Reforma z 1950 r. miała Polaków pozbawić części oszczędności. Dlatego przy wymianie pieniędzy ceny, płace i część oszczędności zgromadzonych w PKO przeliczono w stosunku: 3 nowe złote za 100 starych, a pozostałe oszczędności – tylko w stosunku 1:100. Jako że większość Polaków trzymała oszczędności w złotych – traciły one 2/3 wartości. Ale tym, którzy schronili dorobek w walutach obcych lub złotych monetach, wymiana nie zagrażała. I to dlatego komuniści „połączyli” reformę z zakazem posiadania walut, złota i platyny – mówi PAP dr hab. Andrzej Zawistowski, historyk z SGH oraz Instytutu Pileckiego. 70 lat temu, 30 października 1950 r., weszły w życie reforma walutowa oraz prawa z nią związane.
Gdy w piątkowy późny wieczór 27 października 1950 r. w Sejmie nagle pojawili się najważniejsi działacze komunistycznego establishmentu z premierem Józefem Cyrankiewiczem, szefem resortu gospodarki Hilarym Mincem i ministrem obrony narodowej Konstantym Rokossowskim oraz funkcjonariusze bezpieki, a w budynku wyłączono telefony, posłowie pewnie domyślali się najgorszego.
70 lat temu, 14 października 1950 r., Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego ogłosił wyroki w procesie IV Zarządu Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Dowódca WiN ppłk Łukasz Ciepliński oraz jego współpracownicy zostali skazani na karę śmierci.
Celem planu sześcioletniego było stworzenie w Polsce gospodarki typu sowieckiego. Ten postulat nie został zrealizowany. Od 1956 r. było jasne, że łódź, którą próbowano zbudować, nie jest statkiem oceanicznym, lecz łataną łajbą – mówi PAP dr hab. Andrzej Zawistowski, historyk z SGH. 70 lat temu, 21 lipca 1950 r., Sejm uchwalił ustawę o planie sześcioletnim, nazywanym oficjalnie planem „budowy podstaw socjalizmu”.
70 lat temu, 6 lipca 1950 r. w Zgorzelcu premierzy Józef Cyrankiewicz i Otto Grotewohl podpisali „Układ o wytyczeniu ustalonej i istniejącej polsko-niemieckiej granicy państwowej”. Był to pierwszy w historii polsko-niemiecki układ graniczny. Jego zapisy zostały narzucone obu państwom przez ZSRS.
W Czechach upamiętniono w piątek Miladę Horákovą, działaczkę społeczną zamordowaną w 1950 r. przez komunistyczny sąd. W Pradze w metrze i przez miejski system głośników nadawano fragmenty dźwiękowego zapisu jej procesu.
70 lat temu, 19 kwietnia 1950 r., Sejm uchwalił ustawę o „zabezpieczeniu socjalistycznej dyscypliny pracy”, która przewidywała drakońskie kary za niedotrzymanie regulaminów pracy. Jej zapisy były kolejnym etapem sowietyzacji polskiej gospodarki i podporządkowania jej celom państwa totalitarnego.
Senat bez poprawek zaakceptował w piątek ustawę, która ma rozwiązać problem nieruchomości warszawskich objętych tzw. dekretem Bieruta z 1945 r. Stanowi ona m.in., że miasto Warszawa będzie miało prawo pierwokupu gruntu od nabywcy roszczenia.
Sejmowe komisje opowiedziały się w środę za senackim projektem ws. zwrotu warszawskich nieruchomości właścicielom wywłaszczonym tzw. dekretem Bieruta. Także rząd "co do zasady" pozytywnie ocenia projekt, choć wskazuje na potrzebę oceny skutków finansowych.