Szachy wykonane przez gen. Augusta Fieldorfa "Nila" podczas zesłania na Ural, rodzinne zdjęcia i dokumenty można oglądać w Muzeum AK w Krakowie na wystawie przygotowanej w ramach obchodów 60. rocznicy śmierci straconego przez komunistów szefa Kedywu KG AK.
Krakowskie muzeum nosi imię gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila".
Pokazane na wystawie pamiątki zostały przekazane placówce przez członka rodziny gen. Fieldorfa - Leszka Zachutę. Jedną z najcenniejszych są szachy z kasetą wykonaną z drewna brzozowego, z planszą aplikowaną słomą oraz ręcznie rzeźbionymi figurkami z gipsu.
Pokazane na wystawie pamiątki zostały przekazane placówce przez członka rodziny gen. Fieldorfa - Leszka Zachutę. Jedną z najcenniejszych są szachy z kasetą wykonaną z drewna brzozowego, z planszą aplikowaną słomą oraz ręcznie rzeźbionymi figurkami z gipsu.
Zwiedzający zobaczą także zdjęcia z rodzinnego archiwum oraz dokumenty m.in. zezwolenia na widzenia w więzieniu mokotowskim wydane żonie oraz córce generała w 1952 r. przez Izbę Karną Sądu Najwyższego. Jest też fotokopia pisma z maja 1956 r. do Prokuratury Generalnej w Warszawie, w którym żona generała Janina Fieldorf dopytuje się o los męża, gdyż rodzina nie otrzymała informacji, czy wyrok śmierci został wykonany.
Postać generała przypomniano podczas sobotniej konferencji naukowej w Muzeum AK współorganizowanej przez IPN. "Gen. Fieldorf - Nil jest symbolem odwagi i niezłomnej postawy. Nawet jego wrogowie mówili, że chcieliby mieć w swoich szeregach takiego człowieka" - mówił PAP adiunkt w Muzeum AK dr Piotr Wierzbicki.
"Był to człowiek, który miał kręgosłup moralny.(...) Został postawiony w sytuacji, w której nie mógł i nie chciał zaprzeczyć swoim ideałom" - dodał Wierzbicki.
Zdaniem Anny Zechenter z krakowskiego oddziału IPN trzeba pamiętać o tym, że w chwili, kiedy gen. Fieldorfowi groziła śmierć nie zgodził się na współpracę ze służbą bezpieczeństwa. "Ocalał z wojennej pożogi, ale nie po to by żyć, bo w komunizmie dla takich jak on nie było miejsca" - mówiła Zechenter.
W niedzielę o g. 12.30 w kościele oo. Kapucynów w Krakowie odprawiona zostanie msza św. za duszę gen. Fieldorfa Nila, po której złożone zostaną kwiaty pod tablicą pamiątkową oraz pod pomnikiem generała w Parku Jordana. W poniedziałek w Muzeum AK odbędzie się uroczyste spotkanie kombatantów.
Gen. August Emil Fieldorf "Nil" (1895-1953) był jednym z najbardziej zasłużonych żołnierzy Armii Krajowej i działaczy polskiego podziemia niepodległościowego. Jako 19-latek zgłosił się na ochotnika do I Brygady Legionów, walczył w wojnie polsko-bolszewickiej. W okresie międzywojennym był zawodowym oficerem Wojska Polskiego. Brał udział w kampanii polskiej 1939 r., po jej porażce trafił do Francji, a stamtąd - w 1940 r. - do Anglii.
Po powrocie do okupowanej Polski podjął działalność konspiracyjną początkowo w Związku Walki Zbrojnej, a potem w Armii Krajowej. Był organizatorem i szefem Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej, z-cą komendanta głównego AK, szefem antysowieckiej organizacji NIE. Po wojnie, na podstawie fałszywych oskarżeń o współpracę z okupantem, został skazany na śmierć przez komunistyczny sąd. Wyrok - przez powieszenie - wykonano 24 lutego 1953 roku w warszawskim więzieniu na Mokotowie.
Miejsce pochówku gen. "Nila" do dziś nie jest znane. Historycy sądzą, że mógł on spocząć na tzw. Łączce na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach, gdzie w latach 1948-1956 pochowano kilkuset zmarłych i straconych w więzieniu mokotowskim.(PAP)
wos/ malk/