69 lat temu, 24 listopada 1947 roku, rozpoczął się proces niemieckich zbrodniarzy z obozu Auschwitz. Przed Najwyższym Trybunałem Narodowym w Krakowie stanęło 40 członków załogi obozowej, w tym były komendant Arthur Liebehenschel. 21 z nich zostało straconych.
Przed Najwyższym Trybunałem Narodowym w Polsce, który został powołany w lutym 1946 roku, do 1948 roku odbyło się siedem procesów niemieckich zbrodniarzy, m.in. komendanta obozu w Płaszowie Amona Goetha, gauleitera gdańskiego Alberta Forstera i namiestnika Kraju Warty Arthura Greisera. Z obozem Auschwitz związane były dwa z nich. W pierwszym, trwającym od 11 do 29 marca 1947 roku, osądzony i skazany na śmierć został twórca i pierwszy komendant obozu Rudolf Hoess. Wyrok został wykonany w byłym KL Auschwitz 16 kwietnia 1947 roku.
Proces 40 członków załogi obozowej przed Trybunałem określany jest mianem pierwszego procesu oświęcimskiego. Oprócz następcy Hoessa - Liebehenschela, odpowiadali w nim m.in. szef obozowego Gestapo Max Grabner, jeden z zastępców komendanta Hans Aumeier, kierownik wydziału gospodarczego Karl Ernst Moeckel, szefowa obozu kobiecego w Birkenau Maria Mandl, zastępca kierownika obozu Heinrich Josten i kierownik krematoriów Erich Muhsfeldt.
Zarzuty obejmowały głównie udział w zagładzie Żydów w komorach gazowych oraz egzekucjach i maltretowaniu więźniów, w tym Polaków, Romów i jeńców sowieckich. Zmarły w styczniu bieżącego roku były więzień i były dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Kazimierz Smoleń podkreślił, że już na początku procesu oskarżeni oświadczyli, że nie czują się winni, a tylko niektórzy przyznali się do bicia więźniów. "Usiłowali zrzucić odpowiedzialność (...) na nieobecnych przełożonych, a w szczególności na Hoessa, zasłaniając się otrzymywanymi rozkazami. Często w sposób butny udzielali kłamliwych wyjaśnień. Uporczywie zaprzeczali udowodnionym faktom, dążyli do podważenia zeznań świadków, a równocześnie płaszczyli się przed Trybunałem chcąc uzyskać łagodny wyrok” – relacjonował Smoleń.
Proces 40 członków załogi obozowej przed Trybunałem określany jest mianem pierwszego procesu oświęcimskiego. Oprócz następcy Hoessa - Liebehenschela, odpowiadali w nim m.in. szef obozowego Gestapo Max Grabner, jeden z zastępców komendanta Hans Aumeier, kierownik wydziału gospodarczego Karl Ernst Moeckel, szefowa obozu kobiecego w Birkenau Maria Mandl, zastępca kierownika obozu Heinrich Josten i kierownik krematoriów Erich Muhsfeldt.
Proces toczył się do 16 grudnia 1947 roku. Wyrok został ogłoszony cztery dni później. Trybunał wydał 23 wyroki śmierci. Dwa z nich – dla lekarza obozowego Johanna Kremera i urzędnika administracji Artura Breitwiesera - zostały zmienione później na dożywocie. 21 wyroków śmierci wykonano. Sześciu oskarżonych zostało skazanych na dożywotnie więzienie. Jedna osoba została uniewinniona. Pozostali otrzymali kary od 3 do 15 lat więzienia.
Tzw. drugi proces oświęcimski odbył się między 20 grudnia 1963 a 10 sierpnia 1965 roku przed zachodnioniemieckim sądem we Frankfurcie nad Menem. Na ławie oskarżonych zasiedli m.in. sadystyczny zastępca szefa obozowego Gestapo Wilhelm Boger oraz sanitariusz Josef Klehr, który zamordował tysiące więźniów wstrzykując im fenol. Zapadło sześć wyroków dożywotniego więzienia. Większość skazano na wyroki od 3 lat i 3 miesięcy do 14 lat więzienia. Trzy osoby uniewinniono.
W czasie funkcjonowania Auschwitz w załodze obozowej służyło ok. 8 tys. SS-manów i ok. 200 nadzorczyń. Najwięcej zostało osądzonych w Polsce. W latach 1946-1949 ekstradowano do Polski około 1 tys. podejrzanych o popełnienie zbrodni wojennych w Auschwitz. Akty oskarżenia przedstawiono 673 osobom, w tym 21 kobietom. W latach 1946-1953 odbyły się procesy przed sądami okręgowymi, wojewódzkimi i specjalnymi w Katowicach, Krakowie, Cieszynie, Gliwicach, Raciborzu, Sosnowcu i Wadowicach. Oskarżonymi były osoby z niższego personelu. Otrzymywali najczęściej kary 3-4 lat więzienia. 41 osób zostało skazanych na śmierć lub dożywocie.
Procesy odbyły się także w Austrii, NRD, Czechosłowacji oraz przed amerykańskimi, brytyjskimi i francuskimi trybunałami wojskowymi. Na śmierć skazani zostali m.in. szef krematoriów w Birkenau Otton Moll, kierownik Auschwitz I i obozu kobiecego w Birkenau Franz Hoessler oraz komendant Auschwitz II-Birkenau Friedrich Hartjenstein.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. (PAP)
szf/ hes/