W Elblągu rozpoczną się w poniedziałek obchody Roku Piekarczyka, upamiętniające postać młodego czeladnika piekarskiego, który – według lokalnej legendy – przed 500 laty obronił miasto przed Krzyżakami.
Zaplanowana na poniedziałek inauguracja obchodów Roku Piekarczyka odbędzie się bez udziału publiczności, ze względu na ograniczenia związane z pandemią COVID-19. Główne uroczystości zorganizowane będą o godz. 10 przy pomniku legendarnego bohatera, stojącym przy Bramie Targowej.
Jak zapowiedział elbląski magistrat, mieszkańcy mogą oglądać relacje z uroczystości, okolicznościowe spektakle i inne wydarzenia za pośrednictwem profilu Miasta Elbląg w mediach społecznościowych lub w lokalnej telewizji.
Uroczystości odbędą się w 500. rocznicę obrony miasta przed atakiem wojsk zakonnych, do którego doszło w trakcie wojny polsko-krzyżackiej (1519-1521). Elbląg był wtedy miastem przygranicznym, które od czasów II pokoju toruńskiego należało do Rzeczpospolitej.
Dzień 8 marca był obchodzony jako święto miejskie aż do 1772 roku, gdy po I rozbiorze Polski Elbląg został przyłączony do państwa pruskiego.
Oddziały krzyżackie liczyły 2 tys. zbrojnych. Przybyły z Królewca, pod wodzą Kaspra von Schwalbacha i Moritza von Knebela. Próbowały zdobyć Elbląg z zaskoczenia.
Zgodnie z legendą, wśród obrońców miasta decydującą rolę odegrał kilkunastoletni czeladnik piekarski. Zaalarmował o ataku mieszczan, a potem drewnianą łopatą przeciął w ostatniej chwili grube liny podtrzymujące kratę w bramie, co uniemożliwiło nacierającej kolumnie wdarcie się za mury.
Według miejscowych podań, na cześć tego wydarzenia drewniana łopata była zawieszona przez następne 250 lat w Bramie Targowej, a król Zygmunt Stary nakazał wykuć jej wzór w granitowej płycie na północnej ścianie budowli.
Dzień 8 marca był obchodzony jako święto miejskie aż do 1772 roku, gdy po I rozbiorze Polski Elbląg został przyłączony do państwa pruskiego. (PAP)
Autor: Marcin Boguszewski
mbo/ robs/