Złożeniem kwiatów pod pomnikiem, modlitwą w kościele oraz koncertem uczczono w sobotę w Suchowoli (Podlaskie) 74. rocznicę urodzin błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki (1947-1984), kapelana Solidarności, który zginął zamordowany przez SB.
Ks. Jerzy Popiełuszko urodził się 14 września 1947 r. w Okopach koło Suchowoli. Suchowola to jego rodzinna parafia, miejsce wczesnej edukacji. Takie rocznicowe obchody odbywają się w Suchowoli od czterech lat.
Tegoroczne uroczystości odbyły się pod patronatem premiera Mateusza Morawieckiego i honorowym patronatem marszałka województwa podlaskiego Artura Kosickiego. Wzięli w nich udział rodzina ks. Popiełuszki - brat Józef Popiełuszko z żoną Alfredą, siostra ks. Jerzego Teresa Boguszewska oraz duchowni, delegacje - m.in NSZZ "Solidarność" z różnych regionów - parlamentarzyści, przedstawiciele IPN.
Kwiaty złożono pod suchowolskim pomnikiem ks. Popiełuszki w centrum miasta, tam też odbył się koncert "Psalmy Dawidowe - Psalmy miłości i nadziei".
Listy skierowali premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński. Odczytał je marszałek Artur Kosicki.
Premier napisał, że ks. Jerzy zajmuje szczególne miejsce w zbiorowej pamięci Polaków i odegrał historyczną rolę w najnowszych dziejach Polski.
"Także dziś, gdy żyjemy w wolnej ojczyźnie, przesłanie życia księdza Jerzego jest źródłem naszej wewnętrznej siły i budulcem polskiej tożsamości. Utrwalenie duchowego testamentu, który pozostawił nam wszystkim kapelan Solidarności, wciąż jest i pozostaje naszym wspólnym zobowiązaniem" - napisał premier. Podkreślał przy tym, że postać ks. Jerzego Popiełuszki jest dla niego i jego rodziny "szczególną osobistą wartością", a dzieło księdza Jerzego jest i pozostaje aktualne, jest "lekcją dla kolejnych pokoleń" z odwagi, godności, szacunku i życiu w prawdzie.
Wicepremier, prezes Jarosław Kaczyński zaznaczył, że ks. Popiełuszko był, jest i będzie "darem dla nas, dla Kościoła, dla Polski", z którego czerpały i będą czerpać kolejne pokolenia. "Jednocześnie staramy się, na tyle, na ile to jest możliwe, uczynić, przeniknąć tajemnicę jego męczeńskiej śmierci, tej ofiary ze swego życia, którą złożył 37 lat temu" - napisał.
W rodzinnych Okopach ma powstać muzeum, dom pamięci ks. Popiełuszki. Marszałek Artur Kosicki powiedział, że muzeum to będzie "wspaniałym pomnikiem" księdza Jerzego. Dziękował wszystkim, którzy są w to zaangażowani.
Uroczystości były transmitowane w internecie. Marszałek Kosicki mówił w rozmowie w studiu uroczystości, że prace nad muzeum są zaawansowane, trwają prace projektowe tak, by w 2022 r. było wydane pozwolenie na budowę placówki i ogłoszony przetarg na tę inwestycję i by mogła ona powstać w ciągu "dwóch, trzech lat". Podkreślał, że "jesteśmy winni" to muzeum księdzu Jerzemu, bo zapłacił najwyższą cenę za to, że dziś można żyć w wolnej Polsce i należy dążyć do powstania tego muzeum ponad podziałami, pokazywać to młodym ludziom z całego świata, edukować ich, kultywować pamięć o księdzu Popiełuszce.
Jak już wcześniej informowano, muzeum w Okopach ma być nowoczesną placówką współprowadzoną przez ministerstwo kultury i samorząd województwa podlaskiego. Ma być oddziałem Muzeum Podlaskiego. Jej koncepcję i wizualizację pokazano w czerwcu. Ma być sfinansowane z budżetu państwa.
Brat księdza Jerzego, Józef Popiełuszko, prezes Fundacji im. ks. Jerzego Popiełuszki "Dobro" - również w studiu uroczystości - mówił w sobotę, że plan zakłada, aby muzeum było gotowe w 2024 r. na 40. rocznicę śmierci ks. Jerzego i te plany wspierają władze państwowe. Dodał, że chodzi o to, aby w muzeum pokazać dziecięce lata księdza Jerzego, edukację szkolną, kształtowanie, dorastanie w Okopach.
Józef Popiełuszko przypomniał, że pomysł organizowania rocznic urodzin ks. Jerzego w Suchowoli zrodził się przed czterema laty w rodzinie i chodziło o to, by skupić się właśnie na "weselszych" urodzinach, a nie ma męczeńskiej śmierci.
"Suchowola jest wyjątkowa. To jest jakby początek tej drogi księdza Jerzego. Tu niedaleko, w tych Okopach się urodził. Zachęcam do tego, żeby odwiedzić to miejsce, być tam, poczuć klimat tego miejsca. Tak naprawdę widzimy ciągle te ślady obecności księdza Jerzego" - mówił burmistrz Suchowoli Michał Matyskiel.(PAP)
autor: Izabela Próchnicka
kow/