha Grzeszka pracownicy "przez wiele lat byli niedoceniani", ale deklaracja marszałka powoduje, że ich zarobki, choć wciąż "dalekie od oczekiwań", rosną. Jak przyznał kontynuacja dialogu jest konieczna, gdyż obywa się on "nie tylko z pożytkiem dla województwa, ale też dla instytucji".
"Często zapomina się o tym, że te instytucje, to nie tylko mury, ale też ludzie, którzy je tworzą. Także wartość tych instytucji, ich codzienna praca jest widoczna w spektaklach czy w koncertach, które później się odbywają" - mówił Grzeszek. Jak ocenił wypracowywanie porozumienia to "dobra droga, naznaczona wrażliwością społeczną, z którą w poprzednich latach nie zawsze było dobrze".
Z kolei zdaniem przewodniczącego Sekcji Krajowej Muzeów i Instytucji Ochrony Zabytków Andrzeja Rybickiego, proces podnoszenia wynagrodzeń pracownicy odbierają "jako początek procesu naprawczego wynagrodzeń w małopolskiej kulturze".
Wyraził również nadzieję, że w związku z poprawą sytuacji, rozwiązane zostaną spory zbiorowe z pracownikami, toczące się w kilku podległych marszałkowi instytucjach.
"W tej sytuacja rada Sekcji zaleciła poszczególnym komisjom zakładowym zakończenie tego sporu zbiorowego. Oczekujemy, że w najbliższym czasie (...) ten spór zostanie zakończony i dialog wróci z ulicy do gabinetów" - podkreślił Rybicki.(PAP)
nak/aszw/