Nagrodę jury I Międzynarodowego Festiwalu Filmów o Totalitaryzmach „Echa Katynia” zdobyła produkcja „Noc ojca” w reż. Davisa Simanisa jr., a laur publiczności – „Milcząca rewolucja” w reż. Larsa Kraume. Laureatów ogłoszono w niedzielę na gali finałowej w Teatrze Kamienica w Warszawie.
"Dzięki oku kamery i zdeterminowanym artystom udało się nam w tych dniach odwiedzić kilka kontynentów i co najmniej kilkanaście krajów. Wszystkie 10 konkursowych filmów, a także produkcje pokazane poza głównymi zmaganiami wywołały państwa żywe reakcje" - napisał w liście skierowanym do uczestników gali dyrektor Biura Edukacji Narodowej IPN Adam Hlebowicz.
"Każdy z tych obrazów przekonał nas, jak ważnym jest nieustanne dopominanie się o pamięć" - podkreślił.
Hlebowicz zwrócił uwagę, że pokazane poza konkursem filmy produkowane lub koprodukowane przez IPN "doskonale wpisują się w ten nurt kina dokumentalnego i fabularnego".
Pierwszą Nagrodę - laur jury Festiwalu - przyznano filmowi "Noc ojca", opowiadającemu o ratowaniu Żydów przed niemiecką eksterminacją na Łotwie, w reż. Davisa Simanisa jr.
Nagroda Publiczności przypadła niemieckiemu filmowi "Milcząca rewolucja" w reż. Larsa Kraume.
W podsumowaniu Festiwalu przedstawiciel jury Piotr Szkopiak zwrócił uwagę, że "gdy ogląda się takie filmy razem - to dostrzega się, jak wiele rozmaitych tematów jest jeszcze do poznania, o ilu historiach jeszcze się nie wie". "To nie tylko historia - to są tematy ważne dzisiaj, może nawet bardziej niż kiedykolwiek" - ocenił.
Nagrodę im. Janusza Kurtyki, przyznaną przez IPN "za całokształt twórczości w dziedzinie totalitaryzmów" otrzymała reżyser filmowa Hanna Zofia Etemadi. Wyróżnienie na ręce jej syna Piotra wręczył zastępca naczelnika Wydziału Notacji i Opracowań Multimedialnych Biura Edukacji Narodowej IPN Karol Litwin.
W drugiej części gali zaprezentowano spektakl muzyczny pt. "Dziesięć kroków. Memoriał warszawski 1944" w reż. Michała Konarskiego. Złożyły się na niego piosenki wyrosłe ze wspomnień powstańców i ludności cywilnej przebywającej w stolicy podczas Powstania Warszawskiego, fragmenty relacji świadków np. Rzezi Woli. Wystąpili, m.in.: Ewa Dałkowska, Ilona Kucińska, Dariusz Kowalski, Klara Walicka, Marcin Januszkiewicz, Marek Piekarczyk, Barbara Lubos i Małgorzata Walenda.
Wiersze Anny Świrszczyńskiej z tomu "Budowałam barykadę" recytowali Ilona Kucińska i Michał Konarski, a nigdy nieopublikowany wiersz "O Boże" Kazimiery Iłłakowiczówny - prawdopodobnie pierwszy napisany utwór o ofiarach zbrodni katyńskiej - zinterpretowała Ewa Dałkowska.
Podczas Festiwalu, który rozpoczął się 22 października w kinie Muranów, zaprezentowanych zostało 10 filmów konkursowych, m.in. dokument "Women of the Gulag" - zbiór wyjątkowych i szczerych wywiadów z kobietami, które przeżyły represje Stalina w latach 30. XX wieku (reż. Marianna Yarovskaya) czy "Nie obchodzi mnie, czy przejdziemy do historii jako barbarzyńcy" w reż. Radu Jude, który ukazywał zagładę ludności żydowskiej latem 1941 r. w Odessie.
Poza konkursem pokazano 4 filmy, w tym "Polmission" w reż. Jacka Papisa, który przedstawia zaangażowanie polskiego rządu w pomoc Grupie Ładosia (polskim dyplomatom w Bernie w Szwajcarii), którzy wspólnie z organizacjami żydowskimi, masowo fałszowali paszporty, by w ten sposób uratować Żydów, a także obraz "20-40-20" w reż. Jarosława Minkowicza.
W zapowiedzi Festiwalu dyrektor Biura Edukacji Narodowej IPN zwrócił uwagę, że to "okazja do przypomnienia o zbrodniczych systemach totalitarnych XX w. w związku z tegoroczną 80. rocznicą zbrodni katyńskiej". "Po raz pierwszy organizujemy, my Instytut Pamięci Narodowej, taki festiwal, ale przyczyna jest oczywista - 80. rocznica mordu na polskich oficerach, na polskiej inteligencji" - podkreślił Hlebowicz.
Organizatorem Międzynarodowego Festiwalu Filmów o Totalitaryzmach "Echa Katynia" był IPN.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ skr/