Prezydent Andrzej Duda nadał we środę Krzyże Komandorskie Orderu Odrodzenia Polski Polakom ratującym Żydów podczas II wojny światowej.
W uroczystości odznaczono Polaków, którzy ratowali Żydów podczas niemieckiej okupacji. "Dzisiejsza uroczystość wpisuje się w tradycję uroczystości wręczenia wysokich odznaczeń państwowych, która została rozpoczęta za prezydentury Lecha Kaczyńskiego" - powiedział PAP minister Wojciech Kolarski. Zaznaczył, że "Polacy, którzy ratowali Żydów w czasie niemieckiej okupacji otrzymują Komandorium - Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Dziś zostały wręczone takie odznaczenia".
Kolarski wskazał, że te osoby, które dzisiaj zostały odznaczone przez Prezydenta odznaczeniami państwowymi to wielcy bohaterowie. "Stanowią część wielkiej historii Polski, z której możemy być dumni, którą mamy obowiązek opowiadać a ich postawa jest dla nas wzorem i zawsze tym wzorem powinna być" - zaznaczył minister Kolarski. Podkreślił, że powinni być dla nas inspiracją "szczególnie dzisiaj, kiedy za wschodnią granicą trwa bestialska agresja, kiedy miliony Ukraińców przybywają do Polski szukać pomocy i schronienia przed rosyjskimi bombami".
"Dwie osoby dzisiaj odznaczone to potomkowie tych, którzy uratowali Emmanuela Ringelbluma - historyka żydowskiego getta w Warszawie, którego archiwum jest bezcennym świadectwem niemieckiego bestialstwa, czasów Holokaustu, który jest częścią światowego dziedzictwa" - powiedział Kolarski.
W Belwederze odznaczono Jana Hondra, który w swoim rodzinnym domu koło Włodawy pomagał w ukrywaniu rodziny Wakermanów, która uratowała się przed wywózką do niemieckiego obozu zagłady w Sobiborze. Pośmiertnie odznaczono także małżeństwo Haliny i Mariana Dworczyków, którzy uratowali dwie Żydówki zbiegłe z getta w Skarżysku-Kamiennej, a także małżeństwo Jana i Aleksandry Górali, które ukrywało w swoim gospodarstwie w Kolonii Kosów Lacki od 11 do 18 Żydów, w tym uciekinierów z pobliskiego obozu zagłady w Treblince oraz małżeństwo Katarzyny i Stanisława Sierańskich. Stanisław Sierański był polskim dyplomatą, który wraz z małżonką ukrywali około 150 Żydów w Ambasadzie RP w Pradze, a następnie w swoim domu w Warszawie-Aninie.
Odznaczeni zostali także Emilia Kossower-Rozencwajg, żołnierz Batalionu AK im. Waleriana Łukasińskiego, która uratowała z niemieckiego obozu pracy SS w Trawnikach Emanuela Ringelbluma, a także Żydów z getta warszawskiego oraz z niemieckiego obozu pracy SS w Poniatowej. Zasługi Teodora Pajewskiego, żołnierza AK ps. "Szalony", który wspólnie z Emilią Kossower-Roznecwajg uratował z niemieckiego obozu pracy SS w Trawnikach Emanuela Ringelbluma, uratował także z warszawskiego getta Jonasza Turkowa oraz Żydów zbiegłych z więzienia "Gęsiówka" także zostały uhonorowane.
Ordery w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej przekazał na ręce najbliższych rodzin Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Minister Wojciech Kolarski podczas uroczystości zorganizowanej w Belwederze. Minister odczytał również list Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej skierowany do uczestników uroczystości. Jak zaznaczył Wojciech Kolarski, "z inicjatywy Prezydenta Andrzeja Dudy Parlament przyjął ustawę o ustanowieniu 24 marca Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów w czasie niemieckiej okupacji, więc każda z tych historii jest poruszająca, bo to jest historia o prawdziwym bohaterstwie".(PAP)
Autor: Paweł Auguff
pau/ dki/