Tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata za pomoc w uratowaniu podczas okupacji żydowskiego chłopca Józefa Sroki otrzymał pośmiertnie Jan Haslinger. Żonie Barbarze, która mieszka obecnie w Żywcu, wyróżnienie wręczył ambasador Izraela Zvi Rav-Ner.
„Ta uroczystość niesie ze sobą przesłanie: w czasach, kiedy ludzkość pogrążona była w ciemności, byli jednak ludzie pełni człowieczeństwa. To nam daje nadzieję na przyszłość” – powiedział ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner podczas uroczystości, która odbyła się w poniedziałek wieczorem w bielskiej Gminie Żydowskiej.
Barbara, żona śp. Jana Haslingera, nie kryła wzruszenia. „To wspaniałe odznaczenie. Mój mąż byłby bardzo szczęśliwy” – mówiła.
„Ta uroczystość niesie ze sobą przesłanie: w czasach, kiedy ludzkość pogrążona była w ciemności, byli jednak ludzie pełni człowieczeństwa. To nam daje nadzieję na przyszłość” – powiedział ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner podczas uroczystości, która odbyła się w poniedziałek wieczorem w bielskiej Gminie Żydowskiej.
Przed wojną dr Izrael Sroka, ojciec Józefa, pracował w uzdrowisku Goczałkowice Zdrój niedaleko Bielska-Białej. Jako oficer walczył w kampanii wrześniowej. Trafił do niewoli niemieckiej, z której w 1941 roku zdołał zbiec do Związku Sowieckiego, gdzie został wcielony do armii. Zginął.
W 1940 roku jego żona Noemi Sroka i dwoje dzieci – 13-letni Józef i 8-letnia Ewa, zostali zamknięci w przemyskim getcie. Zdołali z niego uciec. Józef rozstał się bliskimi i od sierpnia 1943 roku przebywał w Krakowie. Dzięki tzw. aryjskim papierom pracował w niemieckiej firmie Bosch Dienst.
Chłopiec początkowo mieszkał z rodziną Dąbrowskich, lecz ze względu na ryzyko denuncjacji przez krewną gospodarzy, po kilku miesiącach musiał znaleźć inne schronienie. Noemi Sroka spotkała się wielokrotnie z odmową przyjęcia syna, aż zwróciła się o pomoc do Wandy Oesterreicher i jej siostrzeńca Jana Haslingera, którzy byli przed wojną pacjentami jej męża. Na przyjęcie Józefa zgodziła się również siostra Wandy - Eleonora Haslinger. Rodzina opiekowała się Józefem do wkroczenia Armii Czerwonej w styczniu 1945 r.
Gdy zakończyła się okupacja chłopiec dołączył do matki i siostry. Na przełomie 1945 i 1946 roku familia Sroków wyjechała do Palestyny. Podróż trwała pół roku. Józef Sroka mieszka obecnie w Hajfie. Ma sześcioro dzieci i 17 wnucząt. Utrzymuje stały kontakt z Barbarą Haslinger.
Medale Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata od 1963 r. przyznaje Instytut Yad Vashem w Jerozolimie. Odznaczenia te otrzymało dotychczas ponad 24 tys. osób.
Według szacunków historyków, co najmniej kilkaset tysięcy Polaków, zarówno dorosłych, jak i dzieci, w różnorodny sposób udzielało podczas II wojny pomocy Żydom, za co wówczas groziła kara śmierci. Liczbę uratowanych Żydów ocenia się na kilkadziesiąt tysięcy. Polacy pomagali indywidualnie i w ramach aktywności konspiracyjnej, w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego, w tym Rady Pomocy Żydom "Żegota". Tytuł "Sprawiedliwego" otrzymało dotychczas około 6,3 tysiąca Polaków. (PAP)
szf/ sto/