Na Wojskowych Powązkach w Warszawie pochowano w poniedziałek współtwórcę reformy samorządowej z 1990 roku i doradcę prezydenta ds. samorządu prof. Michała Kuleszę. Prof. Michał Kulesza dobrze zasłużył się ojczyźnie; prezentował postawę służby popartej wielkim doświadczeniem, umiejętnościami, wiedzą i pasją zmieniania świata - podkreślił podczas uroczystości pogrzebowych prezydent Bronisław Komorowski.
"Sądzę, że może mieć ogromną satysfakcję z tego, że uczestniczył w najważniejszej, najpiękniejszej i chyba najgłębiej przeobrażającej rzeczywistość Polski reformie, jaką była reforma samorządowa, administracyjna. Za każdym człowiekiem, a właściwie przed nim, idą jego czyny, jego zasługi. Myślę, że ta wielka zasługa, będąca efektem postawy służby od początku do końca, idzie przed Michałem i świadczy na jego rzecz" - dodał prezydent.
Podziękował też za to, że mógł współpracować z Kuleszą, za to, że profesor "nie odmówił, mimo już choroby, która mu przecież odbierała siły, możliwości, często normalnego funkcjonowania, że zgodził się doradzać". "Doradzał prezydentowi Polski, oddając całą swą wiedzę, doświadczenie, ale także doradzał całym swym życiem pełnym służby właśnie. Michale, dobrze zasłużyłeś się ojczyźnie" - powiedział Komorowski.
Jak mówił, dla niego Kulesza to przede wszystkim "druh Michał Kulesza". "Sięgam wspomnieniem do czasów harcerstwa na Mokotowie, w Warszawie, i myślę sobie, że za każdym razem, gdy gdzieś potem nasze drogi się skrzyżowały. Już na drodze nie harcerskiej służby, ale służby państwowej, zawsze myślałem o Michale jako o człowieku, który jest ilustracją tego, że harcerstwo może w sposób wyśmienity przygotowywać człowieka do służby państwu" - zauważył prezydent.
"Sądzę, że może mieć ogromną satysfakcję z tego, że uczestniczył w najważniejszej, najpiękniejszej i chyba najgłębiej przeobrażającej rzeczywistość Polski reformie, jaką była reforma samorządowa, administracyjna. Za każdym człowiekiem, a właściwie przed nim, idą jego czyny, jego zasługi. Myślę, że ta wielka zasługa, będąca efektem postawy służby od początku do końca, idzie przed Michałem i świadczy na jego rzecz" - mówił prezydent Bronisław Komorowski.
"Bo przecież wyrastaliśmy w harcerstwie niepokornym, tym, które stawiało sobie za cel wychowanie następnych pokoleń w duchu tradycji harcerskich, ale z myślą o tym, że kiedyś będziemy mieli szansę dobrze służyć dobrej Polsce" - dodał.
Komorowski zaznaczył, że Kulesza bardzo dobrze służył ojczyźnie, bo wniósł do myślenia o zmianach, o reformie Polski, postawę służby. Służby "popartej także wielkim doświadczeniem, wielkimi umiejętnościami, wiedzą, a - co nie mniej ważne - także pasją zmieniania świata na lepsze, m.in. poprzez stwarzanie sytuacji, w której inni mogą dobrze służyć swym ojczyznom, i tym małym, i tej wielkiej, tej, co to nie zginie" - podkreślił.
O zasługach zmarłego dla Polski mówił także minister administracji i cyfryzacji Michał Boni. Podkreślił, że przygotowując reformę samorządową Kulesza umiał pogodzić nowoczesne podejście do rzeczywistości z tradycją.
"Jego wysiłek i praca wydały owoce:, gdy odbywały się pierwsze samorządowe wybory w wolnej Polsce, wielka energia Polaków dobrze ujęta w ramy organizacyjne dała Polsce wielką siłę" - zaznaczył.
Boni dodał, że Kulesza do końca życia walczył o dobre przepisy dla samorządów. "W swoich ostatnich latach miał dwa bolesne doświadczenia: doświadczenie choroby i drugie, że zapędziliśmy się w Polsce w nadmiar przepisów, które zaczęły krępować polską samorządność" - mówił szef MAC.
"Uważam, że jest dziełem Michała Kuleszy, poświęconym jego pamięci to wszystko, co w najbliższym miesiącu na rzecz samorządów zrobimy uwalniając je od nadmiaru przepisów" - podkreślił Boni.
B. premier Jerzy Buzek powiedział, że Kulesza był "patriotą nie w pustosłowiu, ale w ciężkiej codziennej pracy". Zaznaczył, że twórca reformy samorządowej stronił od wielkiej polityki. "Stanowiska polityczne, społeczne, państwowe były dla niego zawsze zadaniem wymagającym pasji. Jego pasją były samorządy" - podkreślił Buzek.
W ostatnim pożegnaniu Kuleszy uczestniczył też rektor UW prof. Marcin Pałys. "Kulesza był osobą obdarzoną niezwykłym hormonem państwowości, w tym najlepszym sensie, silnego siłą obywateli, którzy decydują o swoim losie" - mówił. Podkreślił, że Kulesza zajmował się prawem administracyjnym także w czasach, gdy było to nielegalne.
Kulesza zmarł po ciężkiej chorobie 13 stycznia 2013 r. Spoczął na Powązkach, w alei naprzeciw pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyła rodzina, przyjaciele zmarłego i liczni przedstawiciele świata polityki. Oprócz prezydenta z małżonką, Boniego i Buzka, był też szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski, prezydenccy ministrowie Irena Wóycicka, Olgierd Dziekoński, Krzysztof Łaszkiewcz, Maciej Klimczak, b. premier Tadeusz Mazowiecki, Henryk Wujec, działacze samorządowi.
Michał Kulesza, prawnik, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, urodził się w 1948 r. Od lat 80. był zaangażowany czynnie w prace na rzecz odtworzenia samorządu terytorialnego i przebudowy ustroju administracyjnego Polski (we współpracy z prof. Jerzym Regulskim). Uczestniczył w obradach Okrągłego Stołu w grupie ds. samorządu terytorialnego.
Po przemianach roku 1989 współtworzył reformę samorządową Polski. Przygotowywał m.in. ustawę o samorządzie gminnym z 1990 r. oraz wiele późniejszych projektów, programów i ustaw z zakresu administracji publicznej. W 1988 roku współtworzył Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Od października 2010 roku był doradcą społecznym prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. samorządu. (PAP)
wni/ sdd/ par/ jbr/