70 lat temu, 14 października 1950 r., Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego ogłosił wyroki w procesie IV Zarządu Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Dowódca WiN ppłk Łukasz Ciepliński oraz jego współpracownicy zostali skazani na karę śmierci.
Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość” stało się najważniejszym celem dla komunistycznych służb bezpieczeństwa już w momencie jego powstania jako struktury nawiązującej bezpośrednio do rozwiązanej w sierpniu 1945 r. Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj. Zaledwie kilka miesięcy po powołaniu WiN bezpieka aresztowała kierownictwo organizacji z jej pierwszym prezesem płk. Janem Rzepeckim (listopad 1945 r.). Do roku 1948 rozbite zostały kolejne zarządy: II z płk. Franciszkiem Niepokólczyckim na czele (październik 1946 r.), III – działający pod kierownictwem ppłk. Wincentego Kwiecińskiego (styczeń 1947) i IV – z prezesem ppłk. Łukaszem Cieplińskim.
Ciepliński wpadł w ręce bezpieki 27 listopada 1947 r. w Zabrzu. Komuniści przy aresztowaniu posłużyli się podstępem. Ciepliński otrzymał wezwanie do Urzędu Miejskiego w sprawie związanej z prowadzonym przez niego sklepem. Po drodze został aresztowany przez bezpiekę. Pierwsze przesłuchania prowadzone były w Katowicach i Krakowie. W grudniu 1947 r. przewieziono go do Warszawy i osadzono w więzieniu na Mokotowie. Początkowo uwierzył on w „dobrą wolę” urzędników Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i zawarł z nimi „dżentelmeński” układ. Za obietnicę rezygnacji z represji wobec członków WiN ujawnił część informacji związanych z działalnością Zrzeszenia. Dość szybko jednak zorientował się, że został oszukany, a prześladowania dotknęły członków organizacji. Odmówił zatem współpracy. Odtąd był brutalnie torturowany.
5 października 1950 r. rozpoczęła się rozprawa przed Sądem Rejonowym w Warszawie. Na ławie oskarżonych zasiedli: Łukasz Ciepliński, Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Ludwik Kubik, Józef Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory, Karol Chmiel, Joanna Czarnecka i Zofia Michałowska. Zarzucano im m.in. współpracę z Niemcami podczas okupacji i działania przeciw tzw. władzy ludowej. Składowi sędziowskiemu przewodniczył płk Aleksander Warecki.
Los oskarżonych był przesądzony jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy. Przerywano im wypowiedzi, stosowano przemoc psychiczną. Wyjaśnienia Cieplińskiego – że zarzuty mają fałszywy charakter, że nie zna treści protokołów przesłuchań, że podpisywał je pod przemocą, że nie pamięta, co mówił, ponieważ często był nieprzytomny – nie były brane pod uwagę. „W czasie śledztwa leżałem skatowany w kałuży własnej krwi. Mój stan psychiczny był w tych warunkach taki, że nie mogłem sobie zdawać sprawy z tego, co pisał oficer śledczy” – próbował przekonywać prezes WiN.
Rozprawie towarzyszyła propagandowa kampania medialna. Fragmenty procesu transmitowano przez radio i tzw. szczekaczki (głośniki na ulicach). „Trybuna Ludu” pisząc o procesie, określała oskarżonych mianem „zwykłej szajki szpiegów i morderców”, działających na zlecenie „imperialistów i podżegaczy wojennych”.
14 października 1950 r. sąd wydał wyrok. Prezes IV Zarządu Łukasz Ciepliński został pięciokrotnie skazany na śmierć. Najwyższy wymiar orzeczono także wobec sześciu jego najbliższych współpracowników. Kubik dostał dożywocie, a Czarnecka i Michałowska wieloletnie więzienie.
W grypsie do malutkiego syna, Andrzeja, Ciepliński pisał: „Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą. Jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że idea chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona. To moja wiara i moje wielkie szczęście. Gdybyś odnalazł moją mogiłę, to na niej możesz te słowa napisać. Żegnaj mój ukochany. Całuję i do serca tulę. Błogosławię i Królowej Polski oddaję. Ojciec”. Przebywając w celi śmierci, Ciepliński miał świadomość przyczyn swego losu – była to służba w ZWZ-AK i działalność niepodległościowa w Zrzeszeniu WiN.
Egzekucja rozpoczęła się 1 marca 1951 r. o godz. 20. Skazani byli kolejno podprowadzani na miejsce kaźni, a kat strzelał im w tył głowy. Ciał zamordowanych nie wydano rodzinom. Pogrzebano je w nieznanym do dziś miejscu. Śmierć ponieśli: Łukasz Ciepliński, Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Józef Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory i Karol Chmiel.
W 1992 r. Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego unieważnił wyrok Sądu Rejonowego w Warszawie. 3 maja 2007 r. prezydent Lech Kaczyński nadał Łukaszowi Cieplińskiemu Order Orła Białego w uznaniu znamienitych zasług dla Rzeczypospolitej.
Zrzeszenie WiN było największą organizacją konspiracyjną po II wojnie światowej. Jak szacują historycy, przez jego szeregi przeszło ok. 30 tys. działaczy i żołnierzy. WiN jest symbolem niezłomnej postawy niepodległościowej, a utrzymanie ducha niepodległości w społeczeństwie było jednym z najważniejszych celów programowych. Zrzeszenie WiN przedłużyło walkę niepodległościową, która została rozpoczęta w 1939 r., chociaż zmienił się przeciwnik.
Anna Kruszyńska (PAP)
akr/ skp /